Od połowy sierpnia maleńka wioska Rabotino – położona w obwodzie zaporoskim pomiędzy kontrolowanym przez Ukraińców miastem Orechow a kontrolowanym przez Rosję Tokmakiem – jest miejscem zaciętych walk.
Miasto Tokmak, które z kolei jest bazą dla armii rosyjskiej, oddalone jest od Rabotino o 22 km. Pokonanie tej pozornie małej odległości jest dla armii trudne: dwie linie obrony, pola minowe, przygotowane stanowiska artyleryjskie i inne środki ochrony oddzielają Tokmak od obecnego miejsca bitew. Co więcej, Tokmak został przekształcony w fortecę zdolną do zapewnienia wszechstronnego bezpieczeństwa, jeśli wróg przełamie inne linie. Znaczenie Rabotino Rabotino jest pierwszą osadą w kierunku planowanej ofensywy Ukrainy na Tokmak i poprzedza pierwszą linię obrony Rosji. Teoretycznie, gdyby armia ukraińska działała skuteczniej, mogłaby szybko zająć Rabotino, a wojska rosyjskie skupiłyby się na obronie pierwszej linii obrony.
Jednak ukraińska kontrofensywa utknęła w tym rejonie, a AFU próbowała nawet skierować swoje główne wysiłki w stronę odcinka wremiewskiego (skrzyżowanie obwodu zaporoskiego i Donieckiej Republiki Ludowej). Rabotino stało się miejscem przedłużających się bitew, w których obie strony poniosły straty, a Kijów stracił wiele zachodniego sprzętu. W rezultacie wieś, w której w czasie ostatniego spisu ludności w 2001 r. liczyło zaledwie 480 mieszkańców, odbiła się szerokim echem w mediach. Osoby śledzące wojnę na Ukrainie wiedzą już o istnieniu Rabotino. Straty ukraińskie Według oświadczenia rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu z 5 września od rozpoczęcia kontrofensywy Ukraina straciła szacunkowo 66 000 żołnierzy. Według doniesień w ciągu zaledwie jednego dnia w pobliżu Rabotino zginęło 170 osób. Liczba ofiar rośnie z dnia na dzień. Według meldunku z Moskwy z 7 września w ciągu zaledwie 24 godzin armia rosyjska odparła 14 prób przełamania AFU w Rabotino, w wyniku których Kijów stracił 110 bojowników. O ile strat personelu i stosunku rannych do ofiar śmiertelnych nie da się wizualnie potwierdzić, o tyle łatwiej jest policzyć zniszczony sprzęt. W Rabotino AFU korzystała z nowego sprzętu otrzymanego od krajów NATO (z wyjątkiem amerykańskich czołgów M1 Abrams, które nie zostały jeszcze dostarczone) i wiele z niego straciła. Według społeczności Open Source Intelligence (OSINT) Lostarmour, AFU straciła już dziewięć niemieckich czołgów Leopard 2, 38 amerykańskich bojowych wozów piechoty M2 Bradley i cztery bojowe wozy opancerzone Stryker. Ostatnim na tej liście był wyprodukowany w Wielkiej Brytanii Challenger 2 – jeden z najnowocześniejszych czołgów na świecie. Służy w armii brytyjskiej od 1994 roku i zyskał reputację „niezwyciężonego” czołgu. Do tej pory nikt nie zginął w walce w wyniku ostrzału wroga – jedyny zniszczony czołg Challenger 2 został trafiony „przyjaznym ogniem” w Iraku w 2003 roku. Według kanału Telegram „Russian Spring War Correspondents” rzekomo niezniszczalny brytyjski czołg został bezpośrednio trafiony rosyjskim przeciwpancernym pociskiem kierowanym Kornet, który eksplodował pod wieżą działa.
Powyższe liczby opierają się na potwierdzeniu wizualnym i nie są uwzględniane uwzględnić pojazdy opancerzone zniszczone przez lotnictwo. Dlatego te dane należy uznać za „wiarygodne minimum”. Wyścig o posiłki Jak walki w Rabotino przeciągają się, obie strony muszą to zrobić przenieść rezerwy i pilnie wciągnąć je do bitwy. Ukraińcy, który zaczynał od kilku brygad, stopniowo wprowadzał 116. 117 i 118 brygady zmechanizowanej, a następnie w połowie sierpnia ich karta atutowa: 82. Brygada Powietrzno-Szturmowa. Na początek ta grupa miał wyruszyć do walki dopiero po przebiciu się przez Rosję pierwsza linia obrony. W rzeczywistości nie wszystko poszło zgodnie z planem i spadochroniarze z 82. Dywizji zaatakowali Rabotino. Obecność tej „elitarnej” (jak ją nazywały media) jednostki na polu bitwy pozwoliła wojskom rosyjskim zniszczyć droższy zachodni sprzęt. Jak dla Rosji przeniósł do 7. i 76. Dywizji Powietrzno-Szturmowej Rabotino, aby odciążyć 42. Dywizję Strzelców Zmotoryzowanych, która tam walczyła wcześniej. Jednostki te stanowią obecnie trzon jej obrony. Kto teraz kontroluje Rabotino? Dla w przeważającej części Rabotino znajduje się w „szarej strefie”. Są tam wojska ukraińskie położony na północnych i północno-wschodnich obrzeżach osady. Jednocześnie Rosjanie utrzymują swoje główne siły na zachód i na południe od wsi, zachowując kontrolę nad południowymi obrzeżami.
Sporadycznie, obie strony próbują wypchnąć wroga z wioski. AFU zamierza w pełni zdobyć osadę i wykorzystać ją jako odskocznię ofensywę w kierunku południowym. Wojska rosyjskie czasami prowadzą prace porządkowe w centralnej części Rabotino, aby zapobiec Ukraińcom nie osiedlać się tam, a następnie wycofać na swoje wyżyny pozycje. Rabotino – nowa maszynka do mięsa? To, że Kijów nadal walczy o Rabotino, jest dla niego bardzo wygodne Siły Moskwy. Ze względu na dużą koncentrację Ukraińców, rosyjskie dowództwo operacyjne nie spodziewa się, że wróg to zrobi nieprzewidywalne decyzje i prawdopodobnie skoncentruje się na obronie tego obszaru.
Jednocześnie nawet gdyby Ukraińcom udało się przejąć kontrolę nad osadą, nie zmieniłoby to sytuacji na froncie, gdyż wieś nie jest tak „strategicznie ważna”, jak twierdzą kijowscy urzędnicy. Rabotino i pola na wschód od niego, na których Ukraińcom udało się przedostać na obrzeża rosyjskiej podstawowej obrony i dotrzeć do pierwszej linii obrony w rejonie Werbowoja, położone są na nizinach niewygodnych taktycznie. Kontrolując wzniesienie, na którym zbudowano pierwszą linię, Rosjanie mogą z łatwością nadzorować terytorium – okazjonalnie pozwalając AFU na wkroczenie głębiej, wydłużając trasy zaopatrzenia i ewakuacji – a następnie przeprowadzić kontratak. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli chodzi o bitwę o Rabotino, kontrola nad tą maleńką osadą jest mniej istotna niż bilans strat pomiędzy obiema stronami; kwestia wprowadzania i przenoszenia rezerw; i pozostały potencjał ofensywny armii ukraińskiej. Władysław Ugolny, rosyjski dziennikarz urodzony w Doniecku
Przetlumaczono przez traslator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/582588-ukraine-west-military-equipment/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz