piątek, 1 lipca 2022

"Pekin krytykuje NATO za "złośliwe oczernianie" Chin jako zagrożenia dla bezpieczeństwa"

AUTOR: TYLER DURDEN
PIĄTEK, LIPIEC 01, 2022 - 03:50 AM

Autor: Kenny Stancil via Common Dreams, 

Pekin skrytykował w czwartek Organizację Traktatu Północnoatlantyckiego po tym, jak kierowany przez USA sojusz wojskowy stwierdził, że Chiny stanowią "poważne wyzwania" dla globalnej stabilności.

NATO wymieniło Chiny jako jeden ze swoich priorytetów w tak zwanej Koncepcji Strategicznej 2022, którą przywódcy zatwierdzili w środę na szczycie w Madrycie. Oznaczało to pierwszy, ponieważ poprzedni plan sojuszu, opublikowany w 2010 roku, nie wspominał o kraju Azji Wschodniej. Według NATO "polityka przymusu" Pekinu zagraża "interesom, bezpieczeństwu i wartościom" bloku zachodniego. 

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zhao Lijian, wizerunek chińskiego rządu.


Zajęcie się "systemowymi wyzwaniami stawianymi przez Chińską Republikę Ludową bezpieczeństwu euroatlantyckiemu" i "pogłębiającym się partnerstwem strategicznym" między Chinami a Rosją jest obecnie priorytetem NATO.

Pekin odpowiedział oburzeniem. "Kto rzuca wyzwanie globalnemu bezpieczeństwu i podważa pokój na świecie?" Chińska misja przy Unii Europejskiej zapytała w czwartek w oświadczeniu. "Czy są jakieś wojny lub konflikty na przestrzeni lat, w których NATO nie jest zaangażowane?"

Tak zwana Koncepcja Strategiczna NATO, wypełniona zimnowojennym myśleniem i ideologicznymi uprzedzeniami, złośliwie atakuje i oczernia Chiny. Stanowczo się temu sprzeciwiamy" - napisano w oświadczeniu. "Jeśli chodzi o działania, które podważają interesy Chin, podejmiemy zdecydowane i zdecydowane reakcje".

Jak donosi The Guardian:

Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Chiny wielokrotnie wskazywały palcem na USA i NATO. Ale uwaga NATO na partnerstwo chińsko-rosyjskie zaczęła się jeszcze przed operacjami wojskowymi Moskwy u jej sąsiada. Od pewnego czasu otwarcie mówi też o Chinach.

Na dorocznym szczycie w Brukseli w czerwcu ubiegłego roku tradycyjnie skoncentrowany na Rosji sojusz wojskowy po raz pierwszy zapewnił, że musi odpowiedzieć na rosnącą potęgę Pekinu. Język, którego blok używał w tym czasie, również odzwierciedlał wyrażenie UE "systemowy rywal" i "systemowy konkurent" Wielkiej Brytanii przy opisywaniu Chin.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w środę dziennikarzom, że "Chiny znacząco rozbudowują swoje siły wojskowe, w tym broń nuklearną, zastraszając swoich sąsiadów, grożąc Tajwanowi... monitorowanie i kontrolowanie własnych obywateli za pomocą zaawansowanej technologii oraz rozpowszechnianie rosyjskich kłamstw i dezinformacji".

"Chiny nie są naszym przeciwnikiem", powiedział Stoltenberg, "ale musimy mieć jasność co do poważnych wyzwań, jakie stanowią". W odpowiedzi rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian powiedział w czwartek, że najnowszy dokument polityczny NATO "lekceważy fakty, myli czarno-białe... [i] oczernia chińską politykę zagraniczną".

Chiny, dodał Zhao, nie stanowią "systemowego wyzwania wyobrażonego". Zamiast tego, argumentował, to NATO jest "systemowym wyzwaniem dla światowego pokoju i stabilności", a jego "ręce są splamione krwią ludzi na świecie".

Podczas gdy Stoltenberg twierdził, że NATO jest nadal "otwarte na konstruktywne zaangażowanie" z Pekinem, transatlantycki sojusz wojskowy dąży do rozszerzenia swojego zasięgu na Pacyfik. Wynika to częściowo z obaw, że rosyjski atak wojskowy na Ukrainę może ośmielić Chiny do inwazji na Tajwan, samorządną wyspę, którą Pekin uważa za swoją prowincję, oraz obawy o możliwą współpracę wojskową między Moskwą a Pekinem na rosyjskim wybrzeżu Pacyfiku.

Jak donosi Al Jazeera:

Podkreślając nowy nacisk NATO na Chiny, spotkanie światowych przywódców w Madrycie, zarówno w ramach szczytu bloku, jak i na jego uboczu, obejmowało wielu z krajów azjatyckich.

Po raz pierwszy przywódcy Japonii, Korei Południowej, Australii i Nowej Zelandii zostali zaproszeni na szczyt NATO. Uczestniczyli w sesji NATO poświęconej nowym globalnym wyzwaniom po odbyciu spotkania pobocznego poza szczytem.

W środę Zhao zachęcił NATO do porzucenia "gry o sumie zerowej i praktyki tworzenia wrogów i nie próbowania zepsucia Azji i całego świata po zakłóceniu Europy". Odnosząc się do reakcji NATO na wojnę na Ukrainie, Zhao powiedział, że "sankcje nie są wyjściem z konfliktów, a dalsze dostarczanie broni nie pomoże w osiągnięciu pokoju".

Podczas szczytu w tym tygodniu Stoltenberg ogłosił, że "tysiące nowych żołnierzy zostanie rozmieszczonych w ośmiu krajach na wschodniej flance NATO", poinformował w czwartek New York Times. Biden ze swojej strony powiedział, że "Waszyngton rozmieści w Polsce kwaterę główną garnizonu armii i batalion wsparcia polowego, pierwsze siły AMERYKAŃSKIE na stałe zlokalizowane na wschodniej flance NATO".

Tuż przed wydaniem strategicznego planu NATO rozszerzyło również formalne zaproszenia do członkostwa dla Finlandii i Szwecji. Zwolennicy pokoju ostrzegają, że włączenie do NATO dwóch wcześniej neutralnych krajów nordyckich, z których jeden ma 830-milową granicę z Rosją, zwiększa prawdopodobieństwo bezpośredniej konfrontacji, która może przerodzić się w wojnę nuklearną.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo|:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"USA tracą pozycję na świecie na rzecz Rosji i Chin .Wsparcie dla Izraela zaszkodziło pozycji Ameryki na Bliskim Wschodzie"

  Choć w ciągu ostatniego roku zarówno Chiny, jak i Rosja poprawiły swoją pozycję na świecie, według respondentów z 53 krajów ocena poparcia...