W piątek ruch w miastach i miasteczkach w całej Polsce został poważnie utrudniony, ponieważ rolnicy organizowali protesty w związku z, ich zdaniem, nieuczciwą konkurencją ze strony tanich ukraińskich produktów, a także ekologiczną polityką UE. W ciągu ostatnich kilku miesięcy polscy rolnicy wielokrotnie blokowali także granicę z Ukrainą.
W styczniu podobne demonstracje odbyły się w innych krajach UE, w tym w Niemczech, Francji i Holandii, w związku z polityką klimatyczną Brukseli, która doprowadziła do podwyżek cen paliw.
Niemieccy rolnicy żądają, aby kanclerz Olaf Scholz wycofał proponowane zniesienie dotacji do oleju napędowego o wartości aż 3000 euro (3260 dolarów) rocznie.
Władze sąsiedniej Francji wycofały plany obcięcia podobnych dotacji po tym, jak w zeszłym miesiącu rolnicy zablokowali główną autostradę w pobliżu Paryża.
Zorganizowany przez związek zawodowy „Solidarność” piątkowy protest objął około 260 miejscowości w całej Polsce, a tysiące rolników blokowało lub spowalniało ruch ciągników i innego ciężkiego sprzętu.
Zablokowali także kilka przejść granicznych z Ukrainą.
Jak podała lokalna policja, w wyniku demonstracji doszło do korków na kilku autostradach prowadzących do stolicy, Warszawy.
W oświadczeniu wydanym przed protestem w zeszłym tygodniu Solidarność poinformowała, że planuje wprowadzenie blokad dróg do 10 marca.
Związek zawodowy zaapelował do polskiego rządu o gotowość do przyjęcia wytycznych UE w sprawie „importu produktów rolnych i spożywczych z Ukraina."
Protestujący nazwali także stanowisko przyjęte przez Brukselę na ostatnim szczycie UE „niedopuszczalnym”.
Podobne akcje odbyły się w styczniu w całej Polsce.
Odrębny protest innej grupy rolników i kierowców ciężarówek blokujących kluczowe przejście graniczne z Ukrainą spowodował, że rząd premiera Donalda Tuska skapitulował wobec żądań protestujących, które obejmowały przywrócenie systemu zezwoleń dla ukraińskich kierowców ciężarówek, przyjęcie dotacji rządowych na polską kukurydzę i moratorium w sprawie podwyżek podatków.
W ubiegły czwartek Komisja Europejska zaproponowała przedłużenie zawieszenia ceł na towary rolne z Ukrainy i Mołdawii do 2025 r.
Pierwotnie środek ten miał wygasać w tym roku.
Tysiące rolników z całego bloku przybyło do Brukseli przed szczytem, rzucając jajkami, kamieniami i fajerwerkami w budynek Parlamentu Europejskiego i podpalając ogromne sterty nawozu.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/592279-poland-farmers-protest-ukraine-eu/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz