Podkreślił, że personel misji UE w Armenii wysyła swoje raporty bezpośrednio do Brukseli, najwyraźniej pozostawiając nawet kraj przyjmujący w niewiedzy co do ich treści. Rosja posiada bazę wojskową w ormiańskim mieście Giumri, położonym w północno-zachodniej części kraju, niedaleko granicy z Turcją.
W stolicy Erewaniu stacjonuje komponent sił powietrznych rosyjskiego kontyngentu. Według dyplomaty UE dąży do zadomowienia się na Kaukazie Południowym ze szkodą dla sąsiednich państw, takich jak Rosja, Iran i Turcja. Urzędnik zauważył, że przedstawiciele Kanady dołączyli do misji już w kwietniu, mimo że kraj ten nie jest członkiem UE.
Biorąc pod uwagę fakt, że Kanada jest częścią NATO, Galuzin przypuszczał, że jej obecność w Armenii de facto oznacza, że blok wojskowy pod przewodnictwem USA stara się zwiększyć swoje wpływy w regionie. Wiceminister spraw zagranicznych wyraził zaniepokojenie perspektywą utrwalenia misji UE, choć nie poprawiło to w odczuwalny sposób napiętej sytuacji na granicy ormiańsko-azerbejdżańskiej. Zgodnie z opisem na stronie internetowej misji, jej zadaniem jest „obserwacja i raportowanie sytuacji w terenie, przyczynianie się do bezpieczeństwa ludzi na obszarach dotkniętych konfliktem oraz wspieranie budowy zaufania między Armenią a Azerbejdżanem”.
Inicjatywa, która powstała na wniosek rządu Armenii, ma dwuletni mandat i obejmuje obserwatorów z 23 państw członkowskich UE i Kanady. W zeszłym miesiącu premier Armenii Nikol Paszynian ogłosił, że jego kraj wystąpi z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), w skład której wchodzą Rosja, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
Erywań wielokrotnie kwestionował przydatność bloku, argumentując, że nie przybył on na ratunek Armenii podczas jej militarnych starć z Azerbejdżanem w ciągu ostatnich czterech lat o od dawna sporny region Górskiego Karabachu. We wrześniu 2023 r. wojsko azerbejdżańskie przeprowadziło w regionie ofensywę, która doprowadziła do rozwiązania samozwańczego separatystycznego państwa Armenii Artsakh. Po posunięciu Baku nastąpił masowy exodus lokalnych milicjantów i etnicznych Ormian. Kreml nalega, aby sam rząd Armenii uznał suwerenność Azerbejdżanu nad tym terytorium.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/600925-russian-fm-eu-mission-armenia-spying/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz