Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, Berlin, 6 listopada 2024 r. © AP / Markus Schreiber
Niemiecka koalicja „sygnalizacji świetlnej” rozpadła się, pozostawiając Olafa Scholza na czele rządu mniejszościowego składającego się wyłącznie z jego Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) i Zielonych. Nastąpiło to po odwołaniu przez kanclerza lidera Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) Christiana Lindnera ze stanowiska ministra finansów.
W odpowiedzi na odwołanie Lindnera, do którego doszło po nieudanych rozmowach kryzysowych w środę wieczorem, lider frakcji parlamentarnej FDP, Christian Durr, ogłosił, że partia wycofuje swoich ministrów z rządu Scholza, formalnie kończąc trójstronną koalicję.
Zieloni wyrazili ubolewanie z powodu takiego rozwoju sytuacji, ale oświadczyli, że chcą pozostać częścią rządu mniejszościowego, podkreślając potrzebę, aby UE – a w szczególności Niemcy – wykazały swoją zdolność do działania po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA.
„Chcę powiedzieć w naszym imieniu, że to wydaje się złe i niesłuszne dziś wieczorem – niemal tragiczne w takim dniu, kiedy Niemcy muszą pokazać jedność i zdolność do działania w Europie” – powiedział wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck we wspólnym oświadczeniu prasowym z minister spraw zagranicznych Annaleną Baerbock w środę wieczorem.
„To nie jest dobry dzień dla Niemiec, a także nie jest to dobry dzień dla Europy” – dodał Baerbock.
Lindner został zwolniony po tym, jak podobno zaproponował przedterminowe wybory, gdy liderzy trzech partii koalicyjnych po raz kolejny nie znaleźli wspólnego stanowiska co do sposobu rozwiązania wielomiliardowego deficytu w przyszłorocznym budżecie.
„Minister Lindner zbyt często blokował ustawy w niewłaściwy sposób” – stwierdził Scholz, oskarżając Lindnera o odmowę złagodzenia zasad wydatkowania, które między innymi umożliwiłyby większą pomoc dla Ukrainy.
Lindner z kolei oskarżył kanclerza o ignorowanie prawdziwych „obaw gospodarczych” narodu niemieckiego. „Olaf Scholz od dawna nie dostrzegał potrzeby nowego ożywienia gospodarczego w naszym kraju” – powiedział.
Scholz powiedział, że teraz chce skontaktować się z liderem opozycji Friedrichem Merzem z chadecji, aby zaoferować mu „możliwość” współpracy z jego rządem, dodając, że w świetle wyborów w USA jest to „być może pilniejsze niż kiedykolwiek”.
Tymczasem prawicowa partia opozycyjna Alternatywa dla Niemiec (AfD) powitała upadek koalicji jako długo oczekiwane „wyzwolenie” dla Niemiec.
„Po miesiącach impasu i niezliczonych egocentrycznych sesjach terapeutycznych pilnie potrzebujemy fundamentalnego nowego politycznego startu, aby wyprowadzić gospodarkę i kraj jako całość z poważnego kryzysu, w który wpędziła go ideologiczna polityka SPD, Zielonych i FDP” — powiedzieli liderzy parlamentarni AfD Alice Weidel i Tino Chrupalla w oświadczeniu na X.
Scholz ogłosił, że Bundestag przeprowadzi głosowanie w sprawie wotum zaufania 15 stycznia.
Zgodnie z konstytucją, jeśli kanclerz nie uzyska wystarczającego poparcia, może formalnie poprosić prezydenta o rozwiązanie 733-osobowej izby niższej i ogłoszenie nowych wyborów w ciągu 60 dni.
Może to przesunąć wybory parlamentarne Niemiec z przyszłej jesieni na marzec 2025 r.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/607258-scholz-government-vote-of-confidence/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz