KABUL, Afganistan (AP) - minister spraw wewnętrznych Afganistanu powiedział w sobotę, że afgańskie siły bezpieczeństwa mogą utrzymać się na swoim miejscu, nawet jeśli wojska amerykańskie się wycofają, kwestionując ostrzeżenie Stanów Zjednoczonych przewidujące, że wycofanie przyniesie Talibom szybkie zdobycze terytorialne.
Komentarze Masouda Andarabiego w wywiadzie dla The Associated Press w sobotę były pierwszą reakcją rządu na ostrzeżenie sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, wydane w ostro sformułowanym liście do prezydenta Afganistanu Ashrafa Ghaniego w zeszły weekend.
W liście nalegającym na Ghaniego, by wzmógł wysiłki na rzecz zawarcia pokoju z talibami, Blinken powiedział: „Obawiam się, że sytuacja w zakresie bezpieczeństwa ulegnie pogorszeniu i że talibowie będą mogli dokonać szybkich zdobyczy terytorialnych” po wycofaniu się amerykańskich sił zbrojnych.
Andarabi powiedział, że Narodowe Siły Bezpieczeństwa Afganistanu mogą utrzymać terytorium, ale prawdopodobnie poniosłyby ciężkie straty, próbując utrzymać odległe punkty kontrolne bez wsparcia z powietrza USA.
„Afgańskie siły bezpieczeństwa są w pełni zdolne do obrony stolicy oraz miast i terytoriów, na których jesteśmy teraz obecni” - powiedział. „Uważamy, że w tym roku afgańskie siły bezpieczeństwa udowodniły talibom, że nie będą w stanie zdobyć terytorium”.
Podczas gdy talibowie nie zaatakowali sił USA ani NATO jako warunku porozumienia, afgańskie siły bezpieczeństwa narodowego stanęły w obliczu poważnych ataków.
W wywiadzie dla silnie ufortyfikowanego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Andarabi powtórzył również ostrzeżenie swojego rządu przed pospiesznym wycofaniem się USA z kraju spustoszonego wojną, mówiąc, że więzi talibów z Al-Kaidą pozostają nienaruszone, a szybkie wycofanie się pogorszyłoby globalne wysiłki antyterrorystyczne.
Powiedział, że Afgańskie Narodowe Siły Bezpieczeństwa wspierane przez USA do tej pory naciskały na grupy terrorystyczne działające w Afganistanie, w tym na lokalny oddział Państwa Islamskiego.
Pośpieszne „nieobliczone wycofanie się z pewnością mogłoby dać tym terrorystom okazję… zagrozić światu” - powiedział z wnętrza kompleksu, chronionego betonowymi ścianami przeciwwybuchowymi, drutem kolczastym i falangą ochroniarzy.
Ostrzeżenie pojawia się, gdy Waszyngton dokonuje przeglądu umowy, którą administracja Trumpa zawarła z talibami ponad rok temu, która wzywa do wycofania pozostałych 2500 żołnierzy amerykańskich do 1 maja.
Umowa ta wzywa również talibów do zerwania więzi z grupami terrorystycznymi, takimi jak Al-Kaida. Urzędnicy amerykańscy wcześniej powiedzieli, że zaobserwowano pewien postęp, ale potrzeba więcej, bez dalszych wyjaśnień.
Nie podjęto żadnych decyzji w sprawie przeglądu, ale sekretarz stanu USA Antony Blinken, który próbuje przyspieszyć utknięcie w procesie pokojowym między rządem a uzbrojoną opozycją talibów, ostrzegł prezydenta Afganistanu, że wszystkie opcje są nadal na stole i powinien zintensyfikować wysiłki na rzecz pokoju.
Od czasu podpisania przez Stany Zjednoczone porozumienia z talibami przemoc wzrosła, a bieda i wysokie bezrobocie zwiększają przestępczość. Pomimo miliardów dolarów międzynarodowej pomocy dla Afganistanu od upadku rządu talibów w 2001 roku, 72% z 37 milionów Afganistanu żyje poniżej progu ubóstwa, utrzymując się za 1,90 dolara lub mniej dziennie. Bezrobocie kształtuje się na poziomie około 30 procent.
Mieszkańcy afgańskiej stolicy Kabulu są terroryzowani przez uciekającą przestępczość, zamachy bombowe i zabójstwa, i gorzko narzekają na awarie bezpieczeństwa.
Andarabi sympatyzował ze skargami obywateli, ale powiedział, że prawie 70 procent sił policyjnych w Afganistanie walczy z talibami, ograniczając wysiłki na rzecz utrzymania prawa i porządku. Dodał, że każdego dnia policja mierzy się z ponad 100 atakami talibów w całym kraju.
Nawet Rada Bezpieczeństwa ONZ wyraziła zaniepokojenie celowymi zabójstwami wymierzonymi w działaczy społeczeństwa obywatelskiego, dziennikarzy, prawników i sędziów. Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za wielu, ale talibowie i rząd obwiniają się nawzajem za wzrost liczby ataków.
Na spotkaniu prasowym w piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ „wezwała do natychmiastowego zakończenia tych ukierunkowanych ataków i podkreśliła pilną i bezwzględną potrzebę postawienia sprawców przed sądem”.
Andarabi powiedział, że w ciągu ostatniego miesiąca poczyniono pewne postępy w powstrzymaniu przemocy, obejmując ponad 400 aresztowań.
Podkreślił jednak, że Afganistan nadal bardzo potrzebuje stałego wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej, w tym Stanów Zjednoczonych i NATO, zarówno w czasie wojny, jak i pokoju.
- Potrzeba na przykład wielkiego wysiłku, by ponownie zintegrować się ze społeczeństwem czasu pokoju dziesiątek tysięcy uzbrojonych ludzi przemierzających kraj - niezależnie od tego, z której frakcji pochodzą - powiedział. Policja stawia czoła zniechęcającej walce antynarkotykowej w kraju, który produkuje ponad 4000 ton opium __ surowca używanego do produkcji heroiny __ więcej niż w każdym innym kraju produkującym opium łącznie. Pokój, powiedział Andarabi, uwolniłby policję do prowadzenia wojny narkotykowej, która również napędza gwałtownie rosnący wskaźnik przestępczości w Afganistanie.
zrodlo:apnews.com-przetlumaczono przez translator Google-GR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz