poniedziałek, 3 lipca 2023

"Trójkąty miłosne nie wchodzą w grę: czy Rosja i Indie mogą pozostać przyjazne bez denerwowania swoich chińskich i amerykańskich partnerów? Moskwa musi zdać sobie sprawę, że New Delhi rozwija stosunki z Waszyngtonem dla własnej korzyści. Ale Indie muszą zaakceptować to samo, jeśli chodzi o Rosję i Chiny"

Gleb Makarevich, zastępca kierownika Centrum Studiów Regionu Oceanu Indyjskiego, IMEMO RAS

 W stosunkach rosyjsko-indyjskich, mimo historycznych osiągnięć i sukcesów ostatnich lat, pojawia się wiele problemów. Dotyczą one głównie dwustronnych powiązań gospodarczych: m.in. niskich wskaźników wymiany handlowej i inwestycji, zbytniego skupienia się na ograniczonej liczbie kluczowych obszarów (współpraca wojskowo-techniczna, energetyka jądrowa, sektor naftowo-gazowy) oraz niskiej świadomości podmiotów sektora prywatnego w odniesieniu do rynków drugiej strony.

Love triangles aren’t an option: Can Russia and India stay friendly without upsetting their Chinese and American partners?
Te problemy są do pokonania. Zapotrzebowanie Rosji na wiarygodnych zagranicznych partnerów gospodarczych oraz jej polityka dywersyfikacji powiązań gospodarczych stwarzają warunki do strukturalnej przemiany wzajemnych stosunków między obydwoma krajami. Obecność podobnych strategii przezwyciężania globalnych dysproporcji rozwojowych, wspólna wizja postępu technologicznego (w tym transfer technologii i tworzenie spółek typu joint venture) oraz wspólne inwestycje w badania i rozwój – wszystkie te kroki pomogą obu krajom nie tylko uhonorować łączące ich przeszłości, ale także wspólnie patrzeć w przyszłość. Jednak w ostatnich dziesięcioleciach do wyzwań gospodarczych szczególnie uprzywilejowanego partnerstwa strategicznego między Rosją a Indiami dołączyły wyzwania polityczne: w szczególności Moskwa jest zaniepokojona szybkim ożywieniem w stosunkach między Waszyngtonem a New Delhi.

Wszechstronne globalne partnerstwo strategiczne między Indiami a Stanami Zjednoczonymi jest logiczną konsekwencją ewolucji indyjskiej polityki od lat 90. W tym czasie rząd premiera Narasimhy Rao rozpoczął stopniowy proces liberalizacji gospodarczej. Kraj miał stać się atrakcyjnym celem dla inwestycji zagranicznych, ponieważ w kraju brakowało kapitału finansowego. „Otwarcie” indyjskiej gospodarki na inwestorów zagranicznych było kontynuowane pod rządami jego następcy, Narendry Modiego – w ramach inicjatywy „Make in India” zachęcającej zagranicznych producentów do lokowania swoich zakładów produkcyjnych w południowoazjatyckim kraju. Swego rodzaju kontynuacją był program „Samowystarczalne Indie” (Aatmnitbhar Bharat). Z jednej strony ma na celu osiągnięcie suwerenności technologicznej, z drugiej zmusza zagranicznych producentów do lokalizowania produkcji. Pomimo wzrostu stopy oszczędności brutto, Indie nadal potrzebują inwestycji zagranicznych, aby przyspieszyć rozwój przemysłu i zapewnić miejsca pracy dla rosnącej populacji – te problemy są uważane za egzystencjalne w New Delhi. W tym duchu Stany Zjednoczone stały się istotnym partnerem – żaden inny kraj nie dysponuje taką ilością wolnego kapitału, która może zaspokoić indyjskie „apetyty”. Na wzajemne zainteresowanie gospodarcze krajów nakładają się czynniki polityczne. Klęska Indii w wojnie chińsko-indyjskiej w 1962 roku była ciosem dla New Delhi, z którego współczesna elita polityczna Indii nie jest w stanie się podnieść. Szybki rozwój gospodarczy Chin, połączony z przyspieszoną rozbudową armii, nasilił alarmistyczne nastroje w Indiach.

New Delhi jest szczególnie zaniepokojony rozwojem chińskiej marynarki wojennej. Z perspektywy Indii Pekin chce zapewnić sobie dominację w regionie Indo-Pacyfiku. W tym kontekście współpraca z Amerykanami jest postrzegana przez Hindusów jako jeden z nielicznych sposobów neutralizacji zagrożeń dla ich bezpieczeństwa. Indyjsko-amerykańskie partnerstwo strategiczne to długoterminowy trend, którego nikt, w tym Rosja, nie będzie w stanie odwrócić. Moskwa musi zdać sobie sprawę, że indyjskie elity polityczne rozszerzają kontakty z Amerykanami nie z powodu nacisków Waszyngtonu, ale dlatego, że ich zdaniem współpraca z USA leży w ich interesie narodowym. Próby przekonania ich, że źle rozumieją swoje interesy narodowe, nie tylko nie przyniosą rezultatów, ale także zaszkodzą stosunkom rosyjsko-indyjskim. Jeśli takie postrzeganie stanie się częścią głównego nurtu rosyjskiego dyskursu politycznego, Moskwa musi oczekiwać od New Delhi podobnego stosunku do swoich „stosunków wszechstronnego partnerstwa i strategicznej interakcji nowej ery” z Pekinem. Rosja i Chiny są sąsiadami o długiej historii stosunków dwustronnych. Elity polityczne Federacji Rosyjskiej i Chin mają podobne poglądy na większość aktualnych problemów globalnych i regionalnych, a współpraca gospodarcza między krajami rozwija się w szybkim tempie. Jednocześnie „partnerstwo bez sojuszu” nie jest skierowane przeciwko państwom trzecim; jest obliczona wyłącznie na zaspokojenie interesów narodowych Rosji i Chin. Strategiczny charakter relacji z jednej strony jest intuicyjny i nie wymaga dalszych wyjaśnień. Z drugiej strony każde partnerstwo strategiczne jest wynikiem długotrwałych interakcji; kształtuje się pod wpływem czynników unikalnych i nie daje się sprowadzić do wspólnego mianownika. Zarówno Rosja, jak i Indie prowadzą niezależną politykę zagraniczną opartą na swoich interesach narodowych. Elity obu krajów będą musiały go zaakceptować, jeśli chcą utrzymać bliskie więzi w przyszłości. Ten artykuł został pierwotnie opublikowany przez Valdai Discussion Club i zredagowany przez zespół RT


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/india/579042-india-russia-china-us/

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...