sobota, 28 maja 2022

"Wojna zwiększa zyski Norwegii z ropy i gazu. Teraz jest zachęcana do pomocy "

 STAVANGER, Norwegia (AP) – Gorączkowe poszukiwanie przez Europę alternatyw dla rosyjskiej energii dramatycznie zwiększyło popyt – i cenę – na norweską ropę i gaz.



W miarę napływu pieniędzy drugi co do wielkości dostawca gazu ziemnego w Europie odpiera oskarżenia, że czerpie zyski z wojny na Ukrainie.

Polski premier Mateusz Morawiecki, który oczekuje, że kraj skandynawski zastąpi część gazu, który Polska otrzymywała z Rosji, powiedział, że "gigantyczne" zyski Norwegii z ropy i gazu "pośrednio żerują na wojnie". Wezwał Norwegię do wykorzystania tej niespodzianki do wsparcia najbardziej dotkniętych krajów, głównie Ukrainy.

Komentarze z zeszłego tygodnia poruszyły nerwy, nawet gdy niektórzy Norwegowie zastanawiają się, czy robią wystarczająco dużo, aby walczyć z wojną w Rosji, zwiększając pomoc gospodarczą dla Ukrainy i pomagając sąsiednim krajom zakończyć zależność od rosyjskiej energii w celu energetyki, wytwarzania energii elektrycznej i pojazdów paliwowych.

Podatki od nieoczekiwanych zysków firm naftowych i gazowych były powszechne w Europie, aby pomóc ludziom poradzić sobie z gwałtownie rosnącymi rachunkami za energię, teraz zaostrzonymi przez wojnę. Hiszpania i Włochy zatwierdziły je, podczas gdy rząd Wielkiej Brytanii planuje je wprowadzić. Morawiecki prosi Norwegię, by poszła dalej, wysyłając ropę i zyski do innych krajów.



Norwegia, jeden z najbogatszych krajów Europy, przeznaczyła 1,09% swojego dochodu narodowego na rozwój zagraniczny – jeden z najwyższych odsetków na świecie – w tym ponad 200 milionów dolarów pomocy dla Ukrainy. Z wybrzuszonymi kasami ropy i gazu, niektórzy chcieliby, aby jeszcze więcej pieniędzy przeznaczono na złagodzenie skutków wojny – a nie odchylanych z funduszy dla agencji, które wspierają ludzi gdzie indziej.

"Norwegia dokonała dramatycznych cięć w większości instytucji ONZ i wsparcia dla projektów praw człowieka w celu sfinansowania kosztów przyjmowania ukraińskich uchodźców" - powiedziała Berit Lindeman, dyrektor ds. Polityki grupy praw człowieka Norweskiego Komitetu Helsińskiego.

Pomogła zorganizować protest w środę przed parlamentem w Oslo, krytykując priorytety rządu i mówiąc, że polskie uwagi mają "pewne zalety".

"Wygląda to naprawdę brzydko, gdy wiemy, że dochody gwałtownie wzrosły w tym roku" - powiedział Lindeman.

Ceny ropy i gazu były już wysokie w czasie kryzysu energetycznego i wzrosły z powodu wojny. Gaz ziemny jest notowany na poziomie trzy do czterech razy większym niż w tym samym czasie w zeszłym roku. Międzynarodowa benchmarkowa ropa Brent przebiła się przez 100 USD za baryłkę po inwazji trzy miesiące temu i od tego czasu rzadko spada poniżej.

Norweski gigant energetyczny Equinor, którego większościowym udziałowcem jest państwo, zarobił w pierwszym kwartale czterokrotnie więcej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Nagroda skłoniła rząd do zrewidowania prognozy dochodów z działalności naftowej do 933 miliardów koron norweskich (97 miliardów dolarów) w tym roku - ponad trzy razy więcej niż zarobił w 2021 roku. Ogromna większość zostanie przekazana do ogromnego norweskiego państwowego funduszu majątkowego - największego na świecie - aby wesprzeć naród, gdy ropa wyczerpie się. Rząd nie rozważa przekierowania go gdzie indziej.

Norwegia "wniosła znaczący wkład w Ukrainę od pierwszego tygodnia wojny i przygotowujemy się do zrobienia więcej", powiedział sekretarz stanu Eivind Vad Petersson w e-mailu.



Powiedział, że kraj wysłał wsparcie finansowe, broń i ponad 2 miliardy koron pomocy humanitarnej "niezależnie od cen ropy i gazu".

Tymczasem kraje europejskie pomogły zawyżyć norweskie ceny energii, starając się zdywersyfikować swoje dostawy z dala od Rosji. Zostali oskarżeni o pomoc w finansowaniu wojny poprzez dalsze płacenie za rosyjskie paliwa kopalne.

Ta zależność energetyczna "zapewnia Rosji narzędzie do zastraszania i wykorzystywania przeciwko nam, i to zostało wyraźnie zademonstrowane teraz", powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, były premier Norwegii, na spotkaniu Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii.

Rosja wstrzymała dostawy gazu ziemnego do Finlandii, Polski i Bułgarii za odmowę zapłaty w rublach.

Unia Europejska składająca się z 27 państw dąży do zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu ziemnego o dwie trzecie do końca roku poprzez ochronę, rozwój odnawialnych źródeł energii i alternatywne dostawy.

Europa błaga Norwegię, a także kraje takie jak Katar i Algieria, o pomoc w rozwiązaniu niedoboru. Norwegia dostarcza od 20% do 25% europejskiego gazu ziemnego, w porównaniu z 40% Rosji przed wojną.

Ważne jest, aby Norwegia "była stabilnym, długoterminowym dostawcą ropy i gazu na rynki europejskie", powiedział wiceminister energii Amund Vik. Ale firmy sprzedają na niestabilnych rynkach energii, a "przy wysokich cenach ropy i gazu obserwowanych od zeszłej jesieni, firmy codziennie produkują prawie maksimum tego, co ich pola mogą dostarczyć" - powiedział.

Mimo to Oslo odpowiedziało na europejskie apele o więcej gazu, udzielając operatorom pozwoleń na produkcję większej ilości w tym roku. Zachęty podatkowe oznaczają, że firmy inwestują w nowe projekty offshore, a jesienią tego roku zostanie otwarty nowy rurociąg do Polski.

"Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby być wiarygodnym dostawcą gazu i energii do Europy w trudnych czasach. To był ciasny rynek zeszłej jesieni, a teraz jest jeszcze bardziej naglący "- powiedział Ola Morten Aanestad, rzecznik Equinor.



Sytuacja jest daleka od czerwca 2020 r., Kiedy ceny załamały się w następstwie pandemii COVID-19, a poprzedni rząd Norwegii wydał zachęty podatkowe dla firm naftowych, aby pobudzić inwestycje i chronić miejsca pracy.

W połączeniu z wysokimi cenami energii, zachęty, które kończą się pod koniec roku, skłoniły firmy w Norwegii do wydania mnóstwa planów rozwoju nowych projektów naftowych i gazowych.

Jednak projekty te nie będą produkować ropy i gazu aż do końca tej dekady, a nawet dalej w przyszłości, kiedy sytuacja polityczna może być inna, a wiele krajów europejskich ma nadzieję na przeniesienie większości swoich zastosowań energii na odnawialne źródła energii.

Do tego czasu Norwegia prawdopodobnie spotka się z bardziej znaną krytyką – że przyczynia się do zmian klimatu.

___

Przyczyniła się do tego reporterka AP Monika Scislowska z Warszawy.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"USA tuszujące ukraiński terroryzm – Moskwa Zachód nie chce powstrzymywać swoich ukraińskich „marionetek” od ataków na ludność cywilną, powiedział ambasador Anatolij Antonow"

  Brak reakcji Stanów Zjednoczonych na niedawny śmiertelny ostrzał rosyjskiego miasta Biełgorod pokazuje chęć wybielenia zbrodni Ukrainy na ...