poniedziałek, 1 lutego 2021

"Rosną apele o sankcjonowanie sojuszników Putina w obliczu protestów w Rosji"

 

Podczas gdy najwybitniejszy przedstawiciel rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny czeka we wtorek na przesłuchanie w sprawie wyroku skazującego, tysiące ludzi zebrało się w zamarzniętych miastach, by zaprotestować przeciwko uwięzieniu kremlowskiego krytyka.

Podczas gdy obywatele Rosji od Moskwy po oblodzone syberyjskie miasta wyszli na rzadki protest, sojusznicy Nawalnego wezwali administrację Bidena do ukarania osób, które „aktywnie uczestniczą w ucisku i korupcji reżimu Putina”.  

W liście otwartym do prezydenta Bidena, bliski sojusznik Nawalnego i dyrektor wykonawczy Fundacji Antykorupcyjnej Władimir Ashurkow, wymienia 35 osób podzielonych na trzy grupy: oligarchów sprzymierzonych z Putinem, łamiących prawa człowieka i zaangażowanych w prześladowania Nawalnego. 

 
Ludzie biorą udział w proteście przeciwko uwięzieniu lidera opozycji Aleksieja Nawalnego w Sankt Petersburgu w Rosji, w niedzielę 31 stycznia 2021 r. 

Ludzie biorą udział w proteście przeciwko uwięzieniu lidera opozycji Aleksieja Nawalnego w Sankt Petersburgu w Rosji, w niedzielę 31 stycznia 2021 r.  (AP)

„Sankcjonowanie tych osób - zamrożenie ich aktywów, uniemożliwienie im wjazdu do USA i prowadzenia interesów z firmami amerykańskimi - oznaczałoby znaczny koszt ich działań i odstraszałoby innych członków elity politycznej i biznesowej. potężny sposób na zachęcanie do zmian ”, czytamy w liście. 

Ashurkov, który współpracował z Nawalnym przez ostatnie 10 lat, mówi, że sankcje wobec tych osób są ważne dla zemsty i odstraszania osób łamiących prawa człowieka. „Kraje zachodnie zachęcały Putina do większej asertywności. Gdyby 10, 15 lat temu Stany Zjednoczone były mniej tolerancyjne dla korupcji i utrudniały przepływ brudnych pieniędzy z Rosji na Zachód, Putin nie byłby odważny wystarczy, by zaanektować Krym i sponsorować separatystów we wschodniej Ukrainie, co doprowadziło do śmierci ponad 12 000 osób w ciągu ostatnich sześciu lat ”- mówi Ashurkov.   

Nawalny przeżył latem ubiegłego roku zatrucie środkiem nerwowym "Nowiczok" - zarzutowi zaprzecza rosyjski rząd. Został aresztowany na moskiewskim lotnisku 17 stycznia po przylocie z Niemiec, gdzie przeszedł intensywne leczenie z powodu zatrucia.

Grozi mu teraz do 3 i pół roku wyroku za „złamanie warunków kary z 2014 roku w zawieszeniu w sprawie o malwersację”, którą Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał za „arbitralną i ewidentnie nierozsądną”.

Wezwania do uwolnienia Nawalnego odbiły się echem od oblodzonych ulic Rosji po europejskie stolice. Według odczytów z Białego Domu zatrucie Nawalnego - wraz z suwerennością Ukrainy i ingerencją w wybory w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku - było jednym z głównych tematów rozmów prezydentów Bidena i Putina w rozmowie telefonicznej 26 stycznia. Jednak odczyt z Kremla w ogóle nie wspominał o Nawalnym. 

W tym tygodniu setki tysięcy ludzi dwukrotnie protestowało przeciwko uwięzieniu Nawalnego w Rosji, w tym w Jakucji, gdzie panuje -50 C (-58 F). Według lokalnej grupy monitorującej OVD-Info, policja zatrzymała ponad 4000 protestujących podczas obu protestów, co Władimir Putin porównał do ataku na Kapitol z 6 stycznia.

Sekretarz stanu Antony Blinken potępił stosowanie surowych taktyk wobec pokojowych demonstrantów i dziennikarzy przez rosyjskie władze, mówiąc: „Ponawiamy nasz apel do Rosji o uwolnienie zatrzymanych za korzystanie z praw człowieka, w tym Aleksieja Nawalnego”. 

 

CO SIĘ DZIEJE W ROSJI?

W ekskluzywnym wywiadzie udzielonym Fox News, krytyk Kremla na wygnaniu Michaił Chodorkowski mówi, że Putin się boi.

„Nigdy nie widziałem takiego zagubionego Putina w samoobronie” - powiedział Chodorkowski przez Zoom z Londynu. 

Były potentat naftowy nie jest obcy rosyjskiemu systemowi penitencjarnemu. Spędził dziesięć lat w areszcie. Chodorkowski przypisuje Navalemu „niesamowity film dokumentalny, który ogromnie zaszkodził reputacji Putina”. Dokument, do którego się odnosi? „Pałac Putina. Historia największej łapówki świata”. Film rzekomo opisuje prywatną rezydencję Putina nad Morzem Czarnym, w której znajduje się kasyno, kino, podziemne lodowisko do hokeja i szisza w ogromnej rezydencji. Putin zaprzeczył, że jest właścicielem nieruchomości o wartości 1,35 miliarda dolarów.  

Z miejsca, w którym stoi Chodorkowski, Putin „nie ma wielkiego wyboru”, co robić dalej. „Nie może pozwolić sobie na przymknięcie oka na Nawalnego. Ze względu na swoje otoczenie - kręgi kontroli - pomyślą, że jest słaby, nie zobaczą już człowieka, któremu służyli”, a według Chodorkowskiego: zmniejszy ich lojalność wobec Putina: „Putin nie może na to pozwolić, dlatego uwięził Nawalnego”.

W Indeksie Percepcji Korupcji Transparency International Rosja zajmuje 129 miejsce na 180 krajów, a według ostatnich ocen wpływowego rosyjskiego Centrum Lewady, 47% Rosjan ogólnie potępia działania rosyjskiego rządu, pozostałe 2% nie ma odpowiedzi, a 51% popiera z nich.

Chodorkowski przypomina o kolejnym sondażu w marcu ubiegłego roku, kiedy to rosyjska Duma zatwierdziła ustawę o zmianach w konstytucji, w tym o przywróceniu kadencji prezydenckiej, która umożliwia Władimirowi Putinowi udział w wyborach prezydenckich po zakończeniu obecnej kadencji. Na pytanie, czy chcieliby, czy nie chcieliby widzieć Władimira Putina jako prezydenta Rosji po zakończeniu jego obecnej kadencji prezydenckiej w 2024 r., 40% Rosjan stwierdziło, że „tego nie zrobi”, a dodatkowe 14% stwierdziło, że „trudno jest”. mówić".  

 

Po 20 latach jako przywódca Rosji i spadające notowania, mówi Chodorkowski, Putin boi się ludzi wychodzących na ulice, ponieważ „nie wie, jak sobie z takim scenariuszem poradzić”. 

CO DALEJ?

Przesłuchanie Aleksieja Nawalnego zaplanowano na wtorek. Chodorkowski uważa, że uwolnienie Nawalnego jeszcze bardziej osłabi przywództwo Putina w kontrolowanych przez niego grupach. 

„Z drugiej strony boi się zachodnich sankcji, w tym sankcji indywidualnych, ponieważ sankcje dotyczą jego samego otoczenia, osób i rodzin, których życie i dobrobyt na Zachodzie zależy od ich więzi z Putinem”, dlatego Chodorkowski popiera sankcjonowanie skorumpowanych osób , „złodzieje”, a nie rosyjska gospodarka. 

Chodorkowski nie widzi politycznej woli sankcji w Europie, ale ma nadzieję, że administracja Bidena będzie miała „inteligentne zachowanie polityczne” i wykaże przywództwo w Europie i świecie euroatlantyckim. „To wydarzyło się za prezydenta Reagana, może się wydarzyć teraz”, pyta przed zakończeniem wywiadu. 

zrodlo:/www.foxnews.com

Brak komentarzy:

"Rząd belgijski będzie negocjował z prostytutkami, które odmawiają seksu Przeciwnicy nowego prawa twierdzą, że zmieni ono alfonsów w sankcjonowanych przez państwo „menedżerów”"

  Nowe prawo pracy dotyczące belgijskich prostytutek umożliwi alfonsowi żądanie od rządu mediacji w przypadkach, gdy prostytutka zbyt często...