AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Lorenz Duschamps za pośrednictwem The Epoch Times,
Prawdopodobieństwo nowej wojny w Europie jest obecnie wyższe niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich trzech dekad, według wysokiego polskiego urzędnika zwracającego się do delegatów zebranych w Wiedniu na ostatniej rundzie rozmów dyplomatycznych.
"Wydaje się, że ryzyko wojny na obszarze OBWE jest obecnie większe niż kiedykolwiek wcześniej w ciągu ostatnich 30 lat" Zbigniew Rau powiedział w przemówieniu, nie wymieniając z nazwiska Rosji.
Zbigniew Rau, polski minister spraw zagranicznych i urzędujący przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), wygłasza konferencję prasową w Pałacu Hofburg w Wiedniu w Austrii 13 stycznia 2022 r. (Alex Halada/AFP via Getty Images)
Szef polskiego MSZ wygłosił komentarz, zwracając się do wysłanników 57 członków Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) – wymieniając szereg konfliktów, w których zarzuca się moskwie udział.
"Od kilku tygodni stoimy przed perspektywą poważnej eskalacji militarnej w Europie Wschodniej" - czytamy w komunikacie. Rau powiedział, prawdopodobnie odnosząc się do rozmieszczenia przez Rosję ponad 100 000 żołnierzy w pobliżu jej granic z Ukrainą.
"Powinniśmy skupić się na pokojowym rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie i wokół niej" - dodał, wzywając do "pełnego poszanowania suwerenności, integralności terytorialnej i jedności Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach".
Kraje zachodnie wielokrotnie oskarżały Moskwę o planowanie inwazji na Ukrainę po tym, jak Kreml zgromadził jednostki wojskowe, czołgi i artylerię w pobliżu wschodniej granicy Ukrainy.
Członek ukraińskiej Państwowej Straży Granicznej stoi w pobliżu granicy z Białorusią i Polską,w obwodzie wołyńskim na Ukrainie, 16 listopada 2021 r. (Gleb Garanich/Reuters)
Rosja przejęła Półwysep Krymski od Ukrainy w 2014 roku – ale zaprzeczyła agresywnym zamiarom w obecnym kryzysie. Kreml podkreśla, że rozmieszczenie wojsk jest odpowiedzią na groźne zachowania Zachodu po rosnącej obecności Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego(NATO)w Europie Wschodniej.
Moskwa przedstawiła w grudniu kilka projektów żądań, mówiąc, że nie dąży do dalszej ekspansji NATO, żadnych rakiet na granicach Rosji i do tego, aby NATO nie miało już ćwiczeń wojskowych, operacji wywiadowczych ani infrastruktury poza granicami z 1997 roku.
Waszyngton powiedział, że niektóre gwarancje zaproponowane przez Rosję są "po prostu nie do rozpoczęcia dla Stanów Zjednoczonych", ale jest otwarty na negocjacje i rozwiązywanie problemów za pomocą dyplomacji.
Czwartkowa trzecia i ostatnia runda rozmów następuje po głośnym spotkaniu w środę, kiedy rosyjska delegacja spotkała się z członkami NATO w Brukseli, aby omówić propozycje bezpieczeństwa.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przyjął rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Aleksandra Gruszko w kwaterze głównej Sojuszu na rozmowy. Szef sojuszu powiedział, że "jest to pozytywny znak", że 30 członków NATO i Rosja siedzieli przy tym samym stole i angażowali się w merytoryczne tematy, choć wydaje się, że potrzebny jest większy dialog, ponieważ istnieją znaczące różnice między NATO a Rosją, które "nie będą łatwe do pokonania".
Rosja przejęła Półwysep Krymski od Ukrainy w 2014 roku – ale zaprzeczyła agresywnym zamiarom w obecnym kryzysie. Kreml podkreśla, że rozmieszczenie wojsk jest odpowiedzią na groźne zachowania Zachodu po rosnącej obecności Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego(NATO)w Europie Wschodniej.
Moskwa przedstawiła w grudniu kilka projektów żądań, mówiąc, że nie dąży do dalszej ekspansji NATO, żadnych rakiet na granicach Rosji i do tego, aby NATO nie miało już ćwiczeń wojskowych, operacji wywiadowczych ani infrastruktury poza granicami z 1997 roku.
Waszyngton powiedział, że niektóre gwarancje zaproponowane przez Rosję są "po prostu nie do rozpoczęcia dla Stanów Zjednoczonych", ale jest otwarty na negocjacje i rozwiązywanie problemów za pomocą dyplomacji.
Czwartkowa trzecia i ostatnia runda rozmów następuje po głośnym spotkaniu w środę, kiedy rosyjska delegacja spotkała się z członkami NATO w Brukseli, aby omówić propozycje bezpieczeństwa.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przyjął rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Aleksandra Gruszko w kwaterze głównej Sojuszu na rozmowy. Szef sojuszu powiedział, że "jest to pozytywny znak", że 30 członków NATO i Rosja siedzieli przy tym samym stole i angażowali się w merytoryczne tematy, choć wydaje się, że potrzebny jest większy dialog, ponieważ istnieją znaczące różnice między NATO a Rosją, które "nie będą łatwe do pokonania".
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg rozmawia z rosyjskim wiceministrem spraw zagranicznych Aleksandrem Gruszko przed Radą NATO-Rosja w kwaterze głównej Sojuszu w Brukseli w Belgii 12 stycznia 2022 r. (Olivier Hoslet/Pool via Reuters)
Rosja w czwartek przedstawiła ponurą ocenę rozmów Rosji ze Stanami Zjednoczonymi i NATO w tym tygodniu, opisując je jako "nieudane".
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa postrzega szeroko zakrojoną ustawę o sankcjach przedstawioną przez Demokratów w Senacie USA "bardzo negatywnie" i że jej czas oznacza, że wygląda to na próbę wywarcia presji na Moskwę.
Pieskow dodał, że pierwsza i druga runda rozmów między Rosją a Zachodem przyniosły pewne "pozytywne niuanse", ale Moskwa szuka konkretnych rezultatów, a nie niuansów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz