AUTOR: TYLER DURDEN
Finlandia i Szwecja potwierdziły we wtorek, że wysyłają delegacje do Ankary w nadziei na rozwiązanie problemów związanych z publicznie wyrażanym przez Turcję gwałtownym sprzeciwem wobec starań obu krajów o członkostwo w NATO. Formalnie złożyli swoje wnioski podczas ceremonii z udziałem sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w zeszłym tygodniu, którą Turcja natychmiast starała się zablokować.
Fiński minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto powiedział, że delegacje rozpoczną spotkania z tureckimi odpowiednikami w środę, nawet po tym, jak kilka dni temu prezydent Recep Tayyip Erdoğan powiedział, że fińskie i szwedzkie zespoły dyplomatyczne "nie powinny zawracać sobie głowy przyjazdem", jeśli nie są gotowe wstrzymać wsparcia dla terrorystów PKK.
Przemawiając podczas dyskusji panelowej światowego Forum Ekonomicznego w Davos, Haavisto przyznał: "Rozumiemy, że Turcja ma pewne własne obawy dotyczące bezpieczeństwa wobec terroryzmu". Dodał: "Uważamy, że te kwestie można rozwiązać. Mogą również istnieć pewne kwestie, które nie są bezpośrednio związane z Finlandią i Szwecją, ale bardziej z innymi członkami NATO.
Sekretarz USA Antony Blinken i administracja Bidena twierdzą, że są "pewni", że problemy zostaną załagodzone, mimo że urzędnicy z Ankary nadal nie wykazują oznak zaprzestania donosów. Turcja zażądała również, aby Szwecja dokonała ekstradycji "terrorystów" przebywających w jej gronie, a kraje nordyckie natychmiast zniosły unijne embargo na broń, które weszło w życie w 2019 r. w odpowiedzi na antykurdyjskie operacje tureckiego wojska w północnej Syrii.
Według najnowszych komunikatów tureckiego MSZ Ankara oczekuje od obu krajów podjęcia konkretnych kroków. "Oczekuje się, że Szwecja, która złożyła wniosek o członkostwo, podejmie pryncypialne kroki i przedstawi konkretne gwarancje dotyczące obaw Turcji dotyczących bezpieczeństwa" - napisano w oświadczeniu.
"Od 2017 roku nasz kraj wnioskował o ekstradycję terrorystów PKK/PYD i FETO ze Szwecji, ale nie otrzymał jeszcze pozytywnej odpowiedzi" - dodano w odniesieniu do głównej syryjskiej partii kurdyjskiej PYD i grupy Gülenistów FETO.
Tymczasem szwedzka minister spraw zagranicznych Ann Linde powiedziała, że "istnieje wiele inicjatyw dyplomatycznych w toku", ale nie powiedziała, czy poczyniono postępy. W sobotę Erdogan odbył rozmowy telefoniczne z przywódcami Finlandii i Szwecji, informując ich o swoich zastrzeżeniach.
"Oświadczyłem, że jako sojusznicy NATO Finlandia i Turcja zobowiążą się do wzajemnego bezpieczeństwa, a nasze stosunki staną się silniejsze" - powiedział fiński prezydent Niinisto po rozmowie.
Prawdopodobnie obecnie rosyjska dyplomacja jest wymierzona w turecki rząd, argumentując, że zwłaszcza Finlandia, która dzieli ponad 800-milową granicę z Rosją, nie może zostać przyjęta do zachodniego sojuszu wojskowego.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz