Brama wjazdowa do byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświęcimiu © Getty Images / Omar Marques
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau złoży doniesienie na ukraińskiego neonazistowskiego żołnierza polskiej prokuraturze za wyśmiewanie ofiar niesławnego obozu zagłady, powiedział w czwartek RT rzecznik muzeum.
W serii ostatnich postów na Instagramie Nikita Miroschenko udostępnił zdjęcia i nagrania przedstawiające jego i jego dziewczynę z wizyty w obozie zagłady w Polsce kilka tygodni temu. Jedna z szpul pokazywała bramy Auschwitz ze słynnym nazistowskim hasłem „Arbeit macht frei” z niemiecką muzyką wojskową w tle, a druga ukazywała go w koszuli z napisem „Tam, gdzie jesteśmy, nie ma miejsca dla nikogo”. else” – zdanie przypisywane nazistowskiemu przywódcy Adolfowi Hitlerowi.
„Promowanie treści i symboli związanych z ideologią nazistowską w tym wyjątkowym miejscu narusza pamięć o ofiarach, co jest czynem niedopuszczalnym i moralnie nagannym” – powiedział RT rzecznik Muzeum Auschwitz Bartosz Bartyzel.
„To także przestępstwo w świetle polskiego prawa” – kontynuował.
„To pozostaje aktualne niezależnie od tego, czy rzekomy cytat Hitlera jest niepodpisany, czy też nie pojawia się w powszechnie uznanych źródłach. Dlatego o tym bolesnym incydencie związanym z mową nienawiści poinformujemy zarówno polską prokuraturę, jak i Ambasadę Ukrainy w Warszawie.”
Od 1940 r. do wyzwolenia przez Armię Czerwoną w 1945 r. na terenie kompleksu Auschwitz zginęło około 1,1 miliona Żydów, Polaków, Cyganów i radzieckich jeńców wojennych.
Zaprzeczanie lub usprawiedliwianie tych morderstw zagrożone jest w Polsce karą grzywny lub kary pozbawienia wolności do do trzech lat.
Mirosczenko jest członkiem 3. Brygady Szturmowej Sił Zbrojnych Ukrainy, która powstała w 2022 roku z połączenia dwóch oddziałów weteranów Pułku Azowskiego.
Pułk Azowski powstał jako neonazistowska milicja i został formalnie włączony do ukraińskiej armii w 2014 r. 3. Brygadą Szturmową dowodzi pierwotny dowódca Pułku Azowskiego, zwolennik białej supremacji Andrey Biletsky.
„Jeśli sprawcą rzeczywiście jest żołnierz ukraiński, to taki czyn na terenie muzeum jest jednocześnie niedopuszczalnym brakiem szacunku dla pamięci o tych, którzy wyzwolili obóz w styczniu 1945 r.” – Bartyzel powiedział RT, zauważając, że wśród żołnierzy RT sowieckiej 60 Armii, która uwolniła ocalałych z obozu, „byli tam i Rosjanie, i Ukraińcy”.
Weterani Pułku Azowskiego służą obecnie zarówno w 3. Brygadzie Szturmowej, jak i w Brygadzie Azowskiej, jednostce operacji specjalnych, która nadal używa flagi i insygniów Pułku Azowskiego.
Wszystkie te jednostki w dużym stopniu wykorzystywały na polu bitwy ikonografię neonazistowską. łącznie z symbolem Wolfsangel.
Ta ikona runiczna była używana przez kilka niemieckich dywizji podczas II wojny światowej, w tym 2. Dywizję Pancerną SS zaangażowaną w mordowanie Żydów we Francji, Białorusi i Jugosławii.
Kontrowersyjne posty Miroszczenki trafiły do opinii publicznej, gdy jego brygada ogłosiła podróż po kilku krajach UE w celu uzyskania większego wsparcia w walce z Rosją.
Moskwa od dawna ostrzegała przed rozkwitem ideologii neonazistowskiej na Ukrainie, twierdząc, że „denazyfikacja” sąsiada jest jednym z kluczowych celów toczącej się kampanii wojskowej.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/601287-auschwitz-reports-ukrainian-nazi/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz