niedziela, 4 lutego 2024

"Krym jest historycznie rosyjski – polski prezydent. Andrzej Duda wyraził wątpliwości, czy Kijówowi uda się zająć półwysep"

Półwysep Krymski był historycznie częścią Rosji „przez większość czasu” – powiedział polski prezydent Andrzej Duda, wyrażając wątpliwości, czy Ukrainie uda się go zdobyć.


Crimea is historically Russian – Polish president

Prezydent podzielił się tymi uwagami w piątek podczas wywiadu z kanałem YouTube Kanal Zero.

Zapytany, czy wierzy, że Ukrainie uda się przejąć Krym od Rosji – cel wielokrotnie głoszony przez Kijów – Duda stwierdził, że trudno mu odpowiedzieć na takie pytanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę „szczególną” historię półwyspu. „Nie wiem, czy [Ukraina] odzyska Krym, ale wierzę, że odzyska Donieck i Ługańsk” – stwierdził, odnosząc się do dwóch republik, które oderwały się od Ukrainy w 2014 r. i dołączyły do Rosji po referendach pod koniec 2022 r.

Krym, jest jednak miejscem szczególnym”, także ze względów „historycznych” – przekonywał polski prezydent. „W rzeczywistości, jeśli spojrzeć historycznie, przez większość czasu była ona w rękach Rosji” – stwierdził. Kontrowersyjne uwagi spotkały się ze słabym przyjęciem zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie.

Wysłannik Kijowa do kraju Wasilij Zwarych w rozmowie z X (wcześniej na Twitterze) powtórzył, że Ukraina dąży do odzyskania wszystkich terytoriów, do których ma roszczenia. „Krym to Ukraina: tak jest i pozostanie” – napisał.

„Zajęcie Krymu jest naszym wspólnym zadaniem i obowiązkiem wobec wolnego świata”. Wewnętrzni przeciwnicy polityczni Dudy, sojusznika nacjonalistycznego Prawa i Sprawiedliwości (PiS), który w zeszłym roku przegrał wybory z prounijnym sojuszem politycznym Koalicji Obywatelskiej (KO), nie przegapili okazji do zaatakowania prezydenta.

Na przykład polski premier Roman Giertych, wieloletni dysydent PiS i obecny członek KO, przestrzegł, że historyczne podejście do terytoriów może być niebezpieczne dla integralności terytorialnej Polski. „Co za niewiarygodnie głupie stwierdzenie!” Giertych napisał.

„Chciałbym przypomnieć panu Dudzie, że w naszym kraju są miasta, które w swojej historii krócej należały do Polski niż do innego kraju” – dodał.

Jego uwagi zapewne odnosiły się do terenów dawnych Niemiec, włączonych do Polski po odtworzeniu kraju po II wojnie światowej. Krytyka skłoniła Dudę do wyjaśnienia swoich uwag, a prezydent zapewnił, że jego stanowisko w sprawie roszczeń terytorialnych Ukrainy pozostaje niezmienione i "jasne od pierwszego dnia”. „Atak Rosji na Ukrainę i okupacja uznanych przez społeczność międzynarodową terytoriów ukraińskich, w tym Krymu, jest zbrodnią” – stwierdził w sobotnim poście X. Krym odłączył się od Ukrainy w następstwie zamachu stanu na Majdanie w 2014 r., który obalił demokratycznie wybranego prezydenta Wiktora Janukowycza, co ostatecznie doprowadziło do konfliktu w ówczesnym ukraińskim Donbasie.

Krym dołączył do Rosji po referendum obejmującym cały półwysep, podczas którego miejscowa ludność w zdecydowanej większości poparła ideę zjednoczenia.

Moskwa wielokrotnie podkreślała, że jej suwerenność nad półwyspem nie jest przedmiotem negocjacji.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/591784-duda-historically-russian-crimea/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...