AUTOR: TYLER DURDEN
Parlament Europejski zatwierdził obecnie przepisy wprowadzające stopniowe nakładanie opłaty od importu wysokoemisyjnych w oparciu o CO2 emitowany podczas ich wytwarzania.
Jak zauważa Martin Armstrong z Statisty, ustawa jest pierwszą na świecie i czeka na ostateczne zatwierdzenie przez kraje UE - spodziewane w ciągu kilku tygodni.
Więcej infografik znajdziesz na Statista
Podatek ma na celu wywarcie presji na kraje spoza UE, aby nałożyły cenę na emisje CO2 - przy jednoczesnym przeciwdziałaniu korzyściom dla przemysłu UE przenoszącego się do regionów o słabszych przepisach dotyczących ochrony środowiska.
Jak donosi Wall Street Journal:
"Podatek daje kredyt krajom, które nałożyły cenę na węgiel, umożliwiając importerom towarów z tych krajów odliczenie płatności dokonanych za emisje zagraniczne od kwoty należnej na granicach UE".
Jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę ludności, Chiny emitują 2 razy więcej dwutlenku węgla na mieszkańca niż średnia światowa, UE 1,5 razy więcej, a Stany Zjednoczone 3 razy więcej.
Liczby te nie uwzględniają jednak emisji związanych z importowanymi towarami i usługami, w przypadku których znaczna część produkcji (i śladu węglowego) znajduje się w krajach produkcyjnych, które nadal w dużym stopniu opierają się na paliwach kopalnych.
Po uwzględnieniu wpływu produktów stosowanych lokalnie, ale wytwarzanych za granicą ślad węglowy na mieszkańca w UE jest wyższy niż w Chinach: 11 ton ekwiwalentu CO2 rocznie w porównaniu z 8.
Liczba dla Stanów Zjednoczonych wynosi 21 ton.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz