AUTOR: TYLER DURDEN
Szwecja zgodziła się w czwartek na ekstradycję obywatela tureckiego, który jest poszukiwany przez rząd Turcji, w celu uzyskania zgody Ankary na przystąpienie do kierowanego przez USA sojuszu wojskowego NATO.
Nastąpiło to dzień po przystąpieniu Finlandii do NATO, stając się jego 31. członkiem. Szwecja i Finlandia poprosiły o przystąpienie do sojuszu wojskowego w następstwie operacji Rosji na Ukrainie z powodu obawy, że wojna rozszerzy się na Europę. Pomimo porozumienia Sztokholmu z Ankarą w sprawie ekstradycji domniemanego współpracownika grupy kurdyjskiej powiązanej z nieudaną próbą zamachu stanu w 2016 r., Szwecja odrzuciła wniosek Turcji o ekstradycję większej liczby podejrzanych.
Turcja od lat klasyfikuje Szwecję jako "bezpieczną przystań" dla kurdyjskich bojowników, ponieważ wcześniej zapewniali oni wstęp członkom Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), którą Ankara uważa za organizację terrorystyczną obok USA i Wielkiej Brytanii. Turcja obarcza PKK odpowiedzialnością za zamach bombowy w Stambule w listopadzie 2022 roku.
W ubiegłym roku wkrótce mający zostać poddany ekstradycji obywatel Turcji, Omer Altun, został skazany przez wymiar sprawiedliwości Turkiye na 15 lat. Jednak Szwecja uważa jego wyroki za "równoważne oszustwu".
Szwedzkie ministerstwo sprawiedliwości twierdzi, że ekstradycja została uzgodniona pod warunkiem, że Altun otrzyma sprawiedliwy ponowny proces. Sąd Najwyższy Szwecji zatwierdził ekstradycję 30 marca.
"Rząd podziela ocenę Sądu Najwyższego, że nic nie stoi na przeszkodzie ekstradycji Omera Altuna do Turcji" - oświadczył Sąd Najwyższy.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wcześniej określił surowe warunki poparcia wspólnych ofert Sztokholmu i Helsinek, żądając od Szwecji ekstradycji dziesiątek głównie kurdyjskich podejrzanych, których Ankara oskarża o "terroryzm" lub udział w nieudanym zamachu stanu w 2016 roku.
Jednak po tym, jak grupa obywateli Szwecji powiesiła kukłę Erdogana na widok publiczny, a skrajnie prawicowy polityk spalił Koran przed ambasadą Ankary w Sztokholmie, jeszcze bardziej zagroziło to próbie wstąpienia Szwecji do NATO.
Decyzja szwedzkiej policji o zezwoleniu na protest przeciwko paleniu Koranu wywołała wściekłą reakcję Ankary kilka miesięcy wcześniej, gdy Turcja odwołała planowaną wizytę szwedzkiego ministra obrony i wezwała szwedzkiego ambasadora na przebranie.
W odpowiedzi na "zbrodnię nienawiści" rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price powiedział, że spalenie Koranu mogło być sabotażem przeciwko jedności w NATO. "Palenie książek, które są święte dla wielu, jest głęboko pozbawionym szacunku aktem", powiedział Price dziennikarzom w poniedziałek, nazywając to "odrażającym", "obrzydliwym" i "nikczemnym".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz