środa, 15 listopada 2023

"Skoncentrowanie sztucznej inteligencji w rękach kilku dużych firm technologicznych jest poważnym problemem"

 W niedawnym artykule Charlie Guo dodaje do rosnących obaw, że zbyt skoncentrowana własność generatywnej sztucznej inteligencji przez kilka firm może być w rzeczywistości niebezpieczna dla cywilizacji.

Generatywna sztuczna inteligencja lub generatywna sztuczna inteligencja odnosi się do wykorzystania sztucznej inteligencji do tworzenia nowych treści, takich jak tekst, obrazy, muzyka, audio i wideo.


Guo identyfikuje 5 firm technologicznych, które dominują w inwestycjach w startupy zajmujące się sztuczną inteligencją. Chociaż Meta nie jest jednym z 5 inwestorów, próbuje innego podejścia do zdominowania rynku sztucznej inteligencji.

Wraz z Teslą, te wielkie firmy technologiczne – Alphabet, Amazon, Apple, Meta, Microsoft, Nvidia i Tesla – są znane jako "Siedmiu Wspaniałych". Stanowią one 29,6% kapitalizacji rynkowej indeksu S&P 500. W zeszłym miesiącu The Motley Fool zauważył, że zależność Wall Street od Siedmiu Wspaniałych wzrosła do historycznie niezdrowego poziomu.

Odkładając na bok potencjalną apokalipsę AIktórej wielu się boi, Guo twierdzi, że skoncentrowanie sztucznej inteligencji w rękach kilku osób jest samo w sobie problemem.

Linki zewnętrzne:


Poniższy tekst jest parafrazą artykułu Charliego Guo "Czy Big Tech monopolizuje boom na sztuczną inteligencję?" opublikowanego przez AI Supremacy.

W zeszłym miesiącu Google zgodził się przelać do 2 miliardów dolarów w startup AI Anthropic. Normalnie byłaby to gigantyczna suma pieniędzy dla startupu. Ale w przypadku Anthropic nie jest to nawet największa transakcja, jaką zrobili w tym sezonie – we wrześniu Amazon zgodził się zainwestować w firmę osobne 4 miliardy dolarów.

Jeśli jesteś przypadkowym obserwatorem boomu na sztuczną inteligencję, może się wydawać, że konkurencja jest bardzo zacięta. Ale za kulisami wiodące startupy AI mają coś wspólnego: wąski krąg inwestorów.

Guo wyjaśnił, dlaczego start-upy zajmujące się sztuczną inteligencją potrzebują tak dużo pieniędzy: "Modele podstawowe, takie jak GPT-4 czy Claude, potrzebują setek milionów dolarów na szkolenie i kolejnych milionów, aby działać na dużą skalę. Te koszty początkowe są przeznaczane na gromadzenie danych, przebiegi szkoleniowe i dostrajanie".

Na papierze firmy zajmujące się sztuczną inteligencją są w trudnej sytuacji, dodał Guo. "Budowa i szkolenie nowych modeli fundamentów wymaga poważnego kapitału, ale [zwrot z inwestycji] jest daleki od pewności. GitHub Copilot to jedyny produkt, o którym wiem, który generuje ponad 100 milionów dolarów przychodu i nie traci przy tym mnóstwa pieniędzy. Chociaż, jeśli weźmie się pod uwagę koszty szkolenia, nie jest jasne, czy Copilot jest rentowny netto w całej swojej historii".

Kto zatem może finansować rozwój nowej sztucznej inteligencji, nie mając pewności zwrotu finansowego? Duże firmy technologiczne, a w szczególności platformy chmurowe.

Poznaj nowego szefa, takiego samego jak stary szef

OpenAI rozpoczęło obecną falę rund finansowania o wartości miliardów dolarów, kiedy w zeszłym roku zamknęło ogromną inwestycję Microsoftu. Szczegóły nigdy nie zostały upublicznione, ale od dawna mówi się, że była to transakcja o wartości 10 miliardów dolarów.

W rzeczywistości, jeśli spojrzymy na niektóre z najlepiej finansowanych firm zajmujących się sztuczną inteligencją, można zauważyć zaskakujący trend. Wielu z nich wzięło pieniądze od tych samych pięciu nazw: Amazon, Google, Microsoft, Nvidia i Salesforce.

Poniżej znajduje się dziesięć najlepiej finansowanych firm zajmujących się sztuczną inteligencją (plus Hugging Face, ponieważ jest to dość ważne dla ekosystemu AI). Z tych jedenastu tylko dwie (Cerebras i Scale AI) nie zainwestowały w żadną z pięciu wymienionych firm technologicznych.

Oto jak rozkładają się inwestycje:

Kiedy myślimy dziś o wielkich technologiach, mamy Google (aka Alphabet), Amazon, Microsoft, Meta i Apple. "Spośród nich pierwsze trzy dotyczą wszystkich tych inwestycji" – powiedział Guo – "podczas gdy Apple i Meta nigdzie nie są dostępne. I chociaż nie znamy jeszcze planów Apple dotyczących generatywnej sztucznej inteligencji, Meta odgrywa dużą rolę w krajobrazie sztucznej inteligencji".

Jak na ironię, największą przeszkodą w kontrolowaniu nowej generacji technologii sztucznej inteligencji przez Microsoft, Google i inne firmy jest Meta. Zamiast inwestować w startupy AI, strategia Meta wydaje się polegać na opracowywaniu najnowocześniejszych modeli, a następnie ich otwartym udostępnianiu.

Ich flagowym modelem jest Llama 2, konkurent ChatGPT, ale lista innych otwartych modeli rośnie. Obejmują one transkrypcję, tłumaczenie, kodowanie, widzenie komputerowe i wiele innych. Sprawiając, że (prawie) każdy może uruchomić Llamę 2 lub jakikolwiek inny model podstawowy, Meta odpryskuje fosy OpenAI, Anthropic i DeepMind. A to z kolei obniża wartość inwestycji konkurencji.

Guo wyjaśnił, że w podejściu Meta nie wszystko jest takie, jak się wydaje: "Pomimo wysiłków Meta na rzecz demokratyzacji sztucznej inteligencji, nadal kontroluje ona zbiór danych treningowych i proces RLHF. Jego licencje są bardzo liberalne, ale nie są w 100% open-source. I szczerze mówiąc, nie jestem zakochany w idei, że Mark Zuckerberg może być wszystkim, co stoi między nami a dominacją sztucznej inteligencji Amazona, Google'a i Microsoftu.

Jak bardzo powinniśmy się martwić?

W tej chwili, jak powiedział Guo, wszyscy próbujemy dowiedzieć się, jak duża będzie ta sztuczna inteligencja. W zależności od tego, kogo słuchasz, może to być bańka mydlana, może to być świt nowej rewolucji, a może to być puszka Pandory, która prowadzi do zguby ludzkości. Odłóżmy jednak na chwilę na bok apokalipsę AI.

Jest ważny powód, dla którego powinniśmy przeciwstawić się kilku firmom kontrolującym najnowsze i najlepsze modele fundamentów. "W pogoni za postępem potrzebna jest świeża krew, nowe talenty i nowe pomysły" – przekonywał Guo.

Jeśli sztuczna inteligencja okaże się ważnym, ale nie przełomowym wynalazkiem, firmy Big Tech przyjmą i rozpowszechnią sztuczną inteligencję szybciej niż nowicjusze i będziemy świadkami kontynuacji ostatnich trendów. Big Tech będzie oferować produkty AI tanio lub za darmo, będzie zbierał nasze dane na potrzeby reklam i szkoleń, a także skupi się głównie na przypadkach użycia generatywnej sztucznej inteligencji między przedsiębiorstwami ("B2B") lub między przedsiębiorstwami a konsumentami ("B2C"). Nie jest to idealne rozwiązanie, ale jest to problem, który można rozwiązać.

Ale jeśli technooptymiści mają rację, a sztuczna inteligencja przekształca cały świat, to skoncentrowanie sztucznej inteligencji w rękach nielicznych oznacza ograniczenie potencjału ludzkości jako gatunku.

"Nie wiem, który scenariusz się spełni" – podsumował Guo. "Nie jestem pewien, czy ktokolwiek to robi. Najwyraźniej rządy są na tyle zaniepokojone sztuczną inteligencją, że zapewniają, że zrobimy coś, aby je uregulować. Jednak biorąc pod uwagę wszystkie obowiązujące przepisy, prawa i rozporządzenia wykonawcze, wydaje się, że warto spróbować udostępnić sztuczną inteligencję (bezpiecznie) więcej niż kilku strażnikom".

Przeczytaj cały artykuł "Czy Big Tech monopolizuje boom na sztuczną inteligencję?" TUTAJ.

Wyróżniony obraz: "Siedmiu wspaniałych". Źródło: AI Supremacy


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

Brak komentarzy:

"Ukraina zablokuje rachunki bankowe uchylających się od poboru do wojska – poseł Może się to zdarzyć osobom, które nie będą w stanie zapłacić podwyższonych kar za naruszenie zasad mobilizacji, powiedział Andrey Osadchyuk"

  Ukraina może rozpocząć blokowanie rachunków bankowych i nakładanie kar na majątek osób próbujących uchylić się od służby wojskowej w związ...