piątek, 3 lutego 2023

"Biden sprzeciwia się wydobyciu minerałów w Minnesocie, ale w pełni popiera wydobycie minerałów w Afryce przez dzieci-niewolników"

 W ubiegłym tygodniu reżim Bidena ogłosił decyzję o ochronie ponad 200 000 akrów ziemi w Minnesocie przed operacjami wydobywczymi, podając jako powód ochronę dróg wodnych. W tym samym czasie Biden podpisał umowę z Zambią i Demokratyczną Republiką Konga (DRK) w sprawie kontynuowania intensywnych operacji wydobywczych w Afryce, które w dużej mierze opierają się na niewolniczej pracy dzieci.

Biden sprzeciwia się wydobyciu minerałów w Minnesocie, ale w pełni popiera wydobycie minerałów w Afryce przez dzieci-niewolników

Public Land Order 7917, podpisany przez Departament Spraw Wewnętrznych, blokuje wydobycie 225 504 akrów ziemi w Minnesocie. To natychmiast kończy propozycję wydobycia niklu i miedzi, która została wprowadzona w stanie Środkowego Zachodu. Zastanawiamy się więc, dlaczego dalsze wykorzystywanie Afryki jest w porządku?

Oto, co Departament Stanu Bidena powiedział w niedawnym komunikacie prasowym i powiązanej notatce o porozumieniu w sprawie dalszego partnerstwa USA z operacjami wydobywczymi w Afryce, które są potrzebne, aby utrzymać "zielony" nacisk na pojazdy elektryczne (EV):

"Poprzez ten protokół ustaleń Stany Zjednoczone będą wspierać zobowiązanie między Demokratyczną Republiką Konga (DRK) a Zambią do wspólnego opracowania łańcucha dostaw akumulatorów do pojazdów elektrycznych". (Powiązane: Cały "zielony" przemysł energetyczny jest zbudowany na plecach niewolniczej pracy dzieci.)

"Zielony" przemysł wydobywczy energii jest również pełen pedofilii i "komercyjnego wykorzystywania seksualnego dzieci"

DRK, jak nam powiedziano, jest wiodącym na świecie producentem kobaltu, odpowiadającym za ponad 70 procent światowej produkcji. Tymczasem Zambia jest szóstym co do wielkości producentem miedzi na świecie.

Oba te metale mają kluczowe znaczenie dla produkcji baterii do pojazdów elektrycznych, telefonów komórkowych, laptopów i innych urządzeń elektronicznych – ale mają swoją cenę: okrutną niewolniczą pracę dzieci.

"Tysiące dzieci pracuje również w kopalniach kobaltu i miedzi w południowym regionie Copperbelt", przyznaje Departament Pracy o warunkach w DRK, dodając, że w kopalniach kobaltu pracuje od 5 000 do 35 000 dzieci.

"Rozpowszechnienie pracy dzieci jest najwyższe w krajowym sektorze górnictwa rzemieślniczego i na małą skalę (ASM), który działa przy minimalnym nadzorze. Praca dzieci została wykryta w jednym na cztery miejsca ASM, a nieformalne lub nielegalne operacje ASM pozostawiają dzieci wyjątkowo narażone na niebezpieczne warunki pracy, aw niektórych przypadkach na pracę przymusową.

Jeśli chodzi o Zambię, Departament Pracy zwrócił uwagę na to, co nazywa "nielegalnymi syndykatami górniczymi" lub "gangami jerabo". Istnieją one w całej prowincji Copperbelt, aby "zatrudniać dzieci do działalności górniczej, w tym zmuszać dzieci do załadunku ciężarówek skradzioną rudą miedzi".

"Komercyjne wykorzystywanie seksualne dzieci jest powszechne, szczególnie wzdłuż granic Zambii i korytarzy tranzytowych".

"Zielony" przemysł energetyczny, w świetle tego wszystkiego, nie jest "czysty", jeśli weźmie się pod uwagę koszty życia i utrzymania dzieci. Jeśli szalejące nadużycia, zarówno o charakterze pracy, jak i seksualnym, muszą wystąpić, aby najnowszy model Tesli trafił do salonu, to coś jest bardzo nie tak z branżą.

"Zdecydowana większość tych minerałów znajduje się w krajach, w których praktyki wydobywcze są wysoce destrukcyjne" - mówi znany badacz psychologiczny John Mac Ghlionn. "Kiedy i gdzie odbywa się wydobycie, cierpi najbliższe otoczenie, w tym mieszkańcy mieszkający w pobliżu. Szczególnie narażone są kobiety i dzieci".

W komentarzach czytelnik Natural News zauważył, że niewolnicza praca dzieci jest problemem również w innych branżach, w tym w przemyśle odzieżowym. Okazuje się, że jest to jeden ze społecznych kosztów globalizmu w ogóle: szerzące się nadużycia i wyzysk niewinnych i bezbronnych.

"Prawie każde urządzenie elektroniczne jest produkowane przy użyciu taniej siły roboczej" – napisał inny. "Dziecko czy nie, tak to działa, niestety, i dlaczego outsourcing jest bardzo lukratywny."

Więcej powiązanych wiadomości na temat brudnego podbrzusza "zielonego" przemysłu energetycznego można znaleźć na stronie GovtSlaves.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"USA tracą pozycję na świecie na rzecz Rosji i Chin .Wsparcie dla Izraela zaszkodziło pozycji Ameryki na Bliskim Wschodzie"

  Choć w ciągu ostatniego roku zarówno Chiny, jak i Rosja poprawiły swoją pozycję na świecie, według respondentów z 53 krajów ocena poparcia...