piątek, 19 lutego 2021

"Biden odrzuca Trumpa w sprawie Iranu, gotowy do rozmów w sprawie umowy nuklearnej"

 WASZYNGTON (AP) - Administracja Bidena twierdzi, że jest gotowa dołączyć do rozmów z Iranem i światowymi mocarstwami w celu omówienia powrotu do umowy nuklearnej z 2015 r., W ostrym odrzuceniu „kampanii maksymalnego nacisku” byłego prezydenta Donalda Trumpa, która miała na celu izolację Republiki Islamskiej .



Administracja podjęła również dwa kroki w ONZ, mające na celu przywrócenie polityki do stanu sprzed wycofania się Trumpa z umowy w 2018 roku. Połączone działania zostały natychmiast skrytykowane przez irańskie jastrzębie i mogą wzbudzić zaniepokojenie Izraela i państw Zatoki Perskiej.


Oprócz zasygnalizowania w czwartek chęci rozmów z Iranem, administracja cofnęła również determinację Trumpa, że ​​wszystkie sankcje ONZ wobec Iranu zostały przywrócone. I złagodził surowe ograniczenia dotyczące podróży krajowych dyplomatów irańskich oddelegowanych do ONZ.


Departament Stanu ogłosił te posunięcia po rozmowach między sekretarzem stanu Antony'm Blinkenem a jego odpowiednikami w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech, a także w trakcie przygotowań Bidena do udziału, choć wirtualnie, w swoich pierwszych dużych międzynarodowych wydarzeniach ze światowymi przywódcami.


Ogłoszenie nastąpiło dzień przed przemówieniem Bidena do przywódców Grupy Siedmiu krajów demokracji uprzemysłowionych, a później tego dnia przemówi na dorocznej monachijskiej konferencji bezpieczeństwa. W obu przypadkach oczekuje się, że Biden omówi swoje zaangażowanie w wielostronną dyplomację i swoje pragnienie naprawienia szkód, jakie stanowisko Trumpa mogło wyrządzić w ciągu ostatnich czterech lat.


W oświadczeniu rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział, że Stany Zjednoczone przyjmą zaproszenie od Unii Europejskiej do wzięcia udziału w spotkaniu uczestników - pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemiec, wraz z Iranem - w pierwotnym porozumieniu nuklearnym.


„Stany Zjednoczone przyjęłyby zaproszenie Wysokiego Przedstawiciela Unii Europejskiej do wzięcia udziału w spotkaniu P5 + 1 i Iranu w celu omówienia dyplomatycznej drogi naprzód w sprawie programu nuklearnego Iranu” - powiedział. Stany Zjednoczone nie uczestniczyły w spotkaniu tych uczestników, odkąd Trump wycofał się z umowy i zaczął systematycznie zaostrzać sankcje wobec Iranu.


Takiego zaproszenia jeszcze nie wystosowano, ale spodziewane jest wkrótce, po rozmowach Blinkena z ministrami spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.


W międzyczasie w ONZ administracja powiadomiła Radę Bezpieczeństwa, że ​​wycofała wezwanie Trumpa z września 2020 r. Na tzw. Mechanizm „snapback”, w ramach którego utrzymywała, że ​​wszystkie sankcje ONZ wobec Iranu zostały ponownie nałożone. Sankcje te obejmowały embargo na broń konwencjonalną wobec Iranu, które miało wygasnąć.

Determinacja Trumpa była energicznie kwestionowana przez prawie wszystkich innych członków ONZ i pozostawiła Stany Zjednoczone odizolowane w światowym organie. W związku z tym jest mało prawdopodobne, aby zmiana ta miała jakikolwiek natychmiastowy skutek praktyczny inny niż przywrócenie Stanom Zjednoczonym stanowiska zdecydowanej większości członków ONZ, w tym niektórych z ich najbliższych sojuszników.


Pełniący obowiązki ambasadora USA przy ONZ Richard Mills wysłał list do Rady Bezpieczeństwa, w którym stwierdził, że Stany Zjednoczone „niniejszym wycofują” trzy listy od administracji Trumpa, których kulminacją było ogłoszenie z 19 września, że ​​Stany Zjednoczone ponownie nałożyły sankcje ONZ na Teheran ze względu na „znaczące niewykonanie” ze swoimi zobowiązaniami.


Ruch Trumpa został zignorowany przez resztę Rady Bezpieczeństwa i świat, a przytłaczająca większość członków rady 15-narodowej uznała to za nielegalne, ponieważ Stany Zjednoczone nie były już członkiem porozumienia nuklearnego.


Jednocześnie urzędnicy stwierdzili, że administracja złagodziła niezwykle surowe ograniczenia w podróżowaniu dyplomatów irańskich akredytowanych przy ONZ. Administracja Trumpa nałożyła surowe ograniczenia, które zasadniczo ograniczyły ich do misji ONZ i budynku siedziby ONZ w Nowym Jorku.


Najwyższy republikanin w Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, przedstawiciel Teksasu, Michael McCaul, szybko potępił kroki. „Chodzi o to, że administracja Bidena już idzie na ustępstwa, pozornie próbując ponownie zawrzeć wadliwą umowę z Iranem” - powiedział. „Administracja Trumpa stworzyła dźwignię dla prezydenta Bidena w Iranie - nie powinniśmy marnować tego postępu”.


Wcześniej w czwartek Blinken i jego europejscy odpowiednicy zaapelowali do Iranu o zezwolenie na dalsze inspekcje nuklearne ONZ i zaprzestanie działań jądrowych, które nie mają wiarygodnego użytku cywilnego. Ostrzegli, że działania Iranu mogą zagrozić delikatnym próbom przywrócenia USA do porozumienia z 2015 r. I zakończenia sankcji szkodzących gospodarce Iranu.


Iran „igra z ogniem” - powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas, który wziął udział w czwartkowych rozmowach w Paryżu ze swoimi brytyjskimi i francuskimi odpowiednikami. Blinken dołączył za pośrednictwem wideokonferencji.


Iran powiedział, że w przyszłym tygodniu wstrzyma część inspekcji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w swoich obiektach jądrowych, jeśli Zachód nie wywiąże się ze swoich zobowiązań wynikających z umowy z 2015 roku. Porozumienie się rozpada, odkąd Trump wycofał Stany Zjednoczone z porozumienia.


Blinken powtórzył, że „jeśli Iran wróci do ścisłego przestrzegania swoich zobowiązań ... Stany Zjednoczone zrobią to samo”, zgodnie ze wspólnym oświadczeniem po czwartkowym posiedzeniu, które odzwierciedla bliższe transatlantyckie stanowisko wobec Iranu od czasu objęcia urzędu przez prezydenta Joe Bidena.


Dyplomaci zwrócili uwagę na „niebezpieczny charakter decyzji o ograniczeniu dostępu do MAEA i wzywają Iran do rozważenia konsekwencji tak poważnych działań, szczególnie w obecnym czasie nowej okazji dyplomatycznej”.

Powiedzieli, że decyzja Iranu o produkcji uranu wzbogaconego do 20% i uran metaliczny nie ma „wiarygodnego” zastosowania cywilnego.


Porozumienie z 2015 r. Ma na celu powstrzymanie Iranu przed opracowaniem broni jądrowej. Teheran zaprzecza, że ​​szuka takiego arsenału.


„To my utrzymujemy to porozumienie w ostatnich latach, a teraz chodzi o wsparcie Stanów Zjednoczonych w powrocie do porozumienia” - powiedział Maas dziennikarzom w Paryżu.


„Środki, które zostały podjęte w Teheranie i mogą zostać podjęte w najbliższych dniach, nie są wcale pomocne. Zagrażają powrotowi Amerykanów do tej umowy. Im większy nacisk zostanie wywierany, tym trudniej będzie znaleźć rozwiązanie politycznie ”- powiedział.


Groźby Iranu są „bardzo niepokojące”, powiedział brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab, podkreślając potrzebę „ponownego zaangażowania dyplomatycznego w celu powstrzymania Iranu, ale także przywrócenia mu zgodności”.


Dyplomaci wyrazili również zaniepokojenie łamaniem praw człowieka w Iranie i jego programem rakiet balistycznych.


W Iranie prezydent Hassan Rouhani wyraził w czwartek nadzieję, że administracja Bidena ponownie przystąpi do porozumienia i zniesie sankcje USA, które Waszyngton ponownie nałożył pod rządami Trumpa, według telewizji państwowej.


Teheran wykorzystuje swoje naruszenia porozumienia nuklearnego, aby wywrzeć presję na pozostałych sygnatariuszy - Francję, Niemcy, Wielką Brytanię, Rosję i Chiny - w celu zapewnienia większej zachęty dla Iranu, aby zrównoważył wyniszczające sankcje.


Kanclerz Niemiec Angela Merkel i przewodniczący Rady Europejskiej rozmawiali w tym tygodniu z Rouhanim, próbując zakończyć impas dyplomatyczny. Szef MAEA ma w ten weekend udać się do Iranu, aby znaleźć rozwiązanie, które pozwoli agencji kontynuować inspekcje.


___


Edith M. Lederer z ONZ, Geir Moulson w Berlinie oraz Angela Charlton i Masha Macpherson z Paryża.

zrodlo:https://apnews.com/article/donald-trump-iran-iran-nuclear-middle-east-united-nations-d261fbe927984d9328db0e0f74b62410

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...