wtorek, 11 lipca 2023

"„Żyłem, walczyłem i byłem gotów umrzeć za Rosję”: opowiada swoją historię młody pisarz, który został żołnierzem, który chwycił za broń przeciwko Ukrainie Po 13 miesiącach walki ten ochotnik stracił nogę. Teraz planuje napisać książkę o wojnie"

 Wojna na Ukrainie przyciąga na front ludzi wszelkiego pokroju, w tym ludzi kreatywnych. Jednym z nich jest Vladislav Efremov. Przed wybuchem działań wojennych mieszkał w Petersburgu i zajmował się dziennikarstwem. W marcu 2022 roku młody człowiek „przekuł lemiesze na miecze” i jako ochotnik poszedł na front, gdzie walczył do kwietnia 2023 roku. Straciwszy nogę w walce, teraz oferuje wsparcie medialne bojownikom na linii frontu i planuje napisz książkę o swoich przeżyciach.

‘I lived, fought, and was ready to die for Russia’: A young writer-turned-soldier who took up arms against Ukraine tells his story


Vladislav dzieli się swoimi przemyśleniami na temat tego, co inspiruje młodych ludzi do pójścia do okopów, rutynowego życia żołnierzy, rewolucji technologicznej zachodzącej na polach bitew Donbasu i nowej generacji pisarzy wojennych.

„Zawsze pociągała mnie wojna” RT: Dlaczego zdecydowałeś się pójść na front jako ochotnik? Vladislav Efremov: Zawsze byłem dość osobliwym młodym człowiekiem.

W czasie rosyjskiej interwencji wojskowej w Syrii chciałem tam pojechać jako korespondent wojenny.

Potem od czasu do czasu myślałem o wyjeździe do Donbasu.

Ale w 2014 roku miałem zaledwie 19 lat, a żeby walczyć jako ochotnik, trzeba było mieć 21 lat.

Potem, po 2015 roku, w Donbasie nie było aktywnych działań wojennych, więc nie było wiele do roboty.

Milicji nie pozwolono zaatakować wroga, dopóki obowiązywały porozumienia mińskie.

Faceci, którzy służyli w tym czasie, powiedzieli mi, że na ich broniach umieszczono prawdziwe plomby, żeby nikt nie strzelał.

W każdym razie od tego czasu dręczy mnie ten „nierozwiązany gestalt”. Kiedy w 2022 roku wybuchła obecna wojna, byłem w domu w Petersburgu i męczyłem się z faktem, że siedzę tam i nic nie robię. Wszystko, co robiłem, wydawało mi się nonsensem – pisanie artykułów, majsterkowanie w domu.

Moje zwykłe życie wydawało się bez sensu w porównaniu z tym, co działo się na Ukrainie.

Byłem gotów przyjąć każdą rolę i zostać dziennikarzem wojennym, wolontariuszem humanitarnym, żołnierzem.

Na początku chciałem iść na dziennikarstwo, bo to lubiłem i miałem doświadczenie w tej dziedzinie.

Chciałem pracować w mediach, ale w kontekście wojskowym.

Ale tak naprawdę zostałem serwisantem. RT: Jak wstąpiłeś do wojska? VE: To niewiarygodna historia.

Było to w pierwszych dniach konfliktu, kiedy nadal nie można było przekroczyć granicy Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) z powodu ograniczeń związanych z koronawirusem.

Jedynym sposobem, aby się z tym uporać, było posiadanie krewnych lub wyjazd do pracy do KRLD.

Chłopaki z partii Inna Rosja pomogli mi przekroczyć granicę i wstąpić do armii DPR.

Kazali mi jechać do Rostowa nad Donem i czekać na dalsze instrukcje.

RT

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...