niedziela, 31 maja 2020

"Liberalny burmistrz Warszawy wprowadza napięcie w głosowanie prezydenckie"

WARSZAWA, Polska (AP) - aktor z dzieciństwa. Działacz na rzecz demokracji. Zapalony zwolennik praw Unii Europejskiej i LGBT.

Liberalny burmistrz Warszawy Rafał Trzaskowski dokonał późnego wpisu w wyborach prezydenckich w Polsce i szybko stał się głównym pretendentem do konserwatywnego urzędu, Andrzejem Dudą. Wprowadził konkurencję i napięcie do wyścigu, który Duda wcześniej wygrał.

Trzaskowski włączył się po tym, jak pandemia koronawirusa zmusiła konserwatywny rząd do odroczenia wyborów, pierwotnie zaplanowanych na 10 maja. Platforma Obywatelska, centrowa partia pro-UE, skorzystała z okazji, by zastąpić swoją oryginalną kandydatkę, Małgorzatę Kidawę-Błońską, która głosowała małymi pojedynczymi cyframi.

Nowa data wyborów prezydenckich nie została oficjalnie ogłoszona, ale konserwatywna rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość, która popiera Dudę, twierdzi, że chce przeprowadzenia wyborów 28 czerwca. Jeśli żaden kandydat nie uzyska co najmniej 50% głosów, spływ będzie odbędzie się 12 lipca.

Według ostatnich sondaży Duda lubi wygrywać. Ale jego przewaga znacznie spadła od czasu wejścia Trzaskowskiego w dziedzinę obejmującą 10 kandydatów. Uważa się za niezwykle prawdopodobne, że Duda i Trzaskowski, obaj po 48 lat, zmierzą się w drugiej rundzie.

Wielu Polaków uważa, że są to najważniejsze wybory, ponieważ Polska odrzuciła komunizm trzy dekady temu.

„W końcu wiem, na kogo głosować. Trzaskowski może naprawdę zmienić polską politykę i muszą się zmienić - powiedziała 58-letnia Aldona Stefanowicz.

Polski prezydent może proponować ustawy, a przede wszystkim wetować ustawy uchwalone w parlamencie. Jest także najwyższym dowódcą sił zbrojnych.

Zwycięstwo w tych wyborach ma kluczowe znaczenie dla Prawa i Sprawiedliwości, jeśli chce nadal wywierać swój konserwatywny znaczek na kraj i zakończyć kontrowersyjne przejęcie systemu sądowego. W ciągu ostatnich pięciu lat Duda bardzo rzadko blokował plany partii.

Liberalni krytycy rządu widzą wybory jako ostatnią szansę na uratowanie polskiej demokracji i naprawienie jej stosunków z UE, która źle się skończyła. UE potępiła ustawy, które skonsolidowały kontrolę sądów i innych organów sądowych przez Prawo i Sprawiedliwość, uznając je za naruszenie demokratycznych standardów 27-członków związku.

Europejskie referencje Trzaskowskiego są z pewnością solidne.

Doktorat z nauk politycznych uzyskał na Uniwersytecie Warszawskim w 2004 r. Z rozprawą na temat unijnego systemu decyzyjnego i rozpoczął karierę polityczną jako doradca w Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego. W 2009 roku wygrał czteroletnią kadencję jako członek parlamentu UE.

W latach 2013–2014 był ministrem administracji i cyfryzacji w rządzie ówczesnego premiera Donalda Tuska, który później pełnił funkcję prezydenta UE. Później pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych do spraw Unii Europejskiej oraz negocjatora Polski w obszarach obejmujących sankcje wobec Rosji i bezpieczeństwo energetyczne.

W 2017 r. Otrzymał najwyższe odznaczenie Francji, Legion Honoru, za wzmocnienie stosunków polsko-francuskich.

Choć krytykuje konserwatywny polski rząd, Trzaskowski powiedział również, że nie chce, aby UE ukarała Polskę sankcjami finansowymi. Twierdzi on, że najmocniej uderzyłby zwykłych ludzi i zamiast tego chce, aby UE ominęła rząd krajowy i udostępniła swoje finansowanie bezpośrednio samorządom lokalnym.

W 2015 r. Został prawodawcą w polskim parlamencie, a od 2018 r. Jest burmistrzem swojego rodzinnego miasta Warszawy, zdobywając poparcie liberałów za silne poparcie dla praw osób LGBT. W zeszłym roku podpisał deklarację tolerancji dla homoseksualistów i lesbijek, która zawierała obietnice pomocy miejskiej młodzieży gejowskiej odrzucone przez ich rodziny, i jeździł na pływalni podczas corocznej parady dumy gejowskiej w mieście.

Jego silna pozycja - niezwykła w tym w dużej mierze konserwatywnym i głównie katolickim kraju - wywołała odwrót. Lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński potępił ruch na rzecz praw LGBT jako zagrożenie dla narodu polskiego, a wiele innych polskich gmin ogłosiło się „strefami wolnymi od LGBT”.

Trzaskowski powiedział, że jego zwycięstwo wywoła „wielką falę zmian”.

Nie jest jednak jasne, czy wystarczająca liczba Polaków przyjmie taką zmianę, jaką reprezentuje. W niedawnej ankiecie wyborcy dali Dudzie przewagę około 2,7 punktu procentowego w stosunku do Trzaskowskiego w możliwej drugiej rundzie.

Trzaskowski jest synem zmarłego pianisty i kompozytora Andrzeja Trzaskowskiego. Przez krótki czas był aktorem dziecięcym w serialu dla dzieci, co pamięta jako „koszmar”.

W dobie śmierci komunistycznych rządów, gdy miał 17 lat, pomagał „najlepiej, jak potrafiłem”, pro-demokratyczny ruch Solidarności zorganizował pierwsze częściowo wolne wybory w Polsce w 1989 r., Rozkładając plakaty, a nawet zamiatając podłogę biura.

Historyczne głosowanie doprowadziło do odejścia komunistów od władzy. Znając kilka języków - mówi po angielsku, francusku, hiszpańsku, rosyjsku i włosku - Trzaskowski pomagał zachodnim dziennikarzom w relacjach z wydarzeń w Polsce.

zrodlo:apnews

Brak komentarzy: