Założyciel WikiLeaks, Julian Assange, odniósł we wtorek zwycięstwo w trwającej od lat batalii prawnej w Wielkiej Brytanii o uniknięcie ekstradycji do USA. Niewiele się zmieniło, aby poprawić jego obecny stan, ale jego obrona otrzymała kolejny dzień w sądzie.
Assange (52 l.) od 2019 r. przetrzymywany jest w brytyjskim więzieniu o zaostrzonym rygorze.
W oczekiwaniu na proces za naruszenie zwolnienia za kaucją przebywał w odosobnieniu w więzieniu w Belmarsh, które jest zwykle zarezerwowane dla niebezpiecznych przestępców.
Miesiąc po aresztowaniu Stany Zjednoczone postawiły mu akt oskarżenia na podstawie krajowej ustawy o szpiegostwie, a prawnicy Waszyngtonu przystąpili do składania wniosku o ekstradycję.
Zwolennicy twierdzą, że jest on prześladowany przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię z powodów politycznych.
W 2021 roku brytyjski sędzia okręgowy odrzucił propozycję ekstradycji, uznając, że Assange może popełnić samobójstwo podczas pobytu w amerykańskim areszcie, odrzucając jednak inne argumenty obrony.
Amerykanie odwołali się od tej decyzji i zapewnili, że podejrzany nie będzie źle traktowany.
W rezultacie Stany Zjednoczone wygrały sprawę, a w czerwcu 2022 r. ówczesna minister spraw wewnętrznych Priti Patel zezwoliła na wysłanie Assange’a do USA.
Po kilku niepowodzeniach jego prawnicy zwrócili się w lutym do Sądu Najwyższego o możliwość zakwestionowania pierwotnego oddalenia większości ich spraw.
Sędziowie Victoria Sharp i Jeremy Johnson nakazali we wtorek wstrzymanie ekstradycji, dając Stanom Zjednoczonym trzy tygodnie na przedstawienie dodatkowych gwarancji poszanowania praw oskarżonego.
W szczególności Wielka Brytania pragnie zapewnienia, że Assange’owi nie grozić będzie osadzenie w izolatce ani odosobnienie.
Istnieją obawy, że obywatel Australii zostanie umieszczony w tak zwanej jednostce zarządzania komunikacją (CMU) w amerykańskim więzieniu federalnym, co krytycy nazywają sposobem na uciszanie dysydentów.
Według czołowych organizacji prawniczych WikiLeaks wskazało, że amerykańskie gwarancje są
z „natury niewiarygodne”.
Gdyby w tym tygodniu sędziowie wydali orzeczenie przeciwko Assange’owi, jego możliwości w brytyjskim systemie sądowniczym wyczerpałyby się.
Mógł znaleźć się w areszcie amerykańskim w ciągu 24 godzin do 28 dni, gdyby nie interwencja strony zagranicznej.
Jego zespół prawny planował skierować wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o wydanie nakazu nadzwyczajnego.
Zwolennicy Assange'a twierdzą, że grozi mu odwet Stanów Zjednoczonych za opublikowanie żenujących tajemnic państwowych, w tym dowodów rzekomych zbrodni podczas kampanii wojskowych w Iraku i Afganistanie.
Sprawa ma poważne konsekwencje dla wolności prasy na Zachodzie. Według doniesień prezydent Barack Obama odmówił postawienia zarzutów Assange’owi ze względu na tzw. „dylemat New York Timesa” – argumentując, że działacz na rzecz przejrzystości nie różnił się swoją pracą dziennikarską od tradycyjnych mediów.
Departament Sprawiedliwości pod rządami prezydenta Donalda Trumpa oskarżył Assange'a o pomocnictwo dla sygnalistki Chelsea Manning, kiedy w 2010 roku ujawniła ona tajne dokumenty WikiLeaks.
Prezydent Joe Biden odrzucił wezwania do wycofania zarzutów.
Według „Wall Street Journal” rząd USA rozważa zawarcie ugody z Assange’em, na mocy której przyznałby się on do popełnienia wykroczenia w zamian za wycofanie wniosku o ekstradycję.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/594938-assange-court-win-explained/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz