sobota, 15 października 2022

"Wall Street otwiera się wyżej po tym, jak Putin mówi, że nie planuje dalszej mobilizacji wojsk"

 Wall Street otworzyła się w piątek wyżej po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin zaprzeczył dalszym planom większej mobilizacji wojsk w konflikcie na Ukrainie.

Jednak rynek później załamał się po tym, jak główne banki zgłosiły spadek zysków.

Wcześniejsza zapowiedź Putina o częściowej mobilizacji 300 tys. rezerwistów wywołała panikę na światowych rynkach w zeszłym miesiącu.

Putin powiedział dziennikarzom – po piątkowym szczycie w Kazachstanie – że obecnie nie planuje się niczego dodatkowego.

"Żadne propozycje nie otrzymały od ministerstwa obrony i nie widzę żadnej dodatkowej potrzeby w dającej się przewidzieć przyszłości" - powiedział The Financial Times. "Teraz zmobilizowano 222 000 osób z 300 000. W ciągu około dwóch tygodni wszystkie działania mobilizacyjne zostaną zakończone".

Straty na akcjach wzrosły w piątek po tym, jak ankieta Przeprowadzona przez University of Michigan wykazała, że oczekiwania inflacyjne w Ameryce ponownie wzrosły po spadku w lecie.

Rekordowo wysoka inflacja

Tymczasem rekordowo wysoka inflacja wzbudziła obawy, że agresywny nacisk Rezerwy Federalnej na podwyżkę stóp procentowych może zbyt mocno spowolnić gospodarkę w recesję w sezonie zysków spółek.

Inwestorzy uważnie śledzili sezon zysków pod kątem wpływu inflacji i reakcji Fed na wyniki spółek.

Znak NYSE
Znak NYSE jest widoczny na podłodze na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku 15 czerwca 2022 r. (Seth Wenig/AP Photo)

Nastroje konsumentów za wrzesień wyniosły 9,8 pkt, blisko najniższego poziomu w historii osiągniętego w czerwcu tego roku.

Technologiczny Nasdaq odnotował straty, ponieważ wiele firm z branży technologicznej z wyższej półki jest najbardziej wrażliwych na podwyżki stóp procentowych.

Październikowy wstępny raport Uniwersytetu Michigan dotyczący rocznej perspektywy inflacji wzrósł do 5,1 procent z 4,7 procent we wrześniu.

Pięcioletnia perspektywa inflacji wzrosła do 2,9 z 2,7 procent w zeszłym miesiącu.

Publikacja najnowszych danych o indeksie cen towarów i usług konsumpcyjnych mocno zaważyła w piątek, co pokazało, że inflacja w ubiegłym miesiącu będzie gorętsza niż oczekiwano.

"Biorąc pod uwagę, że bazowy CPI nadal zmierza w złym kierunku, a rynek pracy jest silny, warunki nie są na miejscu dla zwrotu polityki Fed, który byłby jednym z warunków trwałego rajdu na rynku akcji" - napisał dyrektor ds. Inwestycji w globalnym zarządzaniu majątkiem UBS Mark Haefele w piątkowej notatce, według CNBC.

Początkowo nieznacznie odbiło się to na rynkach, ponieważ inwestorzy przygotowali się na trzecią z rzędu podwyżkę stóp procentowych o 75 punktów bazowych przez Fed.

"Co więcej, ponieważ inflacja pozostaje podwyższona przez dłuższy czas, a Fed kontynuuje podwyżki, wzrasta ryzyko, że skumulowany efekt zaostrzenia polityki popycha gospodarkę USA w recesję, podważając perspektywy zysków przedsiębiorstw" - dodał.

Tymczasem zwolnienie brytyjskiego ministra finansów Kwasiego Kwartenga i częściowe wycofanie planów gospodarczych premier Liz Truss w piątek było postrzegane przez jej rząd jako desperacka próba przetrwania przez jej rząd zawirowań politycznych i gospodarczych.

Dow Jones Industrial Average spadł o 403,89 punktu na koniec tygodnia, kończąc dzień na poziomie 29 634,83 punktów.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.theepochtimes.com/

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...