sobota, 16 października 2021

"Ujawniono: tajna czarna lista Facebooka „niebezpiecznych osób i organizacji”!!!!!!!"

 (Natural NewsAby odeprzeć oskarżenia o pomoc terrorystom w rozpowszechnianiu propagandy, Facebook przez wiele lat zabraniał użytkownikom swobodnego mówienia o ludziach i grupach, które promują przemoc.


(Artykuł Sama Biddle ponownie opublikowany z TheIntercept.com)


Ograniczenia wydają się sięgać 2012 roku, kiedy w obliczu rosnącego zaniepokojenia w Kongresie i Organizacji Narodów Zjednoczonych w związku z rekrutacją terrorystów online, Facebook dodał do swoich Standardów Społeczności zakaz „organizacji wykazujących działalność terrorystyczną lub brutalną działalność przestępczą”. Od tego czasu ta skromna zasada rozwinęła się w tak zwaną politykę dotyczącą niebezpiecznych osób i organizacji, szeroki zestaw ograniczeń dotyczących tego, co prawie 3 miliardy użytkowników Facebooka może powiedzieć o ogromnej i stale rosnącej liście podmiotów uważanych za poza nawiasem.


W ostatnich latach polityka ta była wykorzystywana w szybszym tempie, w tym przeciwko prezydentowi Stanów Zjednoczonych, i przejęła niemal totemiczną władzę w sieci społecznościowej, truchtając, by uspokoić opinię publiczną w przypadku paroksyzmów przemocy, z ludobójstwa w Birmie. do zamieszek na Kapitolu, są powiązane z Facebookiem. Niedawno, po serii potępiających artykułów z Wall Street Journal, w których firma wiedziała, że ​​przyczyniła się do powstania niezliczonych szkód poza internetem, wiceprezes Facebooka przytoczył tę politykę jako dowód staranności firmy w wewnętrznej notatce uzyskanej przez New York Times.


Ale podobnie jak w przypadku innych prób ograniczania wolności osobistych w imię walki z terroryzmem, polityka DIO Facebooka stała się systemem, który nie podlega odpowiedzialności, który nieproporcjonalnie karze niektóre społeczności, twierdzą krytycy. Jest zbudowany na czarnej liście ponad 4000 osób i grup, w tym polityków, pisarzy, organizacji charytatywnych, szpitali, setek aktów muzycznych i dawno zmarłych postaci historycznych.


Szereg prawników i libertarian wezwało firmę do opublikowania listy, aby użytkownicy wiedzieli, kiedy grozi im usunięcie posta lub zawieszenie konta za pochwalenie kogoś na nim. Firma wielokrotnie odmawiała, twierdząc, że zagroziłoby to pracownikom i pozwoliłoby zakazanym podmiotom na obejście polityki. Facebook nie przekazał The Intercept informacji o jakimkolwiek konkretnym zagrożeniu dla swoich pracowników.


Pomimo twierdzeń Facebooka, że ​​ujawnienie listy zagroziłoby jej pracownikom, starannie dobrana Rada Nadzorcza firmy formalnie zaleciła publikację wszystkiego przy wielu okazjach, jeszcze w sierpniu, ponieważ informacje te są w interesie publicznym.


The Intercept przejrzał migawkę pełnej listy DIO i dzisiaj publikuje reprodukcję materiału w całości, z niewielkimi redakcjami i edycjami w celu poprawy przejrzystości. Publikuje również powiązany dokument dotyczący polityki, stworzony, aby pomóc moderatorom zdecydować, które posty należy usunąć, a jakich użytkowników ukarać.


„Facebook stawia użytkowników w niemal niemożliwej sytuacji, mówiąc im, że nie mogą publikować o niebezpiecznych grupach i osobach, a następnie odmawiając publicznego określenia, kogo uważają za niebezpiecznego” – powiedziała Faiza Patel, współdyrektor Brennan Center for Justice's Liberty. oraz programu bezpieczeństwa narodowego, który dokonał przeglądu materiału.


Lista i związane z nią zasady wydają się być wyraźnym ucieleśnieniem amerykańskich obaw, obaw politycznych i wartości polityki zagranicznej od 11 września, stwierdzili eksperci, mimo że polityka DIO ma chronić wszystkich użytkowników Facebooka i dotyczy tych, którzy mieszkają poza Stany Zjednoczone (w zdecydowanej większości). Prawie wszyscy i wszystko na liście jest uważane za wroga lub zagrożenie przez Amerykę lub jej sojuszników: ponad połowa z nich to domniemani zagraniczni terroryści, o których swobodne dyskutowanie podlega najsurowszej cenzurze Facebooka.


Polityka DIO i czarna lista nakładają również znacznie luźniejsze zakazy komentowania głównie białych antyrządowych milicji niż grup i osób wymienionych jako terroryści, którzy pochodzą głównie z Bliskiego Wschodu, Azji Południowej i muzułmanów lub są częścią brutalnych przedsięwzięć przestępczych , którzy są głównie czarnymi i Latynosami, powiedzieli eksperci.


Materiały pokazują, że Facebook oferuje „żelazną pięść dla niektórych społeczności i bardziej wyważoną rękę dla innych” – powiedział Ángel Díaz, wykładowca na UCLA School of Law, który badał i pisał na temat wpływu polityki moderacji Facebooka na marginalizowane społeczności.

Dyrektor ds. polityki Facebooka ds. zwalczania terroryzmu i niebezpiecznych organizacji, Brian Fishman, powiedział w pisemnym oświadczeniu, że firma utrzymuje listę w tajemnicy, ponieważ „to jest przestrzeń przeciwnika, więc staramy się zachować jak największą przejrzystość, jednocześnie traktując priorytetowo bezpieczeństwo, ograniczanie ryzyka prawnego i zapobieganie możliwości obejścia naszych zasad przez grupy”. Dodał: „Nie chcemy na naszej platformie terrorystów, grup nienawiści ani organizacji przestępczych, dlatego zakazujemy ich i usuwamy treści, które ich wychwalają, reprezentują lub wspierają. Zespół ponad 350 specjalistów Facebooka skupia się na zatrzymaniu tych organizacji i ocenie pojawiających się zagrożeń. Obecnie blokujemy tysiące organizacji, w tym ponad 250 grup zwolenników białej supremacji na najwyższych poziomach naszych zasad, i regularnie aktualizujemy nasze zasady i organizacje, które kwalifikują się do zbanowania”.


Chociaż eksperci, którzy zrecenzowali materiał, twierdzą, że polityka Facebooka jest nadmiernie zaciemniona i kary wobec użytkowników, jest to jednak odzwierciedlenie prawdziwego dylematu, przed którym stoi firma. Po ludobójstwie w Birmie firma uznała, że ​​stała się prawdopodobnie najpotężniejszym systemem globalnego algorytmicznego rozpowszechniania podżegania do przemocy, jaki kiedykolwiek powstał. Nierobienie niczego w obliczu tej rzeczywistości byłoby postrzegane przez ogromną część społeczeństwa jako rażące zaniedbanie – nawet jeśli próby Facebooka, by kontrolować mowę miliardów internautów na całym świecie, są powszechnie postrzegane jako sprawa autokracji. Lista DIO reprezentuje próbę firmy o historycznie bezprecedensowej koncentracji władzy nad globalną mową, aby nawlec tę igłę.

Facebook Dangerous Individuals and Organizations List (Reproduced Snapshot)100 pages

Zaostrzone ograniczenia dla marginalizowanych i narażonych populacji

Lista, która jest podstawą polityki Facebooka dotyczącej niebezpiecznych osób i organizacji, jest pod wieloma względami tym, co firma opisywała w przeszłości: zbiorem grup i liderów, którzy grozili lub angażowali się w rozlew krwi. Migawka przejrzana przez The Intercept jest podzielona na kategorie Nienawiść, Przestępczość, Terroryzm, Zmilitaryzowane ruchy społeczne i Brutalni aktorzy niepaństwowi. Kategorie te zostały zorganizowane w system trzech poziomów zgodnie z zasadami wprowadzonymi przez Facebooka pod koniec czerwca, przy czym każdy poziom odpowiada ograniczeniom dotyczącym mowy o różnym stopniu nasilenia.


Eksperci twierdzą, że chociaż etykiety takie jak „terrorysta” i „przestępca” są koncepcyjnie szerokie, wyglądają bardziej jak wąskie zastępcze rasowe i religijne, gdy zobaczysz, jak są one stosowane do osób i grup z listy, twierdzą eksperci, zwiększając prawdopodobieństwo, że Facebook będzie dyskryminował. ograniczenia mowy.


Niezależnie od poziomu, nikt z listy DIO nie może być obecny na platformach Facebooka, ani użytkownicy nie mogą reprezentować się jako członkowie żadnej z wymienionych grup. Poziomy określają zamiast tego, co inni użytkownicy Facebooka mogą powiedzieć o zbanowanych podmiotach. Poziom 1 jest najbardziej ograniczony; użytkownicy nie mogą wyrażać niczego, co uważa się za pochwałę lub wsparcie na temat grup i osób na tym poziomie, nawet w przypadku działań bez przemocy (zgodnie z ustaleniami Facebooka). Poziom 1 obejmuje domniemany terror, nienawiść i grupy przestępcze oraz domniemanych członków, przy czym terror definiuje się jako „organizowanie lub popieranie przemocy wobec cywilów” i nienawiść jako „wielokrotnie odczłowieczające lub nawołujące do krzywdzenia” osób o chronionych cechach. Kategoria przestępcza poziomu 1 to prawie wyłącznie amerykańskie gangi uliczne i kartele narkotykowe z Ameryki Łacińskiej, głównie czarnych i latynoskich. Kategoria terrorystyczna Facebooka, która stanowi 70 procent poziomu 1, składa się w przeważającej mierze z organizacji i osób z Bliskiego Wschodu i Azji Południowej – które są nieproporcjonalnie reprezentowane na liście DIO, na wszystkich poziomach, gdzie blisko 80 procent wymienionych osób jest oznaczonych jako terroryści.

fb-chart-1-01-01

Wykres: Soohee Cho/Przechwytywanie


Facebook przejmuje większość nazw w kategorii terroryzmu bezpośrednio od rządu USA: prawie 1000 wpisów na liście niebezpiecznych terroryzmu zawiera „źródło oznaczenia” „SDGT”, czyli Specially Designated Global Terrorists, listę sankcyjną utrzymywaną przez Ministerstwo Skarbu Departament i utworzony przez George'a W. Busha bezpośrednio po atakach z 11 września. W wielu przypadkach nazwiska na liście Facebooka zawierają numery paszportów i telefonów znajdujące się na oficjalnej liście SDGT, co sugeruje, że wpisy są bezpośrednio kopiowane.


Inne cytowane źródła obejmują Terrorism Research & Analysis Consortium, prywatną bazę danych rzekomych brutalnych ekstremistów opartą na subskrypcji oraz SITE, prywatną operację śledzenia terrorystów o długiej, kontrowersyjnej historii. „Arabskie słowo może mieć cztery lub pięć różnych znaczeń w tłumaczeniu” – powiedział w 2006 roku Michael Scheuer, były szef jednostki CIA Osama bin Laden dla New Yorker, zauważając, że jego zdaniem SITE zazwyczaj wybiera „najbardziej wojownicze tłumaczenie”. Wygląda na to, że Facebook współpracował ze swoimi gigantami technologicznymi, aby skompilować listę DIO; jeden wpis zawierał adnotację, że został „eskalowany” przez wysokiego rangą pracownika Google, który wcześniej pracował w władzy wykonawczej nad kwestiami związanymi z terroryzmem. (Facebook powiedział, że nie współpracuje z innymi firmami technologicznymi na swoich listach.)

Przeczytaj więcej na: TheIntercept.com

Przetlumaczyla GR przez translator Gooogle

zrodlo:https://www.naturalnews.com/2021-10-15-facebooks-secret-blacklist-of-dangerous-individuals-organization.html

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...