„Kiedy mnie o to zapytano, osobiście pomogłem im ustanowić infolinię Telegrama w celu radzenia sobie z zagrożeniem terroryzmem we Francji” — napisał. Durov przyznał, że Telegram, który obecnie ma ponad 950 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, doświadcza „bólu wzrostu”, który ułatwia przestępcom nadużywanie platformy.
Obiecał „znacznie poprawić” zarządzanie treścią. „Ustanowienie właściwej równowagi między prywatnością a bezpieczeństwem nie jest łatwe.
Trzeba pogodzić przepisy dotyczące prywatności z wymogami organów ścigania, a przepisy lokalne z przepisami UE” – kontynuował Durov, podkreślając, że jego firma była otwarta na dialog i „zobowiązana do współpracy z organami regulacyjnymi w celu znalezienia właściwej równowagi”. Miliarder technologiczny dodał, że Telegram jest „gotowy opuścić rynki, które nie są zgodne z naszymi zasadami”, powołując się na nieporozumienia, jakie miał z organami regulacyjnymi w Rosji i Iranie.
Telegram był zakazany w Rosji od 2018 do 2020 roku i nadal jest blokowany w Iranie. „Naszą motywacją jest chęć czynienia dobra i obrony podstawowych praw ludzi, szczególnie w miejscach, w których prawa te są naruszane” – napisał Durov. To wszystko nie oznacza, że Telegram jest doskonały.
Nawet fakt, że władze mogą być zdezorientowane, gdzie wysyłać żądania, jest czymś, co powinniśmy poprawić.
Jednak twierdzenia w niektórych mediach, że Telegram jest jakimś anarchicznym rajem, są absolutnie nieprawdziwe. W odpowiedzi na oskarżenia o niedbałe praktyki moderacyjne Durov powiedział, że Telegram usuwa „miliony szkodliwych postów i kanałów każdego dnia” i publikuje „codzienne raporty przejrzystości” dotyczące działań podejmowanych przeciwko rozpowszechnianiu nielegalnych treści, w tym znęcaniu się nad dziećmi i terroryzmowi. Francuska policja zatrzymała Durova dwa tygodnie temu po tym, jak jego prywatny odrzutowiec wylądował na lotnisku Paris-Le Bourget.
Został oskarżony o kilkanaście przestępstw w związku z przestępstwami popełnianymi za pomocą Telegrama i zwolniony za kaucją kilka dni później.
Rzekoma odmowa współpracy komunikatora z władzami ostatecznie doprowadziła śledczych do Durova, jak poinformowali prokuratorzy w komunikacie prasowym.
Dyrektor generalny zaprzeczył jednak, że Telegram ignorował prośby władz.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/603597-telegram-no-anarchic-paradise/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz