Norweski masowy morderca Anders Behring Breivik pozwał państwo za łamanie jego praw człowieka poprzez trzymanie go w „skrajnej” izolacji – powiedział Reuterowi w piątek jego prawnik Oeystein Storrvik.
„Pozywa państwo, ponieważ od 11 lat przebywa w skrajnej izolacji i nie ma kontaktów z innymi ludźmi poza swoimi strażnikami” – wyjaśnił Storrvik.
Breivik odsiaduje najdłuższy możliwy wyrok w norweskim prawie – 21 lat – za zabicie 77 osób w połączeniu masowej strzelaniny i zamachu bombowego w lipcu 2011 r.
Sędziowie mają możliwość przedłużenia kary, jeśli po upływie tego okresu nadal będzie stanowił zagrożenie.
Po odbyciu pierwszych dziewięciu lat kary w więzieniu w Skien i rzekomo zmęczonym monotonią otoczenia, Breivik został w zeszłym roku przeniesiony do więzienia Ringerike, gdzie przebywa w warunkach maksymalnego bezpieczeństwa – w tym, według jego prawnika, w izolatce.
„Mieliśmy nadzieję, że będą lepsze warunki i że będzie mógł spotkać innych ludzi” – ubolewał Storrvik.
W 2017 roku sąd apelacyjny uchylił decyzję sądu niższej instancji, że warunki przetrzymywania Breivika w trzypokojowej celi naruszyły jego prawa.
W 2016 roku sąd w Oslo uznał, że odseparowanie go od innych więźniów ze względu na zagrożenie, jakie rzekomo stwarzał, było równoznaczne z „nieludzkim lub poniżającym traktowaniem albo karaniem”.
Państwo utrzymywało wówczas, że Breivik „nadal chce inspirować innych” i dlatego musi być trzymany z dala od innych więźniów i świata zewnętrznego.
Jednak jego warunki życia są stosunkowo wygodne w porównaniu do Stanów Zjednoczonych, gdzie pojedyncze cele są mniejsze niż jedna czwarta jego własnego apartamentu z trzema celami.
Skazany terrorysta może grać w gry wideo, korzystać z komputera (bez internetu), ćwiczyć na siłowni, czytać książki i gazety, a także studiować politologię.
Może nawet wysyłać i odbierać listy, chociaż wiele z nich zostaje ocenzurowanych, jeśli personel więzienny uzna, że mogą one podżegać do przestępstw z nienawiści.
Podczas gdy Breivik złożył wniosek o zwolnienie warunkowe w zeszłym roku, jego wniosek został odrzucony, gdy sąd uznał, że nadal stanowi zagrożenie dla społeczeństwa.
Sędzia orzekł, że brakowało mu empatii i współczucia dla swoich ofiar i nie zmienił się od czasu popełnienia szokujących morderstw po tym, jak próbował bronić swoich działań polegających na zastrzeleniu dziesiątek głównie nastoletnich ofiar w młodzieżowym obozie Partii Pracy na wyspie Utoya, twierdząc, że najbardziej osób dotkniętych chorobą nie były dziećmi, ale ludźmi na „stanowiskach kierowniczych”.
Oczekuje się, że ostatni pozew Breivika zostanie rozpatrzony w sądzie okręgowym w Oslo wiosną przyszłego roku, powiedział jego prawnik.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/581519-breivik-sues-norway-extreme-isolation/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz