Wydziały policji na Florydzie mogą ukrywać tożsamość funkcjonariuszy biorących udział w strzelaninach i innych brutalnych spotkaniach na służbie - orzekł sąd apelacyjny, cofając wcześniejszą decyzję, zgodnie z którą takie rejestry były jawne.
Pierwszy Okręgowy Sąd Apelacyjny Florydy orzekł, że organy ścigania nie są wyłączone ze środka mającego na celu ochronę tożsamości ofiar przestępstw przed publicznym światłem, nawet jeśli funkcjonariusze biorą udział w śmiertelnych strzelaninach.
„Policjant spełnia definicję ofiary przestępstwa… gdy podejrzany o popełnienie przestępstwa grozi mu śmiercionośną siłą, wywołując strach o życie” - poinformował we wtorek sąd. „Fakt, że funkcjonariusz działa w samoobronie przed tym zagrożeniem, nie pomniejsza jego statusu jako ofiary przestępstwa”.
A zatem, jako ofiara przestępstwa, taki funkcjonariusz ma prawo do przechowywania poufnych informacji lub zapisów, które mogłyby zostać wykorzystane do zlokalizowania lub nękania ofiary lub rodziny ofiary lub które mogłyby ujawnić poufne lub uprzywilejowane informacje o ofierze.
Decyzja zapadła w trakcie prawnej batalii o prawo Marsy'ego, środek przyjęty po raz pierwszy w Kalifornii w 2008 roku, a później przyjęty w 11 innych stanach. Chociaż przepis ten miał na celu ochronę ofiar przestępstw, w niektórych stanach, w tym na Florydzie, policjanci powołali się na prawo, aby ukryć własną tożsamość po brutalnych starciach z podejrzanymi.
Po dwóch śmiertelnych strzelaninach policyjnych w Tallahassee na Florydzie w zeszłym roku, w obu z udziałem uzbrojonych podejrzanych, urzędnicy miejscy wskazali, że ujawnią nazwiska zaangażowanych funkcjonariuszy, co doprowadziło do pozwu dwóch funkcjonariuszy i ich związku, Florida Police Benevolent Association (PBA). .
RÓWNIEŻ NA RT.COMZabezpieczenie karku zastosowane w przypadku George'a Floyda „całkowicie” naruszyło politykę departamentu, mówi szef policji w Minneapolis w procesie ChauvinaSąd w hrabstwie Leon ostatecznie ustalił, że ochrona Marsy'ego nie dotyczy policji pełniącej oficjalne funkcje, orzekając w zeszłym roku, że ukrywanie ich nazwisk kolidowałoby z „prawem społeczeństwa do pociągania rządu do odpowiedzialności” i nakazał Departamentowi Policji Tallahassee zwolnienie funkcjonariuszy ' nazwy. Sąd argumentował również, że ponieważ obaj podejrzani zostali zabici, zabezpieczenia były podwójnie nieodpowiednie, ponieważ mają chronić ofiary przed ich sprawcami.
„Funkcjonariusze nie szukają ochrony przed niedoszłym oskarżonym, zamiast tego najwyraźniej szukają ochrony przed możliwą zemstą za swoje działania na służbie ze strony nieznanych osób ze społeczności” - powiedział sąd pierwszej instancji, dodając, że nie może „zinterpretować prawa Marsy'ego aby chronić funkcjonariuszy policji przed publiczną kontrolą ich oficjalnych działań ”.
Sąd apelacyjny odrzucił jednak te argumenty we wtorek, utrzymując jednak, że w poprzednim orzeczeniu zignorowano „prosty język” Konstytucji Florydy i niewłaściwie zwolniono funkcjonariuszy policji z „klasy ofiar uprawnionych do ochrony na mocy prawa”.
W nowym orzeczeniu stwierdzono również, że w tym przypadku nie ma napięcia między prawem obywatela do dostępu do oficjalnych rejestrów a prawem ofiary przestępstwa do ukrywania się przed opinią publiczną, ponieważ w konstytucji stanowej istnieją przepisy zezwalające na udostępnienie niektórych akt rządowych być traktowane jako poufne.
RÓWNIEŻ NA RT.COMGeorgia State House zatwierdza ustawę ograniczającą cięcia budżetowe policji do NIE WIĘCEJ niż 5%, ponieważ Demokraci twierdzą, że prawo jest niezgodne z konstytucjąNiemniej jednak sąd zauważył, że obywatele nadal mają sposoby, aby pociągnąć policję do odpowiedzialności za potencjalne wykroczenia, mówiąc, że ukrywanie tożsamości funkcjonariuszy „nie wstrzymałoby dochodzenia w sprawach wewnętrznych ani nie utrudniłoby postępowania przed wielką ławą przysięgłych”. Jeśli prokurator stwierdzi, że funkcjonariusz „nie był ofiarą i zamiast tego oskarży go za swoje postępowanie”, oskarży go o swoje postępowanie”, straci ochronę Marsy'ego.
PBA stan, który był również stroną w postępowaniu odwoławczym, pochodził z „przełomowe” jako główną wygraną, nazywając rządzącej „prawo precedens”.
Posunięcie to zostało potępione przez lokalne organizacje działające na rzecz praw obywatelskich, z których kilka również przyłączyło się do pozwu, w tym Fundacja Pierwszej Poprawki, Florida Press Association i kilka mediów.
„Dzisiejsza decyzja była niefortunnym utrudnieniem dla odpowiedzialności policji. Z całym szacunkiem nie zgadzamy się z rozumowaniem sądu i rozważamy nasze opcje ” - powiedział w oświadczeniu Mark Caramanica, prawnik reprezentujący organizacje medialne.
przetlumaczyla GR przez translator google
zrodlo:https://www.rt.com/usa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz