ZDJĘCIE ARCHIWALNE: Zakład skroplonego gazu ziemnego Jamał LNG w Rosji. © Sputnik / Maxim Blinov
Rosja wyprzedziła USA i ponownie stała się drugim co do wielkości dostawcą gazu ziemnego do krajów UE; symbolika tego rozwoju jest „ogromna”, według niemieckiej gazety Die Welt.
Bruksela ogłosiła wyeliminowanie zależności od rosyjskiej energii jednym z kluczowych priorytetów dla swoich państw członkowskich po wybuchu działań wojennych na Ukrainie w lutym 2022 r. Drogi amerykański skroplony gaz ziemny (LNG) pochłonął od tego czasu znaczną część rynku, pogłębiając kryzysy gospodarcze w całej UE.
W drugim kwartale 2024 r. rosyjski gaz stanowił około 17% całego europejskiego importu, tuż przed dostawami ze Stanów Zjednoczonych, zauważył Welt w zeszłą niedzielę, cytując zeszłotygodniową aktualizację statystyk przez brukselski think tank Bruegel.
Według jego danych europejscy klienci otrzymali w tym okresie 12,27 miliarda metrów sześciennych amerykańskiego LNG, podczas gdy Rosja dostarczyła 12,73 miliarda metrów sześciennych.
Dostawy rosyjskie obejmują zarówno LNG, jak i gaz rurociągowy, który przepływa do UE przez Białoruś, Ukrainę i podmorski gazociąg TurkStream.
Kijów, który otrzymuje opłaty tranzytowe za paliwo dostarczane przez jego terytorium, zagroził zawieszeniem działalności po wygaśnięciu obecnego kontraktu pod koniec 2024 r.
Wskazał jednak, że jest otwarty na państwa trzecie, takie jak Azerbejdżan, które korzystają z infrastruktury zbudowanej przez Związek Radziecki.
Dmitrij Biriczewski, który kieruje departamentem współpracy gospodarczej w rosyjskim MSZ, opisał dynamikę importu gazu jako dowód niepowodzenia polityki sankcji UE.
„Chociaż to prawda, że wskaźniki są znacznie niższe niż przed 2022 r., fakty mówią same za siebie” — powiedział RIA Novosti w poniedziałek.
„Tylko Grecja czterokrotnie zwiększyła zakup rosyjskiego gazu w stosunku do 2023 r.”
Stany Zjednoczone starały się zastąpić Rosję jako dostawcę energii do Europy jeszcze przed konfliktem na Ukrainie.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa niesławnie nazwała amerykański LNG „cząsteczkami wolności”, gdy naciskała na kraje UE, aby wybrały go zamiast rosyjskiego gazu.
Norwegia historycznie była największym dostawcą gazu na rynek.
Moskwa uważa teraz UE za niepewnego klienta, co pokazało, że jest skłonna pozwolić, aby cele polityczne USA górowały nad europejskimi potrzebami gospodarczymi.
„W okolicznościach de facto wypowiedzianej nam wojny gospodarczej nasze plany przekierowania handlu zagranicznego do krajów Globalnego Południa i Wschodu pozostają priorytetem” — powiedział Birichevsky.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/603376-eu-imports-russian-gas/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz