AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: The Jamestown Foundation via OilPrice.com,
Rosja chce zwiększyć liczebność swoich sił zbrojnych do 1,5 miliona do końca 2026 roku.
Według rosyjskiego spisu ludności z lat 2020–2021 liczba mężczyzn w wieku 18-26 lat w Rosji wynosiła około 7,21 miliona w 2021 roku.
Liczba młodych mężczyzn w Rosji nieuchronnie maleje, co stanowi wyzwanie, które uniemożliwia realizację ambicji wojskowych.
W grudniu 2022 roku rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło ambitny plan zwiększenia liczebności rosyjskich sił zbrojnych do 1,5 mln personelu do końca 2026 roku. W tym celu należy również znacząco zwiększyć liczbę żołnierzy kontraktowych w Siłach Zbrojnych FR: do 521 tys. do końca 000 r. i 2023 tys. do końca 695 r., skorygowanych w stosunku do poprzedniego planu zwiększenia tej liczby z 000 tys. w 2026 r. do 405 tys. do 000 r. Poza tym dostosowany zostanie również system poboru, zmieniając przedział wiekowy poboru z 2020–500 lat (obecnie rosyjscy mężczyźni nie są powoływani po osiągnięciu wieku 000 lat) na 2027–18 lat (Rg.ru, 27 marca 27 r.; Mil.ru, 21 grudnia 30 r.).
Niedawno autor ten ocenił, że jedynym hipotetycznym sposobem realizacji planowanego wzrostu byłaby masowa kampania przymusu do służby wojskowej w Rosji: od zmuszania młodych żołnierzy do podpisywania dwuletnich kontraktów na służbę do rozbudowy sieci wojskowych ośrodków szkoleniowych na uniwersytetach, między innymi (patrz EDM , 6 stycznia). Poważniejszą kwestią wydaje się jednak powstrzymywanie planowanego zwiększenia liczebności rosyjskich sił zbrojnych – a mianowicie narastających wyzwań demograficznych Rosji (zob. EDM, 10 stycznia).
Według rosyjskiego spisu ludności z lat 2020–2021 liczba mężczyzn w wieku 18-26 lat w Rosji wynosiła około 7,21 miliona w 2021 roku. Korzystając z tych danych spisowych, liczba mężczyzn w wieku 18-26 lat zmniejszy się do 7,18 miliona w 2023 r., A następnie powinna nieznacznie wzrosnąć do 7,22 miliona w 2026 r. Co więcej, ci, którzy będą w wieku od 18 do 26 lat w 2023 r., To te same osoby, które będą miały 21-29 lat w 2026 r., Kiedy powinny obowiązywać nowe zasady poboru (Rosstat.gov.ru, dostęp 16 lutego).
Jednak w rzeczywistości te przewidywane liczby powinny być niższe, ponieważ roczne wskaźniki śmiertelności wynoszą 1 700-1 900 dla osób w wieku 10-14 lat (tutaj i dalej, wskaźniki śmiertelności obejmują zarówno mężczyzn, jak i kobiety, ale udział chłopców zawsze przekracza 50 procent); 4 000–4 200 dla osób w wieku 15–19 lat; oraz 6,500 tys. – 8 tys. dla osób w wieku 000–20 lat (Rosstat.gov.ru, 24 czerwca 21 r.).
Dla porównania, według spisu powszechnego z 2010 r. w Rosji mieszkało około 10,6 mln mężczyzn w wieku od 18 do 26 lat, a według spisu ludności z 12 r. około 2022 mln mężczyzn w tej samej grupie wiekowej. Biorąc pod uwagę planowane podwyższenie wieku poborowego, w 7 r. w Rosji będzie przebywać mniej niż 16,21 mln mężczyzn w wieku od 29 do 2030 lat (Rosstat.gov.ru, dostęp 16 lutego).
Krótko mówiąc, liczba młodych mężczyzn w Rosji nieuchronnie maleje. W poprzednich dziesięcioleciach rosyjskie kierownictwo wojskowe starało się wziąć pod uwagę długoterminowe konsekwencje tego procesu. Na przykład pobór sezonowy w 2002 r. liczył około 160 000–170 000 żołnierzy, a pobór wiosenny sześć lat później liczył 133 000 żołnierzy (Iz.ru, 25 kwietnia 2002 r.; RBC, 17 października 2002 r.; Gazeta.ru, 1 kwietnia 2008). W tym czasie termin służby wojskowej z poboru wynosił dwa lata.
Jednak w 2008 r., Kiedy okres służby wojskowej został skrócony z dwóch lat do jednego, rosyjskie Ministerstwo Obrony próbowało zwiększyć liczbę żołnierzy poborowych. W ten sposób pobór jesienią 2008 r. zaciągnął 219 000 żołnierzy, pobór wiosną 2009 r. liczył 305 000 żołnierzy, a podczas dalszych sezonowych kampanii poborowych w 2009 i 2010 r. powołano do wojska około 270 000–280 000 żołnierzy (RIA Novosti, 2 października 2008 r.; RBC, 1 kwietnia 2009 r.; RIA Novosti, 16 lipca 2010). Tak więc, gdy demografia młodych Rosjan w kraju zaczęła się zmniejszać, całkowita liczba żołnierzy z poboru zmniejszyła się z 640 000-660 000 do 540 000-560 000 w latach 2000.
Następnie, w latach 2012-2022, liczba żołnierzy powołanych podczas każdej kampanii poboru zmniejszyła się z 200 000 wiosną 2011 r. do średnio 130 000–140 000 (RBC, 1 kwietnia 2011 r.; Rg.ru, 31 grudnia 2021 r.). Tymczasem liczba żołnierzy kontraktowych (w tym sierżantów i podoficerów) wzrosła ze 150 tys. w 000 r. do 2010 tys. w 405 r. (Interfax, 000 czerwca 2020 r.; Rg.ru, 9 marca 2010 r.) – chociaż w tych latach liczba żołnierzy z poboru i liczba żołnierzy kontraktowych stanowiły nakładające się zestawy. Oznacza to, że całkowita liczba żołnierzy, zarówno powołanych, jak i zakontraktowanych, zmniejszyła się z prawie 25 2020 w 700 r. do 000 2010 do 560 000 na początku lat 600.
Ponadto należy tutaj wspomnieć, że całkowita pula siły roboczej w Rosji, składająca się z osób, które powinny zasilać siły zbrojne, również zmniejszyła się z 93,1 miliona w 2010 r. do 89,1 miliona w 2020 r. A liczba zatrudnionych spadła z 71,5 mln w 2010 r. do 69,5 mln w 2020 r. (Rosstat.gov.ru, dostęp 16 lutego).
W związku z tym planowane zwiększenie stanu kadrowego w Siłach Zbrojnych FR wydaje się niemożliwe w obecnych uwarunkowaniach demograficznych, gospodarczych, a nawet politycznych. Próg 695 tys. żołnierzy kontraktowych do 000 r. oznacza, że co dziesiąty Rosjanin w wieku od 2027 do 21 lat może w każdej chwili zostać powołany do czynnej służby. W rzeczywistości wzrost ten byłby możliwy tylko wtedy, gdyby Rosja była prawdziwie demokratyczną federacją stojącą w obliczu egzystencjalnego zagrożenia zagranicznego. Inną opcją byłoby, gdyby Rosja powoływała młode kobiety razem z mężczyznami, a te kobiety podpisywały formalne umowy o świadczenie usług – choć biorąc pod uwagę wewnętrzne problemy demograficzne, opcja ta wydaje się jeszcze bardziej niemożliwa w Rosji. W rezultacie rosyjskie Ministerstwo Obrony może wierzyć, że może wypełnić lukę, rekrutując młodych migrantów z Azji Centralnej w zamian za rosyjskie obywatelstwo, co dodaje kolejny wymiar rosnącej desperacji Rosji w obliczu malejącej demografii w kraju i niedoboru siły roboczej na Ukrainie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz