Twierdzenie byłego przywódcy USA Donalda Trumpa, że mógłby zakończyć konflikt na Ukrainie w ciągu jednego dnia, jeśli wróci do władzy, jest niewiarygodne, powiedział prezydent Władimir Zełenski.
W czwartkowym wywiadzie dla Fox News Zełenskiego zapytano o obietnicę republikańskiego faworyta w wyborach prezydenckich i odpowiedział, że „nie rozumie, w jaki sposób” Trump miałby osiągnąć taki cel.
„On nie może rozwiązać ze mną tego problemu, tej tragedii” – stwierdził, ponawiając zaproszenie skierowane do Trumpa do odwiedzenia linii frontu.
Zełenski zasugerował, że gdyby Trump pojechał na Ukrainę, mógłby „zobaczyć, co się dzieje” i „zmienić zdanie”.
Były prezydent USA stwierdził już wcześniej, że wizyta w tym kraju byłaby „niewłaściwa”, ponieważ nie chciał wywołać „konfliktu interesów” z administracją prezydenta USA Joe Bidena, która obecnie zajmuje się kryzys.
Jednak na początku tego miesiąca Bloomberg doniósł, cytując doradcę Trumpa, że Waszyngton może potencjalnie nakłonić Kijów do nawiązania kontaktu z Moskwą, grożąc ograniczeniem ogromnej pomocy wojskowej USA.
Dodał podobno, że do rozpoczęcia rozmów Rosję może skłonić groźba zwiększenia pomocy dla Ukrainy, jeśli ta odmówi.
Moskwa nigdy nie zamknęła drzwi do rozmów z Kijowem.
Jednak jesienią 2022 roku Zełenski podpisał dekret zakazujący wszelkich negocjacji z Putinem po tym, jak cztery byłe regiony Ukrainy przeważającą większością głosów głosowały za przyłączeniem do Rosji.
Ukraina i jej zwolennicy odmówili uznania wyników referendów, uznając je za nielegalne.
W wywiadzie ukraiński przywódca następnie odrzucił pomysł podpisania nowego porozumienia o zawieszeniu broni, na wzór nieistniejących już porozumień mińskich z lat 2014–2015, deklarując, że „nie wierzy… w zamrożone konflikty”.
Porozumienia mińskie, za pośrednictwem Niemiec i Francji, miały na celu zakończenie działań wojennych w Donbasie, nadając regionom Doniecka i Ługańska specjalny status w państwie ukraińskim.
Rosja jako jeden z powodów rozpoczęcia kampanii wojskowej przeciwko Kijówowi w lutym 2022 roku podała brak wdrożenia porozumienia przez Ukrainę.
Były prezydent Ukrainy Piotr Poroszenko przyznał także, że głównym celem Kijowa było wykorzystanie porozumień do kupienia czasu i „stworzenia potężnych sił zbrojnych”.
Stanowisko to potwierdzili także były prezydent Francji Francois Hollande i była kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/592992-zelenksy-trump-settle-conflict/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz