Wielka Brytania oskarżyła prezydenta Putina o spiskowanie w celu zainstalowania promoskiewskiej postaci, która poprowadzi ukraiński rząd.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło nietypowy krok, wymieniając byłego ukraińskiego deputowanego Jewhena Murajewa jako potencjalnego kandydata Kremla.
Rosja przeniosła 100 000 żołnierzy w pobliże granicy z Ukrainą, ale zaprzecza, że planuje inwazję.
Brytyjscy ministrowie ostrzegli, że rosyjski rząd poniesie poważne konsekwencje, jeśli dojdzie do wtargnięcia.
W oświadczeniu minister spraw zagranicznych Liz Truss powiedziała: "Ujawnione dziś informacje rzucają światło na zakres rosyjskiej działalności mającej na celu obalenie Ukrainy i są wglądem w myślenie Kremla.
"Rosja musi deeskalować, zakończyć kampanie agresji i dezinformacji oraz podążać ścieżką dyplomacji.
"Jak Wielka Brytania i nasi partnerzy wielokrotnie mówili, każda rosyjska inwazja wojskowa na Ukrainę byłaby ogromnym błędem strategicznym z poważnymi kosztami".
Rosja zajęła ukraińskie terytorium już wcześniej, kiedy zaanektowała Krym w 2014 roku, po tym jak kraj obalił ich prorosyjskiego prezydenta.
Zachodnie i ukraińskie służby wywiadowcze sugerują, że kolejna inwazja lub wtargnięcie może nastąpić na początku 2022 roku, po tym, jak siły rosyjskie zgromadziły się na granicy.
Rosja zaprzeczyła, że planuje jakikolwiek atak, ale prezydent Putin wystosował żądania do Zachodu, w tym uniemożliwienie Ukrainie przystąpienia do sojuszu wojskowego NATO.
Chce również, aby NATO porzuciło ćwiczenia wojskowe i przestało wysyłać broń do Europy Wschodniej, postrzegając to jako bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji.
Rosyjskie MSZ napisało na Twitterze, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych "rozpowszechnia dezinformację" i wezwało je do "zaprzestania tych prowokacyjnych działań" i "zaprzestania rozpowszechniania nonsensu".
Napięcia wokół Ukrainy
Murajew, właściciel mediów, stracił miejsce w ukraińskim parlamencie, gdy jego partia nie uzyskała 5% głosów w wyborach w 2019 roku.
Powiedział gazecie Observer, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych "wydaje się zdezorientowane".
"To nie jest zbyt logiczne. Mam zakaz wjazdu do Rosji. Nie tylko to, ale pieniądze z firmy mojego ojca zostały skonfiskowane" - powiedział Murajew.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wymieniło również czterech innych ukraińskich polityków, którzy według niego utrzymywali powiązania z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.
Powiedział, że niektóre osoby były w kontakcie z rosyjskimi oficerami wywiadu pracującymi nad planem inwazji.
Należą do nich Mykoła Azarow, który był premierem za prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, który został obalony w 2014 roku.
Azarow uciekł następnie do Rosji, gdzie założył coś, co było powszechnie postrzegane jako marionetkowy rząd na uchodźstwie.
Był przedmiotem międzynarodowych sankcji i "czerwonej noty" Interpolu wydanej na wniosek ukraińskiego rządu, za zarzuty, w tym defraudację i sprzeniewierzenie.
Wymieniony jest również Wołodymyr Siwkowycz, były zastępca szefa Ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, który w tym tygodniu został objęty sankcjami USA za rzekomą współpracę z rosyjskim wywiadem.
Pozostali to Serhij Arbuzow i Andrij Klujew, obaj pełnili funkcję wicepremiera w rządzie Janukowycza.
Kilka godzin po tym, jak minister spraw zagranicznych Rosji i jego amerykański odpowiednik przeprowadzili, jak to nazwali, "szczere" rozmowy, aby spróbować zmniejszyć szansę na szerszy konfliktna Ukrainie, amerykańska dostawa "śmiercionośnej pomocy" dotarła w sobotę do ukraińskiej stolicy Kijowa.
Dostawa, w tym amunicja dla "obrońców pierwszej linii", stanowiła pierwszą część pakietu wsparcia bezpieczeństwa o wartości 200 milionów dolarów (147,5 miliona funtów) zatwierdzonego przez prezydenta USA Joe Bidena w grudniu.
Wcześniej przewodniczący Komisji Obrony Izby Gmin ostrzegł, że inwazja może być nieuchronna i powiedział, że Wielka Brytania musi zrobić więcej, aby wesprzeć Ukrainę.
Lider Partii Pracy Sir Keir Starmer wezwał również rząd do "ochrony naszych wartości i bezpieczeństwa" poprzez "niezłomny sprzeciw wobec rosyjskiej agresji".
Dziesiątki brytyjskich żołnierzy przebywa na Ukrainie od 2015 r., aby pomóc w szkoleniu swoich sił zbrojnych, a Wielka Brytania zobowiązała się również do pomocy w odbudowie ukraińskiej marynarki wojennej po rosyjskiej inwazji na Krym w 2014 r.
Na początku tego tygodnia Wielka Brytania ogłosiła, że wysyła broń obronną i dodatkowe oddziały do szkolenia.
30 członków NATO - w tym Wielka Brytania, USA i kilka państw byłego Związku Radzieckiego, które graniczą z Rosją - zgadza się, że zbrojny atak na jednego jest atakiem na nich wszystkich i przyjdą sobie z pomocą.
Czego chce Putin?
Prezydent Rosji od dawna twierdził, że USA złamały gwarancję złożoną w 1990 roku, że NATO nie rozszerzy się dalej na wschód. "Po prostu nas oszukali!" powiedział na konferencji prasowej w zeszłym miesiącu.
Interpretacje różnią się co do tego, co dokładnie obiecano ówczesnemu sowieckiemu przywódcy, Michaiłowi Gorbaczowowi. Ale jasne jest, że Putin wierzy, że gwarancja została udzielona.
Od tego czasu kilka krajów Europy Środkowej i Wschodniej, które kiedyś były częścią Związku Radzieckiego lub jego strefy wpływów, przystąpiło do NATO. Cztery z nich - Polska, Litwa, Łotwa i Estonia - graniczą z Rosją.
Rosja twierdzi, że ta ekspansja oraz obecność wojsk NATO i sprzętu wojskowego w pobliżu jej granic stanowi bezpośrednie zagrożenie dla jej bezpieczeństwa.
Kraj zajął i zaanektował Półwysep Krymski na południu Ukrainy w 2014 roku po tym, jak Ukraińcy obalili swojego prorosyjskiego prezydenta. Od tego czasu ukraińskie wojsko jest uwikłane w wojnę ze wspieranymi przez Rosję rebeliantami na obszarach wschodnich w pobliżu granic Rosji.
Istnieją obawy, że konflikt, który pochłonął 14 000 istnień ludzkich i spowodował, że co najmniej dwa miliony ludzi uciekło ze swoich domów, może ponownie wybuchnąć i że rosyjskie wojsko przekroczy granicę.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.bbc.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz