Felietonista: Vassilis Kapoulas
Godzina zero dla drugiego frontu: Polska zapowiedziała masowe ćwiczenia wojskowe i rozmieszczenie sił na miesiąc. Sytuacja pokazuje, że wkrótce będziemy mieli zaangażowanie wojskowe.
Jednocześnie Ukraina skoncentrowała siły na granicy Naddniestrza, podobnie jak Rumunia na granicy z Mołdawią.
Masowo opuszczają Mołdawię-Naddniestrze
Wielka Brytania, Kanada, Francja, Niemcy, Stany Zjednoczone, Izrael, Bułgaria, Rumunia i Rosja zwróciły się do wszystkich obywateli o jak najszybsze opuszczenie Mołdawii i regionu Naddniestrza.
Jednocześnie francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło się do swoich obywateli o gotowość do natychmiastowego opuszczenia Naddniestrza.
Wielka Brytania i Kanada wydały dyrektywę w sprawie podróży, w której proszą obywateli, którzy pozostają w Mołdawii, o zachowanie szczególnej ostrożności.
Wicepremier Mołdawii powiedział, że jego rząd widział "niebezpieczne pogorszenie sytuacji" i ostrzegł, że "nienazwane siły podsycają napięcia w rosyjskojęzycznym separatystycznym regionie Naddniestrza".
Akumulacja sił ukraińskich na granicy naddniestrzańskiej
W tym samym czasie ukraińskie siły zbrojne rozpoczęły ćwiczenia wojskowe w pobliżu granicy z Republiką Naddniestrza. Według rosyjskiego dziennikarza Jurija Podolyakiego te siły Sił Zbrojnych Ukrainy nie są w stanie szybko przełamać oporu naddniestrzańskich sił zbrojnych bez pomocy Mołdawian i Rumunów.
Co więcej, w przypadku ataku siły te muszą działać szybko, ponieważ front w rejonie Nikołajewa pozostanie odkryty, co spowoduje atak na tyły sił rosyjskich.
Dlatego kluczowa rola. zagrają siły zbrojne Kiszyniowa i Bukaresztu
"Dzisiaj przyjrzałbym się uważnie nie rozpoczęciu ćwiczeń Sił Zbrojnych Ukrainy, ale temu, co Rumuni zrobią na granicy rumuńsko-mołdawskiej.
Jeśli te siły przekroczą granicę z Mołdawią, to już jest to dzwon, że wojna stanie się tu nieunikniona" – zauważył rosyjski ekspert.
Ukraińskie ćwiczenia prowadzone są na terenie województwa podolskiego (dawniej Kotowsk) w obwodzie odeskim. Lokalna stacja KET poinformowała o tym mieszkańców.
Ćwiczenia mają zakończyć się jutro 30-go, ale rosyjskie źródła wojskowe mówią o tajnej koncentracji sił ukraińskich.
"Kijów gromadzi rezerwy wojskowe w obwodzie odeskim. Obecnie na granicy ukraińsko-naddniestrzańskiej znajduje się ponad 2000 ukraińskich żołnierzy, a ich liczba stale rośnie.
Akumulacja sił i środków, a także wyposażenie pozycji Sił Zbrojnych Ukrainy, trwa nadal, gdy pojawiają się nowe siły i różne urządzenia.
Kijów starał się, aby proces ten był jak najbardziej "niewidzialny", ale przygotowań nie można było ukryć. Zaobserwowano nawet transfer systemu rakietowego "Tochka-U" Sił Zbrojnych Ukrainy.
Oprócz tych sił Kijów ma dodatkowych żołnierzy w regionie Vinica, którzy mogliby pomóc na froncie naddniestrzańskim" - mówią.
Wielka mobilizacja wojskowa Polski i Rumunii
Polska i Rumunia ogłosiły wczoraj, 28 kwietnia, przeprowadzenie ćwiczeń wojskowych.
Polska zapowiedziała masowe ćwiczenia wojskowe, ostrzegając mieszkańców przed zwiększonym ruchem i "konwojami pojazdów wojskowych", które będą przemieszczać się po całym kraju.
Ćwiczenia rozpoczną się 1 maja i potrwają do końca miesiąca - poinformowało w czwartkowym oświadczeniu polskie wojsko.
Alarm wojenny na miesiąc! Blokują Kalininggrad i Białoruś
W Polsce od 1 maja sprzęt wojskowy będzie transportowany po prawie wszystkich drogach kraju przez miesiąc, obywatele zostali poproszeni o nierobienie zdjęć, niepublikowanie informacji o jego wyposażeniu i ruchach.
Przemieszczanie sprzętu odbywać się będzie głównie na północy i wschodzie kraju, tj. do Kaliningradu-Litwy i Białorusi.
Celem jest przede wszystkim zablokowanie agresywnych działań Rosjan z Białorusi i Kaliningradu.
"Pojazdy wojskowe zostaną znalezione na autostradach, drogach ekspresowych i drogach krajowych" - poinformowało wojsko.
"Przybycie i tranzyt konwojów wojskowych będą również wykorzystywane przez uczestników ćwiczeń do szkolenia w zakresie przyjmowania i rozmieszczania sił sojuszniczych, koordynowania działań transgranicznych i współpracy z państwami przyjmującymi" - dodał, nie precyzując dokładnie, które "kraje przyjmujące" będą zaangażowane w ćwiczenia.
Czytaj więcej TUTAJ
Nowy front: siły USA na granicy rumuńsko-n. Besarabia – Mołdawia porzuciła neutralność
"Pojazdy wojskowe będą poruszać się po kraju głównie w nocy, aby zminimalizować wpływ na ruch miejski. Jednak niektóre ruchy będą miały miejsce w ciągu dnia" - oświadczyło wojsko, wzywając obywateli Polski do unikania fotografowania sił zbrojnych.
"Apelujemy do społeczeństwa – chrońmy dane, szczególnie w obecnej sytuacji. Prosimy nie zamieszczać informacji i zdjęć pokazujących ruchy wojsk i ich pozycję, daty i godziny przemieszczania się konwojów wojskowych, czy dane o odlotach i lądowaniach samolotów wojskowych" - powiedział wojskowy, dodając, że przekazywanie takich danych może mieć negatywny wpływ na "bezpieczeństwo i obronę" kraju.
Tymczasem rumuńskie ministerstwo obrony, komentując doniesienia o transferze sprzętu wojskowego na granice z Ukrainą i Mołdawią, podkreśliło, że chodzi o przeprowadzenie ćwiczeń wojskowych z udziałem państw NATO.
Wady Naddniestrza – jakie ma uprawnienia
Głównym problemem Naddniestrza jest jego położenie geograficzne. Samozwańcza republika leży między Mołdawią a Ukrainą. Jednocześnie w stosunku do Ukrainy Naddniestrze znalazło się w znacznie niekorzystnej sytuacji, ponieważ znajduje się w bardzo wąskim pasie lądu, a jego najszerszy punkt wynosi zaledwie 40 km.
Jest naciskany przez rzekę Dniestr i rozciąga się 202 km z północnego zachodu na południowy wschód. Obrona takiego terytorium przez Mołdawię, która praktycznie nie ma armii i jest po drugiej stronie, nie jest trudna. Trudno jednak uniknąć bombardowania przez ukraińską armię, ponieważ całe terytorium Naddniestrza nie ma wystarczającej głębokości do odbudowy wojsk i logistyki.
W tej chwili w Naddniestrzu jest 1,5-3000 żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Są to 82 i 113 Sentinel Zmechanizowane Bataliony Strzeleckie oraz 540 Batalion. Całkowita siła Naddniestrza sił zbrojnych sięga 15 000 żołnierzy. Są to 4 Brygady Karabinów Motorowych w Tyraspolu, Benderach, Dubossarach i Rybnicy.
Ponadto posiada cztery bataliony specjalnego przeznaczenia. W służbie znajduje się: 100 czołgów, do 200 transporterów opancerzonych i bojowych wozów piechoty, 35 tys. pojazdów, BRDM, dział, moździerzy, Grad MLRS, pocisków przeciwpancernych PPK, 200 systemów obrony powietrznej, 500 mechanicznych jednostek sprzętu wojskowego.
Gotowość Naddniestrza do działań wojennych naddniestrza jest nieznana, podobnie jak możliwość wezwania rezerwistów. W rzeczywistości nikt nie wie, ilu z 465 000 pozostałych mieszkańców Naddniestrza zostanie zwerbowanych. Wszystkie inne myśli są czysto teoretyczne.
Należy jednak pamiętać, że połowa ludności Naddniestrza ma rosyjskie paszporty, to znaczy są obywatelami Federacji Rosyjskiej. Więc cokolwiek się tam stanie, Rosja pomoże.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://warnews247.gr/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz