środa, 17 stycznia 2024

"Państwo UE proponuje plan zakończenia konfliktu na Ukrainie Zagraniczne dostawy broni tylko przedłużyły walki, powiedział najwyższy dyplomata Węgier"

 Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto wezwał do zaprzestania wszelkiej zachodniej pomocy wojskowej dla Ukrainy, twierdząc, że masowy napływ broni – a także niechęć Kijowa do negocjacji – uniemożliwiają zawarcie pokoju.


EU state proposes plan to end Ukraine conflict
Zapytany w wywiadzie dla austriackiego serwisu informacyjnego Exxpress, co należy zrobić, aby osiągnąć zawieszenie broni na Ukrainie, Szijjarto powiedział, że zakończenie dostaw zagranicznej broni do Kijowa jest najwyższym priorytetem. „Im więcej broni zostanie dostarczone, tym dłużej będzie trwała wojna. A im dłużej będzie trwała wojna, tym więcej ludzi zginie” – kontynuował minister.

„To oczywiste, że to, co zostało dotychczas zrobione, nie przyniosło skutku.

Dostarczono wiele broni, ale wojna tylko się przedłużyła.

Ukrainie wypłacono dużo pieniędzy, ale niszczenie Ukrainy trwa”.
Naciskany na możliwość, że wojska rosyjskie „maszerują aż do Kijowa”, w przypadku gdy Ukraina pozostanie „bezbronna”, dyplomata powiedział, że można tego uniknąć jedynie poprzez negocjacje i wznowienie procesu pokojowego. „Należy temu zapobiec, kończąc wojnę teraz.

Dopóki tak się nie stanie, wojna będzie się nasilać i coraz więcej ludzi będzie narażonych na śmierć.

Wojna powinna zakończyć się wczoraj” – stwierdził. Szijjarto następnie opowiedział się za większym dialogiem między walczącymi stronami a krajami skłonnymi do mediacji w rozmowach, mówiąc, że „najważniejszym wymogiem jest utrzymanie otwartych kanałów komunikacji”.

Zauważył, że po spotkaniach ze swoim rosyjskim odpowiednikiem często jest „obrażany przez wielu europejskich kolegów i Brukselę”, ale stwierdził, że bez negocjacji „nie ma żadnej nadziei na pokój”. Zachodnie sankcje również nie rzuciły rosyjskiej gospodarki na kolana zgodnie z zamierzeniami, jak zamierzono, stwierdził minister spraw zagranicznych, sugerując, że bardziej agresywne podejście przyniosło odwrotny skutek i nie mogło położyć kresu walkom. Budapeszt należy do nielicznej grupy państw UE, które odmówiły przyłączenia się do kampanii sankcyjnej lub dostarczenia broni siłom ukraińskim, decydując się w zamian na utrzymanie stosunków z Moskwą.

Pomimo nacisków ze strony innych członków bloku premier Viktor Orban odmówił zatwierdzenia najnowszego pakietu pomocowego Brukseli dla Kijowa, wstrzymując fundusze od grudnia. Węgierski przywódca zagroził także zawetowaniem przystąpienia Ukrainy do unii, argumentując, że stwarza to wiele zagrożeń dla bloku i jego gospodarki, a także że Kijów jest nadal „w stanie wojny”. Impas UE pojawia się w momencie, gdy największemu zachodniemu sponsorowi Ukrainy, Stanom Zjednoczonym, skończyły się środki pomocowe, ponieważ pakiet wydatków o wartości 61,4 miliarda dolarów utknął w Kongresie.

Minister spraw zagranicznych Kijowa Dmitrij Kuleba przyznał, że jego kraj nie ma „planu B” na wypadek wyczerpania funduszy, mówiąc, że nie ma alternatywy dla hojności Stanów Zjednoczonych.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/590776-hungary-ukraine-peace-plan/

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...