Od Dr. Attila Dabis, politolog
Fale etnoregionalizmu
W Europie miały miejsce różne fazy ruchów etniczno-regionalnych na rzecz regionalnej autonomii lub secesji w imię samostanowienia. Mobilizacja etniczno-regionalna znajduje się w centrum rozpadu państw wielonarodowych (np. Związku Radzieckiego lub Jugosławii), federalizacji innych (np. Belgii poprzez ruch flamandzki) lub tworzenia asymetrycznego regionalizmu w innych miejscach (np. Pięć regionów o szczególnym status we Włoszech). Jeśli potraktować ruchy lat osiemdziesiątych jako pierwszą falę etnoregionalizmu (jak na przykład zrobił Rudolf Joó w swojej wpływowej pracy „Etniczność i regionalizm w Europie Zachodniej”), to druga fala pojawiła się po przemianach politycznych w Europie Środkowej i Wschodniej. .Wraz z ekspansją geograficzną zaczął się rozwijać etno-regionalizm „wielu prędkości”. Podczas gdy społeczności za dawną żelazną kurtyną zazwyczaj walczą o większe uznanie lub większą samorządność poprzez regulacje dotyczące autonomii, inne - głównie ruchy zachodnioeuropejskie (np. Katalonia, Flandria, Szkocja) - z czasem przekształciły się w ruchy niepodległościowe.Szkocja) - z czasem do ruchów niepodległościowych.Szkocja) - z czasem do ruchów niepodległościowych.
Prawdopodobnie istnieje możliwość nowej fali etnoregionalizmu w Unii Europejskiej. Taką, która koncentruje się na czynniku równie ważnym dla wspólnot narodowych na Zachodzie i na Wschodzie: samym zachowaniu ich regionalnych kultur i tożsamości oraz polityki, która może do tego doprowadzić. To, czy iw jakim stopniu można zrealizować tę możliwość, zależy od zdolności tradycyjnych wspólnot narodowych i narodów bezpaństwowych UE do formułowania wspólnych celów i reprezentowania ich jako jednego. To właśnie ta proaktywna solidarność ma na celu osiągnięcie europejskich inicjatyw obywatelskich dla regionów krajowych.
Organizatorzy tej inicjatywy uważają, że polityka rozwoju regionalnego UE powinna zwracać szczególną uwagę na regiony o cechach etnicznych, kulturowych lub językowych, które różnią się od tych z sąsiednich obszarów (takich jak Flandria, Katalonia czy Szeklerland). Krótko mówiąc, nazywamy te obszary „regionami narodowymi”. Regiony te powinny otrzymać odpowiednie wsparcie finansowe od UE, aby zachować własną kulturę, język i tożsamość w ich ojczyźnie. Inicjatywa wzywa Komisję Europejską do wypełnienia zobowiązań wynikających z traktatów założycielskich i do aktywnego przyczynienia się do zachowania różnorodności kulturowej i językowej w UE.Organizatorzy inicjatywy dążą do równości między regionami i trwałości kultur regionalnych.
Interesy regionów narodowych
Pomysł na tę inicjatywę wyszedł z mniej znanego regionu narodowego zwanego Szeklerland. Jako obszar 13 500 km² w południowo-wschodniej Transylwanii w Rumunii, Szeklerland jest domem dla około 800 000 ludzi, w tym około 650 000 węgierskojęzycznych Szeklerów, którzy są częścią węgierskiego narodu kulturowego, ale mają odrębną tożsamość regionalną, w tym ich własną flagę i herb, hymn narodowy oraz własną odrębną tożsamość i zwyczaje. Chociaż Szeklerland był kiedyś regionem przygranicznym Królestwa Węgier, po pierwszej wojnie światowej stał się centralną częścią Rumunii w wyniku traktatu z Trianon. Od ponad 100 lat Szeklerowie walczą z administracją rumuńską o zachowanie swojej tożsamości,którzy byli wrogo nastawieni do społeczności na wiele sposobów. Dyskryminacja ekonomiczna w sztuczny sposób stworzyła biedę wśród Szeklerów, a jednocześnie skład etniczny tego obszaru został zmieniony przez napływ rumuńskich pracowników do lokalnego przemysłu w XX wieku.
Jedną z motywacji organizatorów do zaangażowania się w tę inicjatywę była dość niefortunna praktyka rządów rumuńskich polegająca na ekonomicznej dyskryminacji społeczności Szeklerów, nawet po przystąpieniu do Unii Europejskiej. Rządy centralne przekazują jedynie nieproporcjonalnie małą ilość środków unijnych na obszary zamieszkane głównie przez społeczność Szeklerów w porównaniu z obszarami zamieszkanymi przez rumuńską większość etniczną. W rezultacie przepaść gospodarcza między terytoriami Székely i rumuńskimi powiększyła się od czasu przystąpienia Rumunii do UE w 2007 r. Chociaż praktyka ta jest wyraźnie sprzeczna z prawem UE, nie jest to odosobniony przypadek. Inne kraje (np. Słowacja) robią to samo.
Z tego, co zostało powiedziane powyżej, wynika, że najbardziej podstawowym oczekiwaniem, jakie my, jako organizatorzy tej inicjatywy obywatelskiej, mamy w stosunku do aktu prawnego, o który zabiegamy, jest posiadanie odpowiednich barier prawnych w prawie UE, aby zapobiec używane w sposób dyskryminujący Wise używane ze szkodą dla tradycyjnych wspólnot narodowych i narodów bezpaństwowych.
Element uznania prawnego jest równie ważny na liście celów tej inicjatywy. Organizatorzy chcą osiągnąć to, aby regiony krajowe stały się podmiotami prawnymi prawa wspólnotowego. Jeśli uda nam się to przedsięwzięcie, regiony narodowe będą miały nowy zestaw legalnych i uzasadnionych instrumentów, aby skierować własne narodowe aspiracje bezpośrednio do unijnego systemu decyzyjnego. Aby tak się stało, należy najpierw uznać te regiony narodowe, w szczególności ze względu na fakt, że istnieją pewne regiony krajowe, które obejmują wewnętrzne granice administracyjne, a nawet krajowe. Na przykład Szeklerland jest podzielony na trzy jednostki administracyjne (Maros, Hargita i Kovászna),jako część klasykidivide et impera - Taktyka Rumunii. Są też np. Països Catalans, Euskal Herria czy Tirol. Wszystkie trzy są transgranicznymi regionami krajowymi. Pierwsza obejmuje katalońskie obszary południowej Francji, a także Katalonię, Walencję lub Baleary, druga baskijskie obszary Iparralde we Francji i Hegoalde w Hiszpanii, a historyczny Tyrol rozciąga się nad Brenner zarówno po stronie austriackiej, jak i włoskiej. . Sukces naszej inicjatywy mógłby utrwalić istnienie tych regionów krajowych w prawie UE.
Oprócz rozwiązania tych problemów organizatorzy zamierzają wykorzystać tę inicjatywę do podjęcia szeregu innych wyzwań stojących przed regionami w kraju. Na przykład istnieją języki, którym grozi wyginięcie, takie jak irlandzki, bretoński czy lapoński. Obowiązkiem prawodawców UE jest wspieranie osób posługujących się tymi językami w walce o zachowanie ich języka, ponieważ zgodnie z traktatami założycielskimi Unia zobowiązuje się do zachowania różnorodności kulturowej i językowej UE poprzez pozytywne działania.
Niedyskryminacja, równość, uznanie i zachowanie tożsamości. To są wspólne cele regionów narodowych.
Perspektywy
Organizator zebrał już ponad 1 350 000 milionów podpisów w całej Europie, w które zaangażowanych jest kilka organizacji pozarządowych, gmin i partii politycznych. Udało im się zaangażować w tę pracę cztery organizacje patronackie: EFA (Wolne Przymierze Europejskie), ELEN (Europejska Sieć Równości Językowej), FUEN (Federalna Unia Narodowości Europejskich) i ICEC (Międzynarodowa Komisja Obywatelów Europy). Inicjatywa była w stanie dotrzeć do odbiorców z różnych środowisk. Ruch ten wykracza poza podziały polityczne i integruje organizacje i obywateli o różnych światopoglądach w nieformalną sieć. Ruch nie jest konkurencją dla partii, ma autentycznie burżuazyjny rdzeń. Ona nie jest przeciwnikiemale sojusznikiem innych ruchów i organizacji parasolowych działających na rzecz tradycyjnych wspólnot narodowych, ludów i narodów bezpaństwowych w Europie.
Znaczenie tego ruchu wykracza daleko poza faktyczne zbieranie podpisów i ma na celu wzmocnienie solidarności między tradycyjnymi wspólnotami narodowymi Europy. Wszystkie organizacje, które mają europejską wizję swoich społeczności, powinny dołączyć do tej nowej fali etnoregionalizmu. Niezależnie od często rozbieżnych celów wspólnot narodowych ze wschodniej i zachodniej części kontynentu, wspólną podstawą wspólnego działania jest sam fakt, że mieszkańcy wszystkich regionów narodowych chcą zachować swój język i kulturę oraz zachować swoją szczególną tożsamość. Dlatego istnieje taka możliwośćże regiony narodowe w całej Europie łączą siły i wzajemnie się wzmacniają w społeczności międzynarodowej. Każdy region narodowy zapuka do drzwi, by z pomocą innych bezpaństwowców przekształcić własne aspiracje narodowe w sprawę europejską. Łączące się ze sobą regiony narodowe to potężna siła w UE. Ta siła zaczyna się ujawniać w nowej fali europejskiego etnoregionalizmu.to ogromna siła w UE. Ta siła zaczyna się ujawniać w nowej fali europejskiego etnoregionalizmu.to ogromna siła w UE. Ta siła zaczyna się ujawniać w nowej fali europejskiego etnoregionalizmu.
zrodlo:unser-mitteleuropa.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz