Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej 17 lipca 2024 r. w Warszawie. © Aleksander Kalka/NurPhoto za pośrednictwem Getty Images
Od przyszłego miesiąca Polska potroi swój kontyngent wojskowy na granicy z sojusznikiem Rosji, Białorusią, zapowiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Oświadczenie nadeszło po tym, jak Mińsk poinformował, że Warszawa zaprzestała współpracy w zakresie zarządzania sytuacją na granicy. Polska oskarżyła Rosję i Białoruś o wysyłanie tysięcy migrantów z Afryki i Azji do kraju UE w celu jego destabilizacji.
Na środowej konferencji prasowej Kosiniak-Kamysz poinformował, że 1 sierpnia rozpocznie się nowa misja na granicy z Białorusią, w której weźmie udział do 17 tys. żołnierzy.
Obecnie stacjonuje tam ok. 6 tys. żołnierzy – dodał minister.
Warszawa wysłała regularnych żołnierzy do wzmocnienia Straży Granicznej w 2021 r., kiedy po raz pierwszy oskarżyła Rosję i Białoruś o prowadzenie „wojny hybrydowej” poprzez rzekome kierowanie migrantów do Polski.
Władze w Mińsku zaprzeczają oskarżeniom.
Zastępca szefa białoruskiego MSZ Jurij Ambrazewicz powiedział we wtorek, że Polska całkowicie zrezygnowała ze współpracy w zakresie zarządzania sytuacją.
Warszawa wie, że wspólne wysiłki pozwolą skutecznie zwalczać nielegalną migrację do UE i czerpiącą z niej przestępców – zapewnił.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko powiedział, że polskie władze celowo dążą do konfrontacji z Mińskiem, a sytuacja wokół Białorusi „ciągle się eskaluje”.
Polskie media zacytowały w czwartek wypowiedź rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego, że Warszawa oczekuje, że Mińsk zrobi pierwszy krok w celu rozwiązania sytuacji i rozpoczęcia procesu negocjacyjnego.
Zwrócił także uwagę, że w ostatnim czasie zmniejszył się napływ migrantów.
Choć Białoruś nie jest bezpośrednio zaangażowana w konflikt między Rosją a Ukrainą, pozwoliła Moskwie wykorzystać swoje terytorium do ataku na Kijów już w pierwszych dniach operacji wojskowej Moskwy.
Polska należy do najgłośniejszych zwolenników Ukrainy w jej konflikcie z Rosją.
Służył jako główny kanał NATO dla dostaw broni, amunicji i sprzętu do Kijowa, choć w rzeczywistości nie jest stroną działań wojennych.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/601272-poland-troop-numbers-belarus-border/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz