środa, 11 maja 2022

"USA, Europa Zachodnia niepokoją się niepewnym zakończeniem wojny na Ukrainie"

 WASZYNGTON (AP) – Niekończąca się i nie do wygrania wojna w Europie? Tego właśnie obawiają się przywódcy NATO i przygotowują się, gdy wojna Rosji na Ukrainie wkracza w trzeci miesiąc z niewielkimi oznakami decydującego zwycięstwa militarnego dla którejkolwiek ze stron i bez rozwiązania.



Możliwość impasu podsyca obawy, że Ukraina może pozostać śmiertelnym europejskim polem bitwy i źródłem niestabilności na kontynencie i świecie przez wiele miesięcy, a nawet lat.

Bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe są najpilniejszymi zmartwieniami, ale ogromne wsparcie Zachodu dla Ukrainy, podczas gdy świat wciąż wychodzi z pandemii koronawirusa i zmaga się ze skutkami zmian klimatu, może pogłębić żniwo dla światowej gospodarki. A jeśli Rosja zdecyduje się na eskalację, wzrośnie ryzyko szerszego konfliktu.

USA i ich sojusznicy pompują stały strumień śmiercionośnej broni na Ukrainę, aby utrzymać ją w walce. Podczas gdy większość analityków twierdzi, że Kijów przynajmniej trzyma się swoich, te infuzje muszą być kontynuowane, jeśli mają poprzeć obietnicę prezydenta Wołodomyra Zełenskiego, że wygra, a przynajmniej nadal będzie dorównywać lub odpierać postępy Moskwy.



Tak jak prezydent Rosji Władimir Putin nie zasygnalizował chęci zintensyfikowania inwazji ani powszechną mobilizacją wojsk, ani użyciem broni niekonwencjonalnej, tak samo nie wykazał żadnych oznak wycofania. Ani Zełenski, który teraz twierdzi, że Ukraina nie tylko odeprze obecną rosyjską inwazję, ale odzyska kontrolę nad Krymem i innymi obszarami, które Rosja okupowała lub w inny sposób kontrolowała od 2014 roku.

"Bardzo trudno jest zrozumieć, jak można uzyskać wynegocjowane rozwiązanie w tym momencie" - powiedział Ian Kelly, emerytowany weteran dyplomacji, który służył jako ambasador USA w Gruzji, innej byłej republice radzieckiej, w której Rosja ma plany terytorialne.

"Nie ma mowy, żeby Ukraina się wycofała" - powiedział Kelly. "Myślą, że wygrają."

Jednocześnie Kelly powiedział, że bez względu na to, ile błędnych obliczeń Putin poczynił na temat siły i woli Ukrainy do oporu lub jedności i determinacji sojuszników NATO, Putin nie może zaakceptować porażki ani niczego innego niż scenariusz, który może twierdzić, że osiągnął sukces.

"Wycofanie się Putina byłoby politycznym samobójstwem" - powiedział Kelly. "Bardzo trudno jest zrozumieć, w jaki sposób można uzyskać wynegocjowane rozwiązanie w tym momencie. Żadna ze stron nie chce przestać walczyć, a prawdopodobnie najbardziej prawdopodobnym rezultatem jest wojna, która trwa kilka lat. Ukraina byłaby ropiejącą raną w środku Europy".

Amerykańscy urzędnicy, począwszy od prezydenta Joe Bidena, wydają się zgadzać, nawet po tym, jak sekretarz obrony Lloyd Austin podniósł brwi, mówiąc po wizycie w Kijowie w zeszłym miesiącu, że celem Waszyngtonu jest nie tylko pomoc Ukrainie w obronie, ale także "osłabienie" Rosji do punktu, w którym nie stanowi zagrożenia.

Putin "nie ma teraz wyjścia i próbuję dowiedzieć się, co z tym zrobimy" - powiedział Biden w poniedziałek, nawet po podpisaniu ustawy mającej na celu ponowne uruchomienie programu "lend-lease" z czasów II wojny światowej i zaapelował do Kongresu o zatwierdzenie pakietu pomocy wojskowej i humanitarnej dla Ukrainy o wartości 40 miliardów dolarów.

Co więc robić? Prezydent Francji Emmanuel Macron położył nacisk na wynegocjowane porozumienie, które zachowuje twarz zarówno Rosji, jak i Ukrainie.

"Jutro będziemy mieli pokój do zbudowania, nigdy o tym nie zapominajmy" - powiedział Macron w poniedziałek. "Będziemy musieli to zrobić z Ukrainą i Rosją przy stole. Zakończenie dyskusji i negocjacji wyznaczy Ukraina i Rosja. Ale nie stanie się to w zaprzeczeniu, ani w wykluczeniu siebie nawzajem, ani nawet w upokorzeniu".

Amerykańscy urzędnicy nie są tego pewni, chociaż dopuszczają, że gra końcowa zależy od Ukrainy.

"Naszą strategią jest dopilnowanie, aby Ukraina wyszła z tego zwycięsko" - powiedział w tym tygodniu rzecznik Departamentu Stanu Ned Price. "Ukraina zrobi to przy stole negocjacyjnym. Naszym celem jest wzmocnienie pozycji Ukrainy przy tym stole negocjacyjnym, ponieważ nadal nakładamy rosnące koszty na Federację Rosyjską.

Jednak niepewność co do tego, co stanowi "zwycięską" Ukrainę, zaalarmowała urzędników w niektórych stolicach europejskich, zwłaszcza w krajach bałtyckich Estonii, Łotwie i Litwie, które są członkami NATO graniczącymi z Rosją i szczególnie zaniepokojonymi możliwymi przyszłymi zamiarami Moskwy.

Dla krajów bałtyckich i innych krajów wschodniej flanki NATO zagrożenie jest realne, a wspomnienia sowieckiej okupacji i rządów pozostają świeże. Ustępstwa wobec Rosji na Ukrainie tylko ośmielą Putina do dalszego zachodu.

"Szczerze mówiąc, wciąż nie rozmawiamy o grze końcowej" - ubolewał w poniedziałek w wywiadzie dla Associated Press litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis. Powiedział, że wszelkie ustępstwa terytorialne na Ukrainie zapoczątkują świat, w którym "porządek oparty na zasadach" został zastąpiony przez "porządek oparty na zasadach dżungli".

Landsbergis zasugerował, aby narody zachodnie wydały publiczne oświadczenia na temat tego, jaki będzie sukces. "Gdzie rozważylibyśmy to, co wzięlibyśmy za zwycięstwo, rzeczywiste zwycięstwo? Jaki byłby scenariusz, który byśmy chcieli?"

Landsbergis otwarcie wzywa do usunięcia Putina ze stanowiska przywódcy Rosji, wykraczając daleko poza stanowisko USA i innych przywódców NATO. Mówi, że zmiana reżimu w Moskwie jest jedynym sposobem ochrony bezpieczeństwa europejskiego i zachodniego w dłuższej perspektywie.

"Wychodząc ode mnie, o wiele łatwiej jest powiedzieć, że potrzebujemy zmiany reżimu w Rosji, więc byliśmy dość dosadni i otwarci na ten temat" - powiedział. "Być może dla Stanów Zjednoczonych o wiele trudniej jest być otwartym na ten temat, ale mimo to w pewnym momencie musimy o tym porozmawiać, ponieważ jest to tak ważne".

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...