środa, 1 maja 2024

"Podejrzane umowy Ursuli von der Leyen....." Wątpliwe kontrakty i nadmierne wydatki sprawiły, że niewybrana „królowa” UE jest niewzruszona i nie może się doczekać nowej kadencji" "

 Autor: Rachel Marsden, felietonistka, strateg polityczny i prowadząca niezależnie produkowane talk-show w języku francuskim i angielskim.

Zapomnij o tej całej „wyborczej” farsie i po prostu przyklej jej koronę na głowę.

Ursula von der Leyen, niewybierana przewodnicząca Komisji Europejskiej, w czerwcu zamierza odnowić stanowisko. Musiałaby zostać ponownie nominowana przez większość przywódców państw członkowskich UE, a następnie ponownie zatwierdzona przez członków nowo wybranego Parlamentu Europejskiego. Musieliby być szaleni, aby zdetronizować to ostateczne wcielenie prawdziwych wartości UE, takich jak przejrzystość i przewidywanie (a raczej ich brak).
Pfizergate: Ursula von der Leyen’s shady Covid vaccine deals prove she can get away with anything
Przychodzi mi na myśl jedna szczególna opowieść o królowej Urszuli, która doskonale ilustruje tę kwestię. Podczas pandemii Covid Unia Europejska wprowadziła ogólnoeuropejski system kodów QR jako dowód szczepienia w podróży, czasie wolnym, a w niektórych przypadkach jako warunek zatrudnienia – mimo że doniesienia zaczęły budzić wątpliwości co do tego, jak naprawdę niezawodny był zastrzyk, jeśli chodzi o zatrzymanie infekcji, przenoszenia i śmierci.

To tak, jakby Bruksela była zainteresowana jak najszybszym oddaniem strzałów w broń i utworzeniem systemu cyfrowej tożsamości powiązanego ze statusem dźgnięcia, zanim ucichnie straszna muzyka lub ludzie po prostu ją wyłączą.

Sceptyczni posłowie do Parlamentu Europejskiego domagali się informacji, jaką umowę faktycznie podpisali przywódcy bloku z producentami tych zastrzyków.

Mówimy o 11 kontraktach, 4,6 miliarda szczepionek i 71 miliardach euro z publicznych pieniędzy przekazanych Big Pharma. Jak dotąd ani obywatele, którzy za to wszystko zapłacili, ani wybrani przez nich przedstawiciele nie byli w stanie uzyskać pełnej przejrzystości tych transakcji.

Według badań opublikowanych w zeszłym roku przez francuską organizację pozarządową Global Health Advocates i brytyjską organizację non-profit StopAids zajmującą się zdrowiem, Komisja Europejska „zgodziła się na rygorystyczne wymogi dotyczące poufności wobec korporacji farmaceutycznych, które mogą nie być w pełni spójne z prawodawstwem UE” oraz kontrakty analizowane z AstraZeneca, Pfizer i Moderna, „umowa z firmą Pfizer została najbardziej zredagowana”.

W szczególności zauważyli, że Komisja Europejska „zredagowała większość informacji na temat bezpieczeństwa produktów i zabezpieczenia odszkodowawczego w umowie Pfizer i Moderna”, stwierdzając, że „wygląda na to, że większość ryzyka wzięła na siebie UE w desperackiej próbie uzyskania dostępu do tych szczepionki."

W raportach zwraca się również uwagę na brak zainteresowania ze strony niektórych dyrektorów generalnych Big Pharma kwestią odpowiedzialności wobec swoich klientów – klientów końcowych, którzy otrzymali szczepionki i ostatecznie za nie zapłacili: przeciętnych obywateli UE.

„Daliśmy firmom Pfizer, AstraZeneca i Moderna możliwość zareagowania na roszczenia… ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi” – stwierdziły organizacje pozarządowe. Okazuje się, że dyrektor generalny Pfizer Albert Bourla to także ta sama osoba, która miesiąc przed wynegocjowaniem kontraktu z firmą Pfizer wymieniała prywatne SMS-y z von der Leyen. Skąd to wiemy?

Bo sama tak powiedziała w kwietniu 2021 roku w wywiadzie dla New York Timesa.

Kiedy była tym zajęta, pojawiły się pytania dotyczące sposobu przyznawania niemieckich kontraktów obronnych.

Politico informowało o tym w 2019 r., powołując się na częstsze korzystanie z konsultantów podczas jej urzędowania, ale ostatecznie poradziła sobie z popełnionymi „błędami”. Najwyraźniej nie byliby też ostatnimi przedstawicielami swojego rodzaju. Jak powiedziała von der Leyen dziennikowi „New York Times” do 2020 r., przez miesiąc w szczytowym okresie pandemii kontaktowała się z szefem firmy Pfizer tam i z powrotem za pomocą SMS-ów, w wyniku czego otrzymano „zamówienie od firmy Pfizer na 1,9 miliarda dawek” (do (dokładnie, zamówienie na 900 milionów i kolejna opcja na 900 milionów, która nie została wykorzystana) do 2023 roku, według gazety, przy zamówieniu łącznie 4,6 miliarda dawek u wszystkich producentów leków.

Dlaczego tak wiele dawek dla populacji UE liczącej zaledwie 448 milionów? „Jestem przekonana, że jesteśmy w tym na dłuższą metę” – powiedziała gazecie w kwietniu 2021 r. Dobrze, że umowy o wartości 71 miliardów euro (w przypadku Covida) nie opierają się w dużej mierze na kaprysach i uczuciach luzem niewybranych biurokratów i zapewniają przejrzystość oraz otwartą debatę i dyskusję na temat wszelkich warunków, aby uniknąć potencjalnych przyszłych pułapek , Prawidłowy?

Ups, za późno. Według Politico do grudnia 2023 r. „długodystanowa podróż” von der Leyen została wykolejona, powodując wyrzucanie dawek na cały kontynent, a według Politico około 4 miliardy euro szczepionek na Covid-19 trafiło na wysypiska śmieci w całej Europie. Niedawno poszczególne państwa członkowskie UE zostały zmuszone do samodzielnego wykonywania tanga procesowego z firmą Pfizer, ponieważ firma pozwała je za niezapłacenie dawek, których już nie potrzebowały lub nie chciały, teraz, gdy nie mogą nikogo zmusić do zaszczepienia lub przestraszyć ludzi, aby to wzięli.

Pierwotna umowa Pfizer-UE została zmieniona w zeszłym roku w celu zmniejszenia pierwotnej liczby zakupionych dawek, ale Bruksela powiedziała państwom członkowskim, że nadal borykają się z koniecznością uiszczania opłaty za anulowanie każdej dawki, której już nie chcą. Zamiast wpompowywać broń do 2023 r. w celu likwidacji zapasów, UE miałaby jeszcze trzy lata na próbę wzbudzenia stałego zainteresowania wśród swoich obywateli.

Nie żeby ktokolwiek miał pojęcie, jaka była pierwotna umowa. Być może SMS-y von der Leyen mogłyby stanowić wskazówkę.

Ale zniknęły w magiczny sposób, a ona nie wydaje się zbytnio zainteresowana próbą ich odzyskania na drodze sądowej. „The New York Times” pozywa ich, a Prokuratura Europejska przejęła niedawno od władz belgijskich obowiązki w prowadzeniu dochodzeń w sprawie zarzutów karnych dotyczących „ingerencji w funkcje publiczne, niszczenia wiadomości SMS, korupcji i konfliktu interesów”. Europejscy parlamentarzyści zasiadający w komisji bloku ds. Covid-19 wyrazili zainteresowanie, aby von der Leyen osobiście odpowiadała przed ich komisją w sprawie negocjacji w sprawie umów, ale ona nie podziela tego zainteresowania.

Nie robi tego również Bourla, co skłoniło komisję do zwrócenia się o odebranie mu uprawnień dostępu do parlamentu UE.

Nie żeby ich w każdym razie potrzebował, skoro ma bezpośrednią linię królowej Urszuli. Ważne jest, aby demokracja europejska była „bezpieczna” – stwierdziła w lutym von der Leyen, ogłaszając chęć pozostania na tronie po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których odmówiła kandydowania w swoim kraju, mimo że była do tego zachęcana z błahych powodów legitymacji demokratycznej.

„Bezpiecznie” – od czego dokładnie?

Rosja, oczywiście.

Właściwie to trochę zaskakujące, że nie oskarżyła jeszcze Moskwy o usunięcie także jej SMS-ów z Bourlą. Von der Leyen udowodniła, że jest nie do zatrzymania, jeśli chodzi o miażdżenie nieznośnych formalności, przejeżdżając przez Pfizergate niczym niewielki prog zwalniający. Zaledwie w zeszłym miesiącu spotkała się z pisemną konfrontacją głównego dyplomaty UE Josepa Borrella, komisarza ds. rynków wewnętrznych Thierry'ego Bretona i niektórych ich współpracowników w sprawie wyboru przez jej komisję wysłannika UE ds. małych i średnich przedsiębiorstw, który tak się składa, że jest Niemcem z własnej partii CDU w kraju, uzyskując jednocześnie najniższy wynik spośród kandydatów ubiegających się o to stanowisko.

Unijni prawodawcy ubolewali również nad brakiem przejrzystości w wyborze osoby na stanowisko warte 17 000 euro miesięcznie. Ursula von der Leyen świetnie wypowiada się na temat przejrzystości, mimo że wykazuje słabe pojęcie o tej koncepcji. To tak, jak regularnie robi to cała UE.

Sygnalizowanie wartości demokratycznych poprzez cnotę, a jednocześnie wyśmiewanie ich, czyni tę Królową doskonałym odzwierciedleniem jej Królestwa. Stwierdzenia, poglądy i opinie wyrażone w tej kolumnie są wyłącznie oświadczeniami autora i niekoniecznie odzwierciedlają stanowisko RT.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/596821-eu-pfizer-vaccines-leyen/

Brak komentarzy:

"USA ponownie rozważają rosyjski zakaz diamentów – Reuters Według doniesień władze w Waszyngtonie mają wątpliwości co do mechanizmu śledzenia klejnotów, który ma zostać wprowadzony jeszcze w tym roku"

Stany Zjednoczone ponownie rozpatrują zakaz na rosyjskie diamenty wprowadzony w zeszłym roku przez UE i G7 w związku z licznymi skargami ze ...