sobota, 29 kwietnia 2023

Escobar:" Dedolaryzacja wchodzi na wysokie obroty"

 AUTOR: TYLER DURDEN

SOBOTA, KWI 29, 2023 - 05:40 AM

Autor: Pepe Escobar via The Cradle,

Dolar amerykański jest niezbędny dla globalnej projekcji siły USA. Ale w 2022 r. udział dolara w walutach rezerwowych spadł 10 razy szybciej niż średnia w ciągu ostatnich dwóch dekad...

Obecnie ustalono, że status dolara amerykańskiego jako globalnej waluty rezerwowej ulega erozjiKiedy korporacyjne zachodnie media zaczynają na poważnie atakować wielobiegunową narrację dedolaryzacji świata, wiesz, że panika w Waszyngtonie w pełni się zakorzeniła.

Liczby: udział dolara w globalnych rezerwach wynosił 73 procent w 2001 r., 55 procent w 2021 r. i 47 procent w 2022 r. Kluczowym wnioskiem jest to, że w ubiegłym roku udział dolara spadł 10 razy szybciej niż średnia w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Teraz nie jest już przesadą przewidywanie udziału w globalnym dolarze na poziomie zaledwie 30 procent do końca 2024 r., Zbiegając się z następnymi wyborami prezydenckimi w USA.

Decydującym momentem – faktycznym wyzwalaczem prowadzącym do upadku Hegemona – był luty 2022 r., kiedy ponad 300 miliardów dolarów rosyjskich rezerw walutowych zostało "zamrożonych" przez zbiorowy Zachód, a każdy inny kraj na świecie zaczął obawiać się o własne zapasy dolara za granicą. W tym absurdalnym posunięciu było jednak trochę komicznej ulgi: UE "nie może znaleźć" większości z nich.

Teraz spójrz na niektóre bieżące istotne wydarzenia na froncie handlowym.

Ponad 70 procent umów handlowych między Rosją a Chinami używa obecnie rubla lub juana, według rosyjskiego ministra finansów Antona Siluanova.

Rosja i Indie handlują ropą w rupii. Niecałe cztery tygodnie temu Banco Bocom BBM stał się pierwszym bankiem w Ameryce Łacińskiej, który zarejestrował się jako bezpośredni uczestnik transgranicznego systemu płatności międzybankowych (CIPS), który jest chińską alternatywą dla zachodniego systemu komunikatów finansowych, SWIFT.

Chiński CNOOC i francuski Total podpisały swój pierwszy handel LNG w juanach za pośrednictwem Shanghai Petroleum and Natural Gas Exchange.

Umowa między Rosją a Bangladeszem na budowę elektrowni jądrowej Rooppur również ominie dolara amerykańskiego. Pierwsza płatność w wysokości 300 milionów dolarów będzie w juanach, ale Rosja spróbuje zamienić kolejne na ruble.

Dwustronny handel Rosji i Boliwii akceptuje teraz osiedla w Boliviano. Jest to niezwykle istotne, biorąc pod uwagę, że Rosatom ma być kluczową częścią rozwoju złóż litu w Boliwii.

Warto zauważyć, że wiele z tych transakcji dotyczy krajów BRICS – i nie tylko. Co najmniej 19 krajów już poprosiło o przystąpienie do BRICS+, rozszerzonej wersji głównej wielobiegunowej instytucji 21 wieku, której członkami założycielami są Brazylia, Rosja, Indie i Chiny, a następnie Republika Południowej Afryki. Ministrowie spraw zagranicznych pierwszej piątki rozpoczną dyskusję na temat warunków akcesji dla nowych członków na nadchodzącym czerwcowym szczycie w Kapsztadzie.

BRICS, w obecnej formie, jest już bardziej istotny dla gospodarki światowej niż G7. Najnowsze dane MFW pokazują, że istniejące pięć krajów BRICS przyczyni się do globalnego wzrostu o 32,1 procent, w porównaniu do 7,29 procent G9.

Z Iranem, Arabią Saudyjską, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Turcją, Indonezją i Meksykiem jako możliwymi nowymi członkami, jasne jest, że kluczowi gracze na Globalnym Południu zaczynają koncentrować się na kwintesencji wielostronnej instytucji zdolnej do rozbicia zachodniej hegemonii.

Prezydent Rosji Władimir Putin i saudyjski następca tronu książę Mohammad bin Salman (MbS) pracują w całkowitej synchronizacji, ponieważ partnerstwo Moskwy z Rijadem w OPEC+ daje przerzuty na BRICS+, równolegle z pogłębiającym się partnerstwem strategicznym Rosja-Iran.

MbS świadomie skierował Arabię Saudyjską w kierunku nowego trio władzy w Eurazji: Rosja-Iran-Chiny (RIC), z dala od USA. Nową grą w Azji Zachodniej jest nadchodzący BRIICSS – obejmujący, co ciekawe, zarówno Iran, jak i Arabię Saudyjską, w której historycznym pojednaniu pośredniczył kolejny kraj wagi ciężkiej BRICS, Chiny.

Co ważne, ewoluujące zbliżenie irańsko-saudyjskie oznacza również znacznie bliższe relacje między Radą Współpracy Państw Zatoki Perskiej (GCC) jako całością a strategicznym partnerstwem rosyjsko-chińskim.

Przełoży się to na uzupełniające role – w zakresie połączeń handlowych i systemów płatności – dla Międzynarodowego Korytarza Transportowego Północ-Południe (INSTC), łączącego Rosję-Iran-Indie oraz Korytarza Ekonomicznego Chiny-Azja Środkowa-Azja Zachodnia, kluczowego elementu ambitnej, wartej wiele bilionów dolarów Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI).

Dziś tylko Brazylia, z jej prezydentem Luizem Inácio Lulą Da Silvą zamkniętym w klatce przez Amerykanów i niekonsekwentną polityką zagraniczną, ryzykuje zdegradowaniem przez BRICS do statusu drugorzędnego gracza.

Więcej niż BRIICSS


Pociąg dedolaryzacji został doprowadzony do stanu dużej prędkości przez skumulowane skutki chaosu w łańcuchu dostaw związanego z Covidem i zbiorowych zachodnich sankcji wobec Rosji.

Najważniejsze jest to, że BRICS mają towary, a G7 kontroluje finanse. Ci drudzy nie mogą uprawiać towarów, ale ci pierwsi mogą tworzyć waluty – zwłaszcza gdy ich wartość jest powiązana z rzeczami materialnymi, takimi jak złoto, ropa naftowa, minerały i inne zasoby naturalne.

Prawdopodobnie kluczowym czynnikiem wahadłowym jest to, że ceny ropy i złota już przesuwają się do Rosji, Chin i Azji Zachodniej.

W konsekwencji popyt na obligacje denominowane w dolarze powoli, ale pewnie załamuje się. Biliony dolarów amerykańskich nieuchronnie zaczną wracać do domu – rozbijając siłę nabywczą dolara i jego kurs wymiany.

Upadek uzbrojonej waluty skończy się rozbiciem całej logiki stojącej za globalną siecią amerykańskich baz wojskowych 800 + i ich budżetami operacyjnymi.

Od połowy marca w Moskwie, podczas Forum Ekonomicznego Wspólnoty Niepodległych Państw (CSI) – jednej z kluczowych organizacji międzyrządowych w Eurazji powstałej po upadku ZSRR – aktywnie dyskutowana jest dalsza integracja między CSI, Euroazjatycką Unią Gospodarczą (EAEU), Szanghajską Organizacją Współpracy (SCO) i BRICS.

Eurazjatyckie organizacje koordynujące kontruderzenie w obecny system kierowany przez Zachód, który depcze prawo międzynarodowe, nie były przypadkiem jednym z kluczowych tematów przemówienia rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa w ONZ na początku tego tygodnia. Nie jest również przypadkiem, że cztery państwa członkowskie WNP – Rosja i trzy środkowoazjatyckie "stany" – założyły SzOW wraz z Chinami w czerwcu 2001 roku.

Kombinacja globalistów Davos/Wielki Reset, praktycznie rzecz biorąc, wypowiedziała wojnę ropie natychmiast po rozpoczęciu rosyjskiej Specjalnej Operacji Wojskowej (SMO) na Ukrainie. Zagrozili OPEC+, że odizoluje Rosję – albo inaczej, ale ponieśli upokarzającą porażkę. OPEC+, skutecznie zarządzany przez Moskwę i Rijad, rządzi obecnie światowym rynkiem ropy.

Zachodnie elity są w panice. Zwłaszcza po bombie Luli na chińskiej ziemi podczas jego wizyty u Xi Jinpinga, kiedy wezwał całe Globalne Południe do zastąpienia dolara amerykańskiego własnymi walutami w handlu międzynarodowym.

Christine Lagarde, prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC), powiedziała niedawno nowojorskiej Radzie Stosunków Zagranicznych – sercu matrycy amerykańskiego establishmentu – że "napięcia geopolityczne między USA a Chinami mogą podnieść inflację o 5 procent i zagrozić dominacji dolara i euro".

Monolityczne media głównego nurtu są takie, że gospodarki BRICS handlujące normalnie z Rosją "stwarzają nowe problemy dla reszty świata". To kompletny nonsens: stwarza tylko problemy dla dolara i euro.

Kolektywny Zachód dociera do Desperation Row – teraz w czasie z zadziwiającym ogłoszeniem biletu prezydenckiego Biden-Harris w USA w 2024 roku. Oznacza to, że neokonserwatyści administracji USA podwoją swój plan rozpętania wojny przemysłowej zarówno przeciwko Rosji, jak i Chinom do 2025 roku.

Nadchodzi petroyuan


A to prowadzi nas z powrotem do dedolaryzacji i tego, co zastąpi hegemoniczną walutę rezerwową świata. Obecnie GCC reprezentuje ponad 25 procent światowego eksportu ropy naftowej (Arabia Saudyjska ma 17 procent). Ponad 25 procent chińskiego importu ropy pochodzi z Rijadu. A Chiny, jak można było przewidzieć, są głównym partnerem handlowym GCC.

Szanghajska Giełda Ropy Naftowej i Gazu Ziemnego rozpoczęła działalność w marcu 2018 r. Każdy producent ropy, z dowolnego miejsca, może dziś sprzedawać w Szanghaju w juanach. Oznacza to, że układ sił na rynkach ropy już przesuwa się z dolara amerykańskiego na juana.

Haczyk polega na tym, że większość producentów ropy woli nie przechowywać dużych zapasów juanów; W końcu wszyscy są nadal przyzwyczajeni do petrodolara. Wskazówka dla Pekinu łącząca kontrakty terminowe na ropę w Szanghaju z konwersją juana na złoto. A wszystko to bez dotykania ogromnych rezerw złota w Chinach.

Ten prosty proces odbywa się za pośrednictwem giełd złota utworzonych w Szanghaju i Hongkongu. I nie przez przypadek leży u podstaw nowej waluty, aby ominąć dolara omawianego przez EAEU.

Dumping dolara ma już mechanizm: pełne wykorzystanie przyszłych kontraktów naftowych Shanghai Energy Exchange w juanie. To preferowana droga do końca petrodolara.

Globalna projekcja potęgi USA opiera się zasadniczo na kontrolowaniu globalnej waluty. Kontrola ekonomiczna leży u podstaw doktryny "Full Spectrum Dominance" Pentagonu. Jednak teraz nawet projekcja wojskowa jest w rozsypce, a Rosja utrzymuje nieosiągalny postęp w zakresie pocisków hipersonicznych, a Rosja-Chiny-Iran jest w stanie rozmieścić szereg zabójców lotniskowców.

Hegemon – trzymający się kurczowo toksycznego koktajlu neoliberalizmu, sankcjonowania demencji i powszechnych gróźb – krwawi od środka. Dedolaryzacja jest nieuniknioną reakcją na upadek systemu. W środowisku Sun Tzu 2.0 nic dziwnego, że strategiczne partnerstwo rosyjsko-chińskie nie ma zamiaru przeszkadzać wrogowi, gdy jest on tak zajęty pokonywaniem samego siebie.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...