AUTOR: TYLER DURDEN
Rosyjska państwowa telewizja Rossija 1 wyemitowała w niedzielę wieczorem segment, który wydawał się być bezpośrednią reakcją na niedawne ogłoszenie przez USA planów rozmieszczenia rakiet dalekiego zasięgu w Niemczech.
W tym segmencie rosyjscy eksperci złowieszczo ostrzegali, że rosyjskie rakiety mogą uderzyć w europejskie stolice. "Prawie wszystkie europejskie stolice będą zagrożone, jeśli nasze rakiety będą stacjonować w Kaliningradzie: Berlin, Warszawa, wszystkie kraje bałtyckie, Paryż, Bukareszt, Praga i oczywiście amerykańskie bazy w Niemczech" – powiedział prezenter telewizyjny i deputowany Dumy Państwowej Jewgienij Popow. Obejrzyj rosyjskojęzyczny segment poniżej:
"Szczególna uwaga poświęcona Wielkiej Brytanii, naszemu tradycyjnemu wrogowi... Wielka Brytania jest w najbardziej bezbronnej sytuacji – w zasadzie wystarczą trzy pociski i ta cywilizacja upadnie" – dodał Popow.
Jednocześnie na wystawie zaprezentowano mapę Europy, pokazującą potencjalne obszary docelowe. Brytyjskie i europejskie serwisy informacyjne podchwyciły zagrożenie i zamieściły komentarz na temat tego segmentu.
Stany Zjednoczone ogłosiły w ubiegłą środę w związku ze szczytem NATO w Waszyngtonie w tym tygodniu: "Stany Zjednoczone rozpoczną epizodyczne rozmieszczanie zdolności strzeleckich dalekiego zasięgu swoich wielodomenowych sił zadaniowych w Niemczech w 2026 roku, w ramach planowania trwałego stacjonowania tych zdolności w przyszłości".
"Po pełnym opracowaniu, te konwencjonalne jednostki ogniowe dalekiego zasięgu będą obejmować SM-6, Tomahawk i rozwojową broń hipersoniczną, która ma znacznie większy zasięg niż obecne pożary lądowe w Europie" – dodano w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Białego Domu.
To poważne wydarzenie skłoniło rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa do odpowiedzi: "Europa jest celem dla naszych rakiet, nasz kraj jest celem dla amerykańskich rakiet w Europie". Wyjaśnił dalej: "Mamy wystarczającą zdolność, aby powstrzymać te pociski, ale potencjalnymi ofiarami są stolice tych krajów".
"Europa się rozpada. Europa nie przeżywa swojego najlepszego momentu. W innej konfiguracji powtórka z historii jest nieunikniona" – powiedział, wspominając zimną wojnę.
Jeśli Donald Trump przejmie Biały Dom po listopadzie, interesujące będzie to, czy będzie trzymał się proponowanych przez Waszyngton ultraprowokacyjnych planów ekspansji rakietowej, czy też wstrzyma je, pragnąc deeskalacji napięć związanych z rozmieszczeniem broni w celu znalezienia pokoju na Ukrainie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz