środa, 17 stycznia 2024

"Rosyjski poseł wzywa do wprowadzenia zakazu sprzedaży zachodniego piwa. Wszyscy trzej najwięksi eksporterzy do kraju przyłączyli się do sankcji nałożonych na Moskwę, a mimo to sprzedaż wzrosła"

 Piwo z „nieprzyjaznych krajów” powinno zostać dodane do rosyjskiej listy towarów znajdujących się na czarnej liście, stwierdził poseł Aleksiej Didenko w propozycji skierowanej do premiera Michaiła Miszustina, poinformowała we wtorek „Izwiestia”.


Russian MP calls for ban on Western beer
Największymi eksporterami piwa do Rosji stały się Niemcy, Łotwa i Litwa, choć wszystkie trzy zajęły zdecydowane stanowisko wobec tego kraju na arenie międzynarodowej. „Piwo jest dla Niemiec ważnym eksportem… wrogie kraje zwiększają dostawy tego napoju do naszego kraju i zarabiają dziesiątki milionów dolarów, z których dochody podatkowe przeznaczane są m.in. na wsparcie ukraińskiej armii” – przekonywał Didenko. Niemcy są największym źródłem importowanego piwa w Rosji.

Jak podają media na początku tego miesiąca, odpowiadało ono za ponad jedną trzecią całego importu piwa w latach 2022 i 2023.

W porównaniu z 2022 r. w 2023 r. wolumen importu wzrósł o prawie jedną trzecią, osiągając 96 mln dolarów. Drugi co do wielkości, Litwa, odpowiadał za nieco ponad 15% całkowitego importu piwa w 2023 r., co wyniosło 36,5 mln dolarów, czyli prawie dwukrotnie więcej niż wyeksportowało w 2022 r.

Łotwa, trzecia co do wielkości, zwiększyła tę kwotę czterokrotnie w ciągu ostatniego roku do 34,4 mln dolarów. „Okazuje się, że te kraje ostro krytykują Rosję, wspierają sankcje gospodarcze, ale na nas zarabiają” – stwierdził poseł, dodając, że umieszczenie tych dostawców na czarnej liście przyniesie korzyści tylko rosyjskiej gospodarce. „Po pierwsze, towary importowane z tego zakresu stanowią jedynie 6% rynku. Po drugie, w ten sposób wesprzemy naszych krajowych producentów, a po trzecie umożliwimy dostawcom z zaprzyjaźnionych krajów wejście na nasze półki” – stwierdził Didenko w swojej propozycji.

Uważa, że kontrsankcje byłyby ciosem dla „nieprzyjaznych krajów” i wsparciem dla rosyjskich browarów, którzy wcześniej skarżyli się na zmowy cenowe za granicą. Moskwa po raz pierwszy wprowadziła ograniczenia na niektóre towary zagraniczne w 2014 roku w odpowiedzi na zachodnie sankcje nałożone po referendum na Krymie w sprawie przyłączenia się do Rosji.

Od tego czasu władze rosyjskie rozszerzyły czarną listę i przedłużyły okres obowiązywania kontrsankcji, ostatnio we wrześniu ubiegłego roku, do końca 2024 r.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia/590775-mp-suggests-beer-ban/

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...