ZDJĘCIE PLIKU: Władimir Zełenski i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer przy 10 Downing Street, Londyn, 19 lipca 2024 r. © Richard Pohle / WPA Pool / Getty Images
Władimir Zełenski powiedział, że jego administracja będzie „nalegać”, aby zachodni sojusznicy podjęli „odważne kroki” w celu wsparcia wysiłków wojennych Kijowa, wyróżniając Wielką Brytanię, która kiedyś wykazała się „prawdziwym przywództwem”, ale obecnie pozostaje w tyle.
W piątkowym swoim codziennym przemówieniu Zełenski wyraził zamiar „naprawienia” sytuacji z sojusznikami kraju, ograniczającymi „zdolności dalekiego zasięgu” Ukrainy i uniemożliwiającymi Kijówowi pełne wykorzystanie broni dostarczanej przez Zachód do wsparcia jego wtargnięcia do Obwodu Kurskiego w Rosji.
„Zdolność naszych sił dalekiego zasięgu jest odpowiedzią na wszystkie najważniejsze, na wszystkie najbardziej strategiczne kwestie tej wojny” – powiedział. Obiecał „zintensyfikować naszą pracę dyplomatyczną” z USA, Wielką Brytanią, Francją i „innymi partnerami”, aby usunąć wszelkie bariery.
„W szczególności podczas tej wojny widzieliśmy, że Wielka Brytania wykazała się prawdziwym przywództwem.
W broni, w polityce i we wspieraniu życia ukraińskiego społeczeństwa… To właśnie odzwierciedla siłę Wielkiej Brytanii” – stwierdził Zełenski.
Ale teraz, niestety, sytuacja uległa spowolnieniu.
Omówimy, jak to naprawić.
Ponieważ możliwości dalekiego zasięgu są dla nas kwestią zasad.
„Będziemy podkreślać potrzebę odważnych kroków i odważnych decyzji. Potrzebujemy rzeczy, które naprawdę zmienią przebieg wojny, prowadząc ją do sprawiedliwego pokoju” – stwierdził, odnosząc się do swojej tzw. formuły pokojowej, którą Moskwa odrzuciła jako „oderwaną od rzeczywistości”.
6 sierpnia Ukraina przeprowadziła swój największy atak na terytorium Rosji od eskalacji konfliktu w lutym 2022 r. Zachodni urzędnicy wyrazili poparcie dla najazdu, ale zaprzeczyli jakiejkolwiek wcześniejszej wiedzy o operacji ani zaangażowaniu w nią.
Według „The Times” część żołnierzy biorących udział w napadzie na obwód kurski została przeszkolona przez brytyjskich specjalistów wojskowych na kilka tygodni poprzedzających niespodziewany atak.
Według Sky News siły ukraińskie używały również brytyjskich czołgów Challenger 2 w obwodzie kurskim.
Pomimo próśb Kijowa rząd Wielkiej Brytanii podobno odmówił Ukrainie użycia rakiet Storm Shadow do wsparcia najazdu.
Sekretarz obrony John Healey oświadczył, że Wielka Brytania dostarcza Kijówowi broń w celu „obrony ich suwerennego kraju”, dodając, że „nie wyklucza to uderzania w cele w Rosji”.
Jednakże sprecyzował, że Wielka Brytania nie będzie zaangażowana w żadne takie ataki.
Siły Kijowa wielokrotnie wykorzystywały rakiety dalekiego zasięgu dostarczone przez ich zachodnich sojuszników do przeprowadzania masowych ataków na Rosję.
Utrzymują, że ich polityka pozwala Ukrainie używać Storm Shadows i innych rakiet dalekiego zasięgu do uderzania we wszystkie obszary, do których Kijów twierdzi, w tym na Krymie, ale nie „uznane międzynarodowo” terytorium Rosji.
Rzeczniczka Pentagonu powtórzyła w tym tygodniu, że Stany Zjednoczone nie udzieliły Ukrainie pozwolenia na używanie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do ataków w głąb Rosji.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/602739-zelensky-british-support-slowed-down/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz