LONDON – Wydarzenia ostatnich kilku dni sugerują, że brytyjskie dziennikarstwo – tak zwana Czwarta Władza – nie jest tym, za co się podaje: strażnikiem monitorującym ośrodki władzy państwowej. Wręcz przeciwnie.
(Artykuł Jonathana Cooka opublikowany ponownie z MintPressNews.com)
Pretensje mediów establishmentu zostały poważnie uderzone w tym miesiącu, gdy proces o zniesławienie felietonistki Guardiana Carole Cadwalladr dobiegł końca, a zhakowane e-maile Paula Masona, długoletniego niezłomnego działacza BBC, Channel 4 i Guardiana, zostały opublikowane w Internecie.
Obaj ci znani dziennikarze zostali wyrzuceni jako rekruci – na różne sposoby – do tajnej wojny informacyjnej prowadzonej przez zachodnie agencje wywiadowcze.
Gdyby byli szczerzy w tej sprawie, ta zmowa mogłaby nie mieć większego znaczenia. W końcu niewielu dziennikarzy jest tak neutralnych i tak beznamiętnych, jak zawód lubi udawać. Ale podobnie jak wielu ich kolegów, Cadwalladr i Mason złamali to, co powinno być podstawową zasadą dziennikarstwa: przejrzystość.
Rolą poważnych dziennikarzy jest wprowadzanie spraw ważnych do przestrzeni publicznej w celu debaty i kontroli. Krytycznie myślący dziennikarze dążą do pociągnięcia do odpowiedzialności tych, którzy dzierżą władzę – przede wszystkim agencji państwowych – z zasady, że bez kontroli władza szybko korumpuje.
Celem prawdziwego dziennikarstwa – w przeciwieństwie do plotek, rozrywki i stenografii bezpieczeństwa narodowego, które zwykle uchodzą za dziennikarstwo – jest uderzenie w górę, a nie w dół.
A jednak każdy z tych dziennikarzy, jak teraz wiemy, aktywnie zmawiał się lub dążył do zmowy z aktorami państwowymi, którzy wolą działać w cieniu, poza zasięgiem wzroku. Obaj dziennikarze zostali zatrudnieni do realizacji celów służb wywiadowczych.
Co gorsza, każdy z nich albo starał się stać kanałem dla tajnych kampanii oszczerstw prowadzonych przez zachodnie służby wywiadowcze przeciwko innym dziennikarzom, albo aktywnie w nich pomagał.
To, co robili – wraz z wieloma innymi dziennikarzami establishmentu – jest antytezą dziennikarstwa. Pomagali ukryć działanie władzy, aby utrudnić jej analizę. I nie tylko to. W tym procesie próbowali osłabić i tak już zmarginalizowanych dziennikarzy walczących o pociągnięcie władzy państwowej do odpowiedzialności.
ROSYJSKA ZMOWA?
Współpraca Cadwalladra ze służbami wywiadowczymi została podkreślona tylko z powodu sprawy sądowej. Została pozwana o zniesławienie przez Arrona Banksa, biznesmena i głównego darczyńcę udanej kampanii Brexitu na rzecz opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
W rodzaju transatlantyckiego rozszerzenia histerii Russiagate w Stanach Zjednoczonych po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta w 2016 roku, Cadwalladr oskarżył Banksa o kłamstwo na temat jego powiązań z państwem rosyjskim. Według sądu zasugerowała również, że złamał przepisy dotyczące finansowania wyborów, otrzymując rosyjskie pieniądze w okresie poprzedzającym głosowanie w sprawie Brexitu, również w 2016 roku.
Ten rok służy jako rodzaj punktu zerowego dla liberałów obawiających się o przyszłość "zachodniej demokracji" – rzekomo zagrożonej przez współczesnych "barbarzyńców u bram", takich jak Rosja i Chiny – oraz zdolność państw zachodnich do obrony swojego prymatu poprzez neokolonialne wojny agresji na całym świecie.
Implikacją jest to, że Rosja zaplanowała podwójną działalność wywrotową w 2016 r.: po jednej stronie Atlantyku Trump został wybrany na prezydenta USA; a z drugiej strony Brytyjczycy zostali zmuszeni do strzelenia sobie w stopę – i podważenia Europy – głosując za opuszczeniem UE.
W obliczu sprawy sądowej Cadwalladr nie mogła poprzeć swoich zarzutów przeciwko Banksowi jako prawdziwych. Niemniej jednak sędzia orzekł przeciwko działaniom Banksa o zniesławienie – na tej podstawie, że roszczenia nie zaszkodziły w wystarczającym stopniu jego reputacji.
Sędzia zdecydował również, przewrotnie w brytyjskim pozwie o zniesławienie, że Cadwalladr miała "uzasadnione podstawy" do opublikowania twierdzeń, że Banks otrzymał "ukochane oferty" z Rosji, mimo że "nie widziała żadnych dowodów, że zawarł takie umowy". Dochodzenie przeprowadzone przez National Crime Agency ostatecznie również nie znalazło żadnych dowodów.
Biorąc pod uwagę te okoliczności, co było podstawą jej oskarżeń przeciwko Banksowi?
Dziennikarski modus operandi Cadwalladr, w jej długotrwałych wysiłkach sugerujących powszechną rosyjską ingerencję w brytyjską politykę, został podkreślony w jej zeznaniach przed sądem.
Nawiązuje w nim do innej swojej historii w stylu Russiagate: jednej z 2017 roku, która próbowała połączyć Kreml z Nigelem Farage'em, byłym politykiem pro-Brexitowym z partii UKIP i bliskim współpracownikiem Banksa, oraz założycielem WikiLeaks Julianem Assange'em, który jest więźniem politycznym w Wielkiej Brytanii od ponad dekady.
W tym czasie Assange został zamknięty w jednym pokoju w ambasadzie Ekwadoru po tym, jak rząd zaoferował mu azyl polityczny. Szukał tam schronienia, obawiając się, że zostanie ekstradowany do USA po opublikowaniu przez WikiLeaks rewelacji, że USA i Wielka Brytania popełniły zbrodnie wojenne w Iraku i Afganistanie.
WikiLeaks również głęboko zawstydziło CIA, kontynuując publikację dokumentów, które wyciekły, znanych jako Krypta 7, ujawniających własne przestępstwa agencji.
W zeszłym tygodniu brytyjska minister spraw wewnętrznych, Priti Patel, zatwierdziła ekstradycję do USA, której obawiał się Assange i która doprowadziła go do ambasady Ekwadoru. Po przybyciu do USA grozi mu do 175 lat całkowitej izolacji w więzieniu supermax.
SPISEK ZABÓJSTWA
Wiemy teraz, dzięki śledztwu Yahoo News, że do 2017 roku CIA uknuła różne plany, aby albo zabić Assange'a, albo porwać go w jednej z nielegalnych operacji "wydawania w trybie nadzwyczajnym", aby mógł zostać na stałe zamknięty w USA, poza zasięgiem opinii publicznej.
Możemy przypuszczać, że CIA również wierzyła, że musi przygotować grunt pod tak zbójecką operację, angażując opinię publiczną. Według śledztwa Yahoo, CIA uważała, że zajęcie Assange'a może wymagać bitwy z bronią na ulicach Londynu.
Wydaje się, że w tym momencie Cadwalladr i Guardian zostali zachęceni do dodania własnej wagi do sprawy dalszego zwracania opinii publicznej przeciwko Assange'owi.
Według jej zeznań świadków, "poufne źródło w USA" zasugerowało – w tym samym czasie, gdy CIA rozważała te różne spiski – że napisze o rzekomej wizycie Farage'a u Assange'a w ambasadzie. Historia ukazała się w Guardianie pod nagłówkiem "Kiedy Nigel Farage spotkał Juliana Assange'a".
W artykule Cadwalladr daje silną wskazówkę, kto traktował ją jako powiernika: jedynym źródłem wspomnianym w artykule jest "wysoko postawiony kontakt z powiązaniami z amerykańskim wywiadem". Innymi słowy, CIA prawie na pewno karmiła ją punktem widzenia agencji na tę historię.
W artykule Cadwalladr łączy ją i twierdzenia CIA o "politycznym związku między ideologią WikiLeaks, ideologią UKIP i ideologią Trumpa". Za kulisami, jak sugeruje, była ukryta ręka Kremla, prowadząca ich wszystkich w złośliwym spisku mającym na celu śmiertelne podważenie brytyjskiej demokracji.
Cytuje swój "wysoko postawiony kontakt", twierdząc, że rzekome spotkanie Twarzą w twarz Farage'a i Assange'a było konieczne, aby przekazać informacje o ich nikczemnym spisku "w sposób i miejsca, których nie można monitorować".
Z wyjątkiem oczywiście tego, co wiedział jej "wysoko postawiony kontakt" – a jak teraz wiemy, dzięki ujawnieniom na stronie internetowej Grayzone – było to kłamstwo. W połączeniu ze swoim spiskiem zabicia lub porwania Assange'a, CIA nielegalnie zainstalowała kamery wewnątrz, a także na zewnątrz ambasady. Każdy jego ruch w ambasadzie był monitorowany – nawet w bloku toaletowym.
Rzeczywistość była taka, że CIA podsłuchiwała i filmowała każdą rozmowę Assange'a w ambasadzie, nawet tę twarzą w twarz. Gdyby CIA rzeczywiście miała nagranie ze spotkania Assange'a i Farage'a i omawiania spisku inspirowanego przez Kreml, znalazłaby sposób na upublicznienie tego do tej pory.
O wiele bardziej prawdopodobne jest to, co mówią Farage i WikiLeaks: że takie spotkanie nigdy się nie odbyło. Farage odwiedził ambasadę, aby spróbować przeprowadzić wywiad z Assange'em w jego audycji radiowej LBC, ale odmówiono mu dostępu. Można to łatwo potwierdzić, ponieważ do tego czasu ambasada Ekwadoru sprzymierzyła się z USA i odmówiła Assange'owi jakiegokolwiek kontaktu z gośćmi poza jego prawnikami.
Niemniej jednak Cadwalladr podsumowuje: "W doskonałej burzy fałszywych wiadomości, dezinformacji i mediów społecznościowych, w których teraz żyjemy, WikiLeaks jest pod wieloma względami wirującym wirem w centrum wszystkiego".
'WIRUJĄCY WIR"
Historia spotkania Farage-Assange pokazuje, jak programy CIA i Cadwalladra doskonale zbiegły się w ich własnym "wirującym wirze" fałszywych wiadomości i dezinformacji.
Chciała powiązać kampanię Brexitu z Rosją i zasugerować, że każdy, kto chce rzucić wyzwanie liberalnym pobożnościom, które zapewniają przykrywkę dla zbrodni popełnianych przez państwa zachodnie, musi koniecznie należeć do sieci spiskowców, po lewej i prawej stronie, kierowanych z Moskwy.
Tymczasem CIA i inne zachodnie agencje wywiadowcze chciały pogłębić wrażenie opinii publicznej, że Assange był agentem Kremla – i że ujawnienie przez WikiLeaks zbrodni popełnionych przez te same agencje nie było w interesie publicznym, ale w rzeczywistości atakiem na zachodnią demokrację.
Zabójstwo postaci Assange'a zostało już w dużej mierze osiągnięte przez amerykańską opinię publiczną w kampanii Russiagate w USA. Służby wywiadowcze, wraz z kierownictwem Partii Demokratycznej, stworzyły narrację mającą na celu zaciemnienie rewelacji WikiLeaks o ustawianiu wyborów przez obóz Hillary Clinton w 2016 roku, aby uniemożliwić Berniemu Sandersowi zdobycie nominacji prezydenckiej partii. Zamiast tego skupili uwagę opinii publicznej na pozbawionych dowodów twierdzeniach, że Rosja "zhakowała" e-maile.
Dla Cadwalladra i CIA fałszywa wiadomość o spotkaniu Farage'a z Assange'em może być kolejnym dowodem na to, że zarówno "skrajna lewica", jak i "skrajna prawica" były w zmowie z Rosją. Ich przesłanie było jasne: tylko centrystom – i państwu bezpieczeństwa narodowego – można zaufać w obronie demokracji.
SFABRYKOWANA HISTORIA
Oczernianie Assange'a przez Cadwalladr jest całkowicie częścią kampanii oczerniania WikiLeaks prowadzonej przez liberalne media, do których należy. Jej gazeta, Guardian, miała Assange'a na celowniku, odkąd pokłóciła się z nim o wspólną publikację dzienników wojennych w Iraku i Afganistanie w 2010 roku.
Rok po oczernianiu Assange'a przez Cadwalladra, Guardian kontynuował współpracę z demonizacją Assange'a przez służby wywiadowcze, publikując równie sfabrykowaną historię – tym razem o starszym doradcy Trumpa, Paulu Manaforcie i różnych niezidentyfikowanych "Rosjanach" potajemnie spotykających się z Assange'em w ambasadzie.
Historia była tak nieprawdopodobna, że została wyśmiana nawet w momencie publikacji. Ponownie, nielegalna operacja szpiegowska CIA wewnątrz i na zewnątrz ambasady oznaczała, że nie było możliwości, aby Manafort lub jacykolwiek "Rosjanie" mogli potajemnie odwiedzić Assange'a bez nagrywania tych spotkań. Niemniej jednak Guardian nigdy nie wycofał tego wymazu.
Jeden z autorów artykułu, Luke Harding, był w czołówce zarówno twierdzeń Guardiana o Russiagate, jak i jego wysiłków na rzecz zniesławienia Assange'a. Wydaje się, że w ten sposób polegał w dużej mierze na zachodnich służbach wywiadowczych w swoich historiach i okazał się niezdolny do ich obrony, gdy został zakwestionowany.
Harding, podobnie jak Guardian, ma dodatkową inwestycję w dyskredytowanie Assange'a. On i jego kolega z Guardiana, David Leigh, opublikowali książkę z nadrukiem Guardiana, która zawierała tajne hasło do pamięci podręcznej WikiLeaks z wyciekającymi dokumentami, zapewniając w ten sposób służbom bezpieczeństwa na całym świecie dostęp do materiałów.
Twierdzenie CIA, że ujawnienie tych dokumentów zagroziło jej informatorom – twierdzenie, że nawet urzędnicy amerykańscy zostali zmuszeni przyznać, nie jest prawdziwe – zostało złożone u drzwi Assange'a, aby go oczernić i usprawiedliwić jego uwięzienie. Ale jeśli ktoś jest winny, to nie Assange, ale Harding, Leigh i Guardian.
WYSIŁEK WŁOŻONY W DEPLATFORM
Przypadek Paula Masona, który przez wiele lat pracował jako starszy dziennikarz BBC, jest jeszcze bardziej odkrywczy. E-maile przekazane na stronę internetową Grayzone pokazują weterana, samozwańczego "lewicowego" dziennikarza potajemnie spiskującego z postaciami sprzymierzonymi z brytyjskimi służbami wywiadowczymi, aby zbudować sieć dziennikarzy i naukowców, aby oczernić i cenzurować niezależne media, które kwestionują narracje zachodnich agencji wywiadowczych.
Obawy Masona o lewicowy wpływ na opinię publiczną nasiliły się, im bardziej spotkał się z krytyką ze strony lewicy za jego żądania żarliwego, bezkrytycznego wsparcia NATO i lobbował za większą ingerencją Zachodu na Ukrainie. Oba są celami, które dzieli z zachodnimi służbami wywiadowczymi.
Wraz z mediami establishmentu Mason wezwał do wysłania zaawansowanej broni do Kijowa, co może zwiększyć liczbę ofiar śmiertelnych po obu stronach wojny i ryzykować konfrontację nuklearną między Zachodem a Rosją.
W opublikowanych e-mailach Mason sugeruje krzywdzenie i "nieustanne deplatformowanie" niezależnych stron mediów śledczych – takich jak Grayzone, Consortium News i Mint Press – które goszczą dziennikarzy spoza establishmentu. On i jego korespondenci debatują również, czy włączyć odtajnioną Wielką Brytanię i OpenDemocracy. Jeden z jego współspiskowców sugeruje "pełne prawo nuklearne, aby wycisnąć ich finansowo".
Sam Mason proponuje zagłodzenie tych stron internetowych dochodów poprzez potajemne wywieranie presji na PayPal, aby uniemożliwić czytelnikom przekazywanie darowizn na wsparcie ich pracy.
Należy zauważyć, że w następstwie korespondencji Masona, PayPal rzeczywiście rozpoczął właśnie taką rozprawę, w tym przeciwko Consortium News i MintPress, po wcześniejszym ataku na WikiLeaks.
Korespondenci e-maili Masona zawierają dwie postacie ściśle związane z brytyjskim wywiadem: Amil Khan jest opisany przez Szarą Strefę jako "mroczny kontrahent wywiadowczy" powiązany z brytyjską Radą Bezpieczeństwa Narodowego. Założył Valent Projects, zdobywając swoje kwalifikacje w brudnej wojnie propagandowej wspierającej ścinające głowy grupy dżihadystyczne próbujące obalić wspierany przez Rosję rząd syryjski.
TAJNE "KLASTRY"
Drugim agentem wywiadu jest ktoś, kogo Mason nazywa "przyjacielem": Andy Pryce, szef mrocznej jednostki Counter Disinformation and Media Development (CDMD) Ministerstwa Spraw Zagranicznych, założonej w 2016 roku w celu "kontr-uderzenia przeciwko rosyjskiej propagandzie". Mason i Pryce spędzają większość swojej korespondencji dyskutując o tym, kiedy spotkać się w londyńskich pubach na drinka, zgodnie z Grayzone.
Ministerstwu Spraw Zagranicznych udało się utrzymać w tajemnicy istnienie jednostki CDMD przez dwa lata. Rząd Wielkiej Brytanii odmówił ujawnienia podstawowych informacji na temat CDMD ze względów bezpieczeństwa narodowego, chociaż obecnie wiadomo, że jest on nadzorowany przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
Istnienie CDMD wyszło na jaw z powodu przecieków na temat innej tajnej operacji wojny informacyjnej, Integrity Initiative.
Warto zauważyć, że Inicjatywa Uczciwości była prowadzona na podstawie tajnych "klastrów" w Ameryce Północnej i Europie dziennikarzy, naukowców, polityków i urzędników bezpieczeństwa, którzy rozpowszechniali narracje dzielone z zachodnimi agencjami wywiadowczymi w celu zdyskredytowania Rosji, Chin, Juliana Assange'a i Jeremy'ego Corbyna, byłego lewicowego przywódcy Partii Pracy.
Cadwalladr został wymieniony w brytyjskim klastrze, wraz z innymi wybitnymi dziennikarzami: Davidem Aaronovitchem i Dominicem Kennedym z Timesa; Natalie Nougayrede i Paul Canning z Guardiana; Jonathan Marcus z BBC; Neil Buckley z Financial Times; Edward Lucas z The Economist; oraz Deborah Haynes ze Sky News.
W swoich e-mailach Mason wydaje się chcieć odnowić tego typu pracę, ale skierować swoją energię bardziej konkretnie na niszczenie niezależnych, dysydenckich mediów - z jego numerem jeden celem Szarej Strefy, która odegrała kluczową rolę w ujawnieniu Inicjatywy Uczciwości.
"Przyjaciel" Masona – szef CDMD, Andy Pryce – "wyróżnił się" w dokumentach związanych z Integrity Initiative, zauważa Grayzone.
To tło nie ginie na Masonie. Zauważa w swojej korespondencji niebezpieczeństwo, że jego spisek mający na celu "deplatformowanie" niezależnych mediów może "skończyć się tym samym problemem, co Statecraft" – odniesienie do Institute of Statecraft, macierzystej organizacji charytatywnej Integrity Initiative, którą ujawnił Grayzone i inni. Ostrzega: Opozycja nie jest, może dostrzec operację informacyjną - więc im bardziej jest to zaprojektowane tak, aby było organiczne, tym lepiej.
Pryce i Mason dyskutują o stworzeniu astroturfowej organizacji społeczeństwa obywatelskiego, która poprowadziłaby ich "wojnę informacyjną" w ramach operacji, którą nazywają "Międzynarodową Brygadą Informacyjną".
Mason sugeruje zawieszenie ustaw o zniesławieniu za to, co nazywa "zagranicznymi agentami" – przypuszczalnie oznacza to, że Brygada Informacyjna byłaby w stanie zniesławić niezależnych dziennikarzy jako rosyjskich agentów, powtarzając traktowanie Assange'a przez media establishmentu, bez obawy przed działaniami prawnymi, które pokazałyby, że były to oszczerstwa bez dowodów.
"INFOSFERA PUTINA"
Inna korespondentka, Emma Briant, naukowiec, która twierdzi, że specjalizuje się w rosyjskiej dezinformacji, oferuje wgląd w to, jak definiuje domniemanego wroga wewnętrznego: tych "bliskich WikiLeaks", każdego "trollującego Carole [Cadwalladr]" i media "zniechęcające ludzi do czytania Guardiana".
Sam Mason tworzy oszałamiający, samozwańczy, pajęczy wykres rzekomo "proputinowskiej infosfery" w Wielkiej Brytanii, obejmujący większość lewicy, w tym Corbyna, ruch Stop the War, a także społeczności czarne i muzułmańskie. Wspomniano o kilku stronach medialnych, w tym Mint Press i Novara Media, niezależnej brytyjskiej stronie internetowej sympatyzującej z Corbynem.
Khan i Mason zastanawiają się, w jaki sposób mogą pomóc w uruchomieniu dochodzenia rządu brytyjskiego w sprawie niezależnych mediów, aby można je było oznaczyć jako "media powiązane z państwem rosyjskim", aby jeszcze bardziej usunąć je z widoczności w mediach społecznościowych.
Mason twierdzi, że celem jest zapobieżenie pojawieniu się "lewicowej antyimperialistycznej tożsamości", która, jak się obawia, "będzie atrakcyjna, ponieważ liberalizm nie wie, jak jej przeciwdziałać" – wymowne przyznanie, że wierzy, że prawdziwa lewicowa krytyka zachodniej polityki zagranicznej nie może być rozwiązana poprzez publiczne obalenie, ale tylko poprzez tajne kampanie dezinformacyjne.
Wzywa do podjęcia wysiłków na rzecz rozprawienia się nie tylko z niezależnymi mediami i "nieuczciwymi" naukowcami, ale także z lewicowym aktywizmem politycznym. Identyfikuje jako szczególne zagrożenie Corbyna, który wcześniej został skrzywdzony przez serię kampanii dezinformacyjnych, w tym całkowicie pozbawione dowodów twierdzenia, że Partia Pracy podczas jego kadencji stała się siedliskiem antysemityzmu. Mason obawia się, że Corbyn może założyć nową, niezależną partię lewicową. Ważne jest, zauważa Mason, aby "poddać kwarantannie" i "stygmatyzować" każdą taką ideologię.
Krótko mówiąc, zamiast używać dziennikarstwa do wygrania sporu i bitwy o opinię publiczną, Mason chce wykorzystać czarną sztukę państwa bezpieczeństwa, aby zaszkodzić niezależnym mediom, a także dysydenckim naukowcom i lewicowemu aktywizmowi politycznemu. Nie chce żadnych wpływów na społeczeństwo, które nie są ściśle powiązane z podstawowymi celami polityki zagranicznej państwa bezpieczeństwa narodowego.
Korespondencja Masona wskazuje na rzeczywistość stojącą za twierdzeniem Cadwalladra, że Assange był "wirującym wirem w centrum wszystkiego". Assange symbolizuje ten "wirujący wir" dla dziennikarzy establishmentu związanych z wywiadem tylko dlatego, że WikiLeaks opublikowało wiele poufnych informacji, które ujawniają zachodnie roszczenia do globalnego przywództwa moralnego jako kompletną farsę – i dziennikarzy, którzy wzmacniają te twierdzenia jako absolutnych szarlatanów.
W części drugiej zbadamy, dlaczego dziennikarze tacy jak Mason i Cadwalladr prosperują w mediach establishmentu; długa historia zmowy między zachodnimi agencjami wywiadowczymi a mediami establishmentu; i jak ta wzajemnie korzystna zmowa staje się coraz ważniejsza dla każdego z nich.
Czytaj więcej na: MintPressNews.com
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz