Według brytyjskich naukowców, uniwersalna szczepionka, która działałaby na wszystkie warianty koronawirusa, celując w jego rdzeń, a nie tylko w białko kolca, mogłaby być dostępna już za rok - informuje 'Daily Telegraph'.
Naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham opracowują "uniwersalną" szczepionkę przeciw Covid-19, która położyłaby kres potrzebie ciągłego dostosowywania istniejących szczepionek w miarę mutowania wirusa.
Naukowcy od dziesięcioleci bezskutecznie pracują nad uniwersalną szczepionką przeciwko grypie. Czy tak samo może być z uniwersalną szczepionką przeciw Covid-19? (Fot. Getty Images)
Obecnie stosowane szczepionki, w tym firm Pfizer/BioNTech i AstraZeneca, celują w białko kolca wirusa, ale istnieją obawy, że ich skuteczność będzie spadać pod wpływem dalszych mutacji tego elementu wirusa. Już teraz istnieją dowody, że preparaty te nie chronią tak dobrze przed wariantami zawierającymi mutację E484K, która występuje zwłaszcza w wariancie południowoafrykańskim i brazylijskim.
Nowe uniwersalne szczepionki mają być ukierunkowane na białka znajdujące się w rdzeniu wirusa, które są znacznie mniej podatne na mutacje, co oznacza, że takie preparaty będą chronić przed wszystkimi obecnymi wariantami i teoretycznie będą miały większą trwałość.
Brytyjska firma Scancell, która specjalizuje się w opracowywaniu szczepionek przeciwnowotworowych, oraz kilka innych firm z Europy i USA już pracują nad szczepionkami odpornymi na warianty i mają nadzieję, że wkrótce udowodnią, iż są one w stanie wytworzyć skuteczną odpowiedź immunologiczną.
Wraz z naukowcami z Uniwersytetu w Nottingham Scancell celuje obok białka kolca także w białko znajdujące się w rdzeniu wirusa, zwane nukleokapsydem lub białkiem "N". Testy szczepionki na ludziach rozpoczną się w drugiej połowie tego roku, po uzyskaniu pozytywnych wyników testów na myszach.
"Niekoniecznie twierdzimy, że będzie to szczepionka pankoronawirusowa+ ale ma potencjał, aby taką być po prostu ze względu na to, gdzie jest skierowana" - ocenił główny dyrektor medyczny Scancell, dr Gillies O'Bryan-Tear. Firma potrzebuje jednak dużego partnera farmaceutycznego, który mógłby zainwestować w badania.
"Ale z partnerem oraz pozytywnymi wynikami z I i II fazy badań szczepionka może być opracowana w ciągu roku. Nie ma powodu, dla którego, jeśli zdobędziemy partnera, nie mielibyśmy być w stanie zrobić tego tak szybko, jak zrobili to inni" - dodał dr O'Bryan-Tear, przypominając, że pierwsze szczepionki przeciw koronawirusowi pojawiły się mniej niż rok od wybuchu pandemii.
Nad podobnymi szczepionkami pracuje także kilka innych firm biotechnologicznych, w tym myNEO w Belgii i Osivax we Francji. Ta ostatnia właśnie zakończyła II fazę badań klinicznych nad uniwersalną szczepionką przeciwko grypie, która również jest skierowana przeciwko białku N. Firma myNEO z kolei tworzy modele oceniające, które części wirusa mogą pozostać stabilne najdłużej, co pozwoli na maksymalne wydłużenie czasu działania szczepionki.
Naukowcy z USA sugerują, że wykorzystanie opracowanej wcześniej szczepionki przeciwko SARS lub szczepionki zaprogramowanej na kilka różnych koronawirusów mogłoby stymulować szerszą ochronę. Produkty te mogłyby nie tylko chronić przed wszystkimi wariantami wirusa SARS-CoV-2, ale także przed innymi koronawirusami, np. powodującymi SARS i MERS, oraz przyszłymi koronawirusami.
Jednak, jak zauważają eksperci, naukowcy od dziesięcioleci bezskutecznie pracują nad uniwersalną szczepionką przeciwko grypie, więc tak samo może być z uniwersalną szczepionką przeciw Covid-19
zrodlo:londynek.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz