wtorek, 9 listopada 2021

"„Nie jestem szaleńcem!!!!!!!!”: Łukaszenka trzyma się swojego stanowiska w sprawie polskiej granicy patowej!!!!!"

Rozmieszczenia wojskowe ze strony polskiej to próba „zastraszenia”, stwierdził białoruski prezydent w obliczu narastającego konfliktu między migrantami starającymi się dostać do UE a siłami bezpieczeństwa na granicach Warszawy.

‘I'm not a madman’: Lukashenko sticks to his stance on Polish border standoff

Przywódca weteranów Aleksander Łukaszenko po raz pierwszy skomentował trwający kryzys na granicy we wtorek we wtorek z redaktorem naczelnym rosyjskiego magazynu „Nacjonalnaja Oborona” (Obrona Narodowa) Igorem Korotczenką. Już i tak napięta sytuacja na granicy białorusko-polskiej jeszcze bardziej się pogorszyła dzień wcześniej, gdy duża grupa nielegalnych migrantów zbliżyła się do niej od strony białoruskiej, spotykając się z liczną obecnością policji i wojska z Polski.


Warszawa oskarża Mińsk o celową próbę „broniowania” azylantów, jako formę zemsty za unijne sankcje.

Widać, że jest to jakiś rodzaj szkolenia lub zastraszania” – powiedział Łukaszenka, dodając, że Białoruś nie próbowała nikogo prowokować, a jedynie bronić swoich interesów. Poszukiwanie konfliktu zbrojnego w środku Europy byłoby „samobójstwem”, powiedział, zwłaszcza, że ​​jeśli „nie popełnią błędu”, „natychmiast wciągną Rosję w ten wir”.


Nie jestem szaleńcem, doskonale rozumiem do czego to może doprowadzić. Jesteśmy świadomi, znamy swoje miejsce… ale nie padniemy na kolana.


Białoruś nigdy nie dążyła i nie stara się „zaatakować Polski”, podkreślił Łukaszenko, ostrzegając jednak, że kryzys migracyjny może przerodzić się w „punkt zapalny”, ponieważ cała sytuacja zapewnia „żyzny grunt do prowokacji”.


Napięcia na granicy białorusko-polskiej rozgorzały w poniedziałek po przybyciu dużej liczby nielegalnych migrantów, którzy chcą dostać się do UE. Według polskich szacunków na granicy zgromadzi się obecnie do 4000 osób, a kolejne 10 000 zmierza w kierunku granicy w innych częściach Białorusi. Polska wysłała dodatkowe siły policyjne i wojskowe w celu zwiększenia bezpieczeństwa na granicy, angażując migrantów, którzy próbowali przebić się przez ogrodzenie granicy za pomocą przecinaków do śrub i innych narzędzi, a także wycinać na nie drzewa.


Warszawa ponowiła oskarżenia pod adresem Mińska o pomoc i kierowanie napływem migrantów, twierdząc, że białoruskie tajne służby nawet bezpośrednio pomagały migrantom w demontażu ogrodzenia z drutu kolczastego na granicy. Mińsk jednak konsekwentnie odrzucał wszelkie zarzuty o kierowanie lub „uzbrojenie” kryzysu migracyjnego i twierdził, że jedynie wstrzymał wszelkie próby uniemożliwienia migrantom dotarcia do UE.

Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia/539813-lukashenko-madman-border-crisis/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...