Praga zaproponowała dodanie do nadchodzącej 13. rundy unijnych sankcji wobec Moskwy, które ograniczałyby przepływ rosyjskich dyplomatów w strefie Schengen. Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipawski przedstawił tę propozycję na poniedziałkowym posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych w Brukseli.
Od dziesięcioleci każda osoba legalnie przebywająca w strefie Schengen Unii Europejskiej może podróżować między krajami w tej strefie; strefa obejmuje większość państw członkowskich.
Punkty kontroli granicznej między tymi krajami zostały w większości wyeliminowane, a wizy Schengen wydawane na podróż do państw członkowskich UE umożliwiają podróżnym odwiedzanie wszystkich pozostałych krajów UE.
Lipawski powiedział, że personel rosyjskiej misji i ich rodziny powinni mieć możliwość podróżowania wyłącznie na terenie państwa, w którym posiadają akredytację, podkreślając, że „nie jest w porządku, aby rosyjscy dyplomaci wykorzystywali strefę Schengen”.
„Dołożymy wszelkich starań, aby nasza propozycja znalazła się w 13. pakiecie sankcji” – powiedział Lipawski.
Wcześniej Praga proponowała włączenie takich ograniczeń do 12. pakietu sankcji UE podczas negocjacji w listopadzie, ale nie uzyskała wówczas wystarczającego wsparcia dla tego posunięcia.
W grudniu Lipawski ponownie podniósł ten pomysł na kolejnej Radzie do Spraw Zagranicznych, proponując jego realizację poza pakietami sankcji.
Czeski minister spraw zagranicznych skarżył się również, że umożliwienie rosyjskim dyplomatom korzystania z dobrodziejstw strefy Schengen potencjalnie umożliwiło rosyjskim „agentom” wjazd do krajów i uniknięcie monitorowania.
Nalegał, aby pracownikom rosyjskiej ambasady i ich rodzinom wolno było używać jedynie paszportów biometrycznych, które są trudniejsze do sfałszowania, oraz aby otrzymywali wizy i pozwolenia na pobyt, które pozwalałyby im jedynie na podróżowanie po kraju przyjmującym.
Rosja nazwała propozycję Pragi „głupią” i ślepą próbą zirytowania Moskwy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekonywał w listopadzie, że komplikowanie pracy rosyjskich dyplomatów utrudnia UE komunikację z Moskwą.
Skuteczna likwidacja większości kontroli granicznych pomiędzy państwami UE utrudniłaby przestrzeganie ograniczenia.
Republika Czeska jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników Ukrainy w UE i zapewniła jej pomoc zarówno finansową, jak i wojskową, nalegając jednocześnie na zaostrzenie sankcji wobec Moskwy; w zeszłym roku kraj przejął około 70 nieruchomości należących do rosyjskiego rządu.
Po rozpoczęciu konfliktu na Ukrainie w 2022 r. Praga uznała za przestępstwo także publiczne wspieranie ofensywy wojskowej Moskwy, grożąc obywatelom karą do trzech lat więzienia za usprawiedliwianie działań Rosji na Ukrainie lub chwalenie wyższych urzędników rosyjskich w Internecie lub podczas demonstracji.
Stało się to po tym, jak czeskie organy ścigania zgłosiły rosnącą liczbę przypadków związanych z publiczną akceptacją rosyjskiej ofensywy na Ukrainie; rząd spotkał się z ostrą krytyką społeczną w związku ze swoim wsparciem dla Kijowa i jego powiązaniami z USA.
We wrześniu około 10 000 osób wzięło udział w wiecu w Pradze, domagając się dymisji rządu w związku z jego prozachodnią polityką.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/591140-russian-diplomat-schengen-restrictions/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz