piątek, 15 lipca 2022

"22 lipca jest "dniem zagłady" dla Europy, jeśli rosyjski gazociąg nie zostanie ponownie uruchomiony"

 Za nieco ponad tydzień istnieje duże prawdopodobieństwo, że przepływ rosyjskiego gazu do Europy zatrzyma się na dobre, pozostawiając naszych sąsiadów po drugiej stronie stawu w "scenariuszu zagłady".

Zdjęcie: 22 lipca jest "dniem zagłady" dla Europy, jeśli rosyjski gazociąg nie zostanie ponownie uruchomiony

Gazociąg Nord Stream 1 jest obecnie wyłączony z powodu "konserwacji" i ma wrócić do eksploatacji 22 lipca. Istnieją jednak różne czynniki, które mogą utrzymać go w trybie offline, w tym dezaprobata ze strony władz rosyjskich.

Niemcy wciąż czekają na powrót części z Kanady, która jeszcze ich nie wysłała z powodu sankcji wobec Rosji i jej rurociągu. Jeśli te i inne kwestie nie zostaną rozwiązane i to szybko, to jest duża szansa, że będzie to światło dla Europy.

Jim Reid z Deutsche Bank (DB) mówi, że 22 lipca może być najważniejszym dniem w roku, ponieważ "podczas gdy wszyscy spędzamy większość naszego czasu rynkowego myśląc o Fed i recesji, podejrzewam, że to, co stanie się z rosyjskim gazem w H2, jest potencjalnie jeszcze większą historią".

"Oczywiście do 22 lipca mogły zostać znalezione części, a podaż może zacząć się normalizować" - dodaje Reid. "Każdy, kto mówi ci, że wie, co się tutaj wydarzy, zgaduje, ale jako minimum powinno to być ogromnym punktem centralnym dla wszystkich na rynkach."

Zamknięcie Nord Stream 1 zbiegnie się z załamaniem rynków i katastrofą gospodarczą

Już teraz, zaledwie jeden dzień po rozpoczęciu zaplanowanego 10-dniowego okresu wyłączenia, przepływy przez NS 1 spadły w zasadzie do zera. Jeśli tak pozostanie, w nadchodzących tygodniach na Wall Street będzie absolutny chaos.

"Oto próbka tego, czego Wall Street spodziewa się wtedy: europejskie akcje spadają o 20%" - donosi Zero Hedge. Spready kredytów śmieciowych rozszerzają się poza poziomy kryzysu z 2020 r. Euro spada do zaledwie 90 centów, zanim pełnowymiarowa recesja uderzy w 2. co do wielkości gospodarkę świata.

Dopiero się okaże, jak źle się dzieje i jak szybko. Będzie to zależało od długości potencjalnie przedłużającego się zamknięcia rurociągu, a także od tego, jak długo kraje takie jak Niemcy i Francja, które stały się "zielone" i teraz w dużym stopniu polegają na importowanej ropie, przetrwają bez wznowionych przepływów.

"Wielką niewiadomą jest to, w jaki sposób szok, który rozpocznie się w Niemczech, Polsce i innych krajach Europy Środkowej, odbije się echem w pozostałej części Europy i na świecie" - mówi Joachim Klement, szef strategii w Liberum Capital.

"Po prostu nie ma substytutu dla rosyjskiego gazu".

Jeśli Rosja faktycznie wstrzyma wszystkie dostawy gazu do Europy na czas nieokreślony, to ekonomiści UBS spodziewają się spadku zysków przedsiębiorstw o ponad 15 procent. Pęd do bezpiecznych aktywów doprowadziłby również rentowność benchmarkowych niemieckich obligacji do 0 procent.

"Podkreślamy, że te prognozy powinny być postrzegane jako przybliżone przybliżenia, a w żadnym wypadku nie jako gorszy scenariusz" - mówi Arend Kapteyn, główny ekonomista UBS. "Możemy łatwo wyobrazić sobie zakłócenia gospodarcze, które prowadzą do bardziej negatywnych wyników wzrostu".

Spadek euro już się rozpoczął, ponieważ z dnia na dzień waluta osiągnęła najniższy poziom od dwóch dekad, na krótko dotykając parytetu z dolarem po raz pierwszy od 2002 roku. Niemieckie akcje również straciły około 11 procent swojej wartości od czerwca, a największą ofiarą jest niemiecki gigant gazowy Uniper SE, którego cena akcji spadła w tym roku o 80 procent.

"Europa znajduje się obecnie w błędnym kole", ostrzega Charles-Henry Monchau, dyrektor ds. Inwestycji w Banque Syz. "Wyższe ceny energii szkodzą gospodarce europejskiej, obniżając euro. Z kolei słabsze euro sprawia, że import energii jest jeszcze droższy.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...