Najnowsze informacje o nieustającej przemocy między Izraelem a wojowniczymi władcami Hamasu w Gazie podczas ostatniej eskalacji na Bliskim Wschodzie:
Pekin - chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ do poszukiwania wczesnej deeskalacji przemocy między Izraelem a władcami Hamasu w Gazie. Oskarżył również Stany Zjednoczone za dotychczasowy brak działań rady.
„Niestety, jak dotąd radzie nie udało się osiągnąć porozumienia, a Stany Zjednoczone stoją po przeciwnej stronie międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości” - zacytowała państwowa agencja informacyjna Xinhua, która zacytowała Wanga w rozmowie telefonicznej w sobotę z ministrem spraw zagranicznych Pakistanu Shah Mahmoodem Qureshi.
Wyraził poparcie dla rozwiązania polegającego na dwóch państwach i powiedział, że Chiny, które w tym miesiącu sprawują prezydencję w Radzie Bezpieczeństwa, oczekują, że wszystkie strony będą mówić jednym głosem, gdy Rada omówi konflikt w późniejszą niedzielę.
Wang powiedział, że Rada Bezpieczeństwa powinna ponownie potwierdzić rozwiązanie dwupaństwowe i wezwać Palestyńczyków i Izraelczyków do jak najszybszego wznowienia rozmów na tej podstawie.
MIASTO GAZA, Strefa Gazy - izraelskie samoloty bojowe uderzyły we wczesną niedzielę w kilka budynków i drogi w istotnej części miasta Gaza.
Według zdjęć rozpowszechnianych przez mieszkańców i dziennikarzy naloty utworzyły krater, który zablokował jedną z głównych dróg prowadzących do Shifa, największego szpitala w pasie.
Ministerstwo Zdrowia podało, że w wyniku ostatnich nalotów zginęło co najmniej dwóch osób, a 25 zostało rannych, w tym dzieci i kobiety. Mówi się, że ratownicy wciąż przekopują gruz i jak dotąd wyciągnęli kolejnych pięciu rannych.
W dwie godziny po ciężkim bombardowaniu izraelskie wojsko nie otrzymało żadnego komentarza.
Narody ZJEDNOCZONE - rzecznik ONZ mówi, że Sekretarz Generalny Antonio Guterres jest „głęboko zaniepokojony” izraelskim nalotem, który zniszczył wieżowiec w biurach mieszkaniowych w Gazie kilku międzynarodowych organizacji medialnych i jest „skonsternowany” przez rosnąca liczba ofiar wśród ludności cywilnej.
„Sekretarz generalny przypomina wszystkim stronom, że jakiekolwiek masowe ataki na struktury cywilne i medialne naruszają prawo międzynarodowe i należy ich unikać za wszelką cenę” - powiedział w sobotę rzecznik Stephane Dujarric.
Wcześniej w sobotę izraelski nalot zniszczył wieżowiec, w którym mieściły się The Associated Press, Al Jazeera i inne media po ostrzeżeniu, że jest celem.
Guterres wskazał na śmierć 10 członków tej samej rodziny, w tym dzieci, w wyniku izraelskiego nalotu w piątek w obozie dla uchodźców al-Shati w Gazie, powiedział w sobotę rzecznik Stephane Dujarric.
LOS ANGELES - Setki protestujących zamknęło ruch uliczny, gdy wyszli na ulice Los Angeles, wzywając do zakończenia izraelskich nalotów na Strefę Gazy.
Protestujący machali flagami i znakami z napisem „wolna Palestyna” i krzyczeli „niech żyje intifada”, czyli powstanie. W sobotę maszerowali spoza budynku federalnego do konsulatu Izraela w zachodniej części miasta.
Policja zamknęła ruch uliczny na Wilshire Boulevard, głównej arterii komunikacyjnej, i wezwała kierowców do omijania tego obszaru. Trwającą demonstrację monitorowała policja z wielu agencji.
Również w sobotę setki protestujących zebrało się na bostońskim Copley Square i przeszło krótki odcinek ulicami do siedziby izraelskiego konsulatu Nowej Anglii, blokując ruch uliczny.
Nagrania w mediach społecznościowych pokazują, że protestujący następnie rozwinęli sztandar w kolorach flagi palestyńskiej z napisem „Wolna Palestyna”, stojąc na markizie budynku, w którym znajduje się konsulat.
Inne mniejsze protesty poparcia dla Palestyńczyków miały miejsce w Hartford i Pittsburghu, gdzie materiał filmowy pokazuje jednego mówcę protestującego, wzywającego ustawodawców do nałożenia ograniczeń na to, w jaki sposób Izrael może wydawać pomoc ze Stanów Zjednoczonych.
___
JEROZOLIMA - izraelski premier Benjamin Netanjahu mówi, że trwająca obecnie kampania przeciwko palestyńskim bojownikom, trwająca już szósty dzień, będzie „trwała tak długo, jak będzie to konieczne”.
Premier przemawiał w sobotę z siedziby izraelskiego ministerstwa obrony w Tel Awiwie i wydał ostrzeżenie dla przywódców bojowej grupy Hamasu w Gazie po serii nalotów na urzędników i dowódców wysokiego szczebla.
Netanjahu mówi: „Nie możesz się ukryć - ani nad ziemią, ani pod ziemią. Nikt nie jest odporny ”.
Izraelski przywódca dodał, że „nie było bardziej sprawiedliwej ani moralnej kampanii” niż izraelska kampania przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy i podziękował prezydentowi Joe Bidenowi i innym światowym przywódcom za ich wsparcie.
Uwagi Netanjahu nadeszły pod koniec dnia, w którym izraelskie naloty wycelowały i zniszczyły wieżowiec w mieście Gaza, w którym mieściły się biura Associated Press i inne media. Wszyscy zostali bezpiecznie ewakuowani z budynku przed uderzeniem.
JEROZOLIMA - Israel's Electric Company twierdzi, że linie wysokiego napięcia zasilające Strefę Gazy w energię elektryczną zostały uszkodzone przez ostrzał rakietowy palestyńskich bojowników.
Firma wydała w sobotę oświadczenie, że pięć z 10 linii zostało uszkodzonych podczas ostatniej eskalacji walk i firma nie może ich naprawić, ponieważ nie ma dostępu do tego obszaru.
Uszkodzenia linii energetycznych nastąpiły podczas dni intensywnych walk między palestyńskimi bojownikami a Izraelem w Strefie Gazy.
Jedynym innym źródłem energii elektrycznej w Gazie - poza energią dostarczaną przez Izrael - jest pojedyncza elektrownia, która pracuje tylko częściowo z powodu braku paliwa. Jednak oba źródła są niewystarczające, aby zaspokoić potrzeby Gazańczyków.
Przerwy trwające co najmniej osiem godzin od dawna zdarzają się codziennie w taśmie, a ponieważ elektrownia nie pracuje z regularną wydajnością, w ostatnim czasie przerwy w dostawie prądu wzrosły do 12-15 godzin dziennie.
Wraz z najnowszymi hitami na linii energetycznej spodziewane są kolejne przerwy w dostawie.
BEIRUT - czołowy przywódca Hamasu mówi, że bojówki w Strefie Gazy nie wycofają się w obliczu ataków wojsk izraelskich, ostrzegając, że ich bojownicy wciąż nie wykorzystali całej swojej siły, jaką mają do dyspozycji.
Ismail Haniyeh przemawiał w sobotni wieczór podczas wiecu, w którym uczestniczyły setki osób z bogatego w gaz kraju Kataru. Powiedział, że „opór jest najkrótszą drogą do Jerozolimy” i że Palestyńczycy nie zaakceptują niczego innego niż państwo palestyńskie ze stolicą w Jerozolimie.
Dodał, że „wróg syjonistyczny uderzył w Gazę, spłaszczył wieże i przeprowadził masakry”, myśląc, że spowoduje to wycofanie się grup bojowników. Powiedział, że wraz z eskalacją izraelskich ataków „opór wzrośnie (jego siła) do wyższego poziomu”.
Haniyeh powiedział również, że pomimo faktu, że Gaza jest oblężona przez prawie 15 lat, bojówki nie wycofają się.
WASZYNGTON - Prezydent Joe Biden wyraził „silne poparcie” dla izraelskich ataków w Gazie w odwecie za ataki rakietowe Hamasu na jego terytorium, ale wyraził obawy dotyczące ofiar cywilnych i ochrony dziennikarzy podczas rozmowy z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Biały Dom twierdzi, że Biden w sobotę podzielił się również „poważnym zaniepokojeniem” przemocą między społecznościami w Izraelu i eskalacją napięć na Zachodnim Brzegu. Biden i Netanjahu również rozmawiali o Jerozolimie, a Biden powiedział, że powinna ona być „miejscem pokojowego współistnienia ludzi wszystkich wyznań i środowisk”.
Biden odbył również swój pierwszy telefon od czasu objęcia urzędu u prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmouda Abbasa, aby omówić przemoc, w której wezwał Hamas, rywala Autonomii Palestyńskiej, do zaprzestania strzelania rakietami w kierunku Izraela.
Biały Dom mówi, że Biden „wyraził swoje poparcie dla kroków, które pozwolą Palestyńczykom cieszyć się godnością, bezpieczeństwem, wolnością i możliwościami gospodarczymi, na które zasługują” i podkreślił wznowienie pomocy USA dla Palestyńczyków pozostających pod jego administracją.
RAMALLAH, Zachodni Brzeg - Prezydent Palestyny Mahmoud Abbas rozmawiał przez telefon z prezydentem Joe Bidenem i wezwał Stany Zjednoczone do interwencji w konflikcie i „zakończenia izraelskich ataków na Palestyńczyków”.
Oficjalna palestyńska agencja informacyjna Wafa mówi, że Abbas w sobotę zaktualizował Bidena o eskalacji na terytoriach palestyńskich i powiedział, że pracuje nad powstrzymaniem „izraelskiej agresji na nasz naród i doprowadzeniem do zawieszenia broni”.
W raporcie czytamy, że Abbas powiedział także Bidenowi, że „bezpieczeństwo i stabilność zostaną osiągnięte po zakończeniu izraelskiej okupacji”, dodając, że Palestyńczycy są gotowi i chętni do pracy na rzecz pokoju z międzynarodowymi mediatorami.
Biden podkreślił potrzebę osiągnięcia spokoju i ograniczenia przemocy na Bliskim Wschodzie, zwracając uwagę na intensywne amerykańskie wysiłki dyplomatyczne w tym celu. To zgodnie z oświadczeniem Wafa.
DUBAI, Zjednoczone Emiraty Arabskie - minister spraw zagranicznych Kataru spotkał się z czołowym urzędnikiem Hamasu.
Tak wynika z oświadczenia MSZ Kataru w sobotę. Powiedział, że szejk Mohammed bin Abdulrahman Al Thani spotkał się z przywódcą Hamasu Ismailem Haniyą w stolicy, Doha.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych powiedział, że szejk Mohammed „podkreślił potrzebę podjęcia przez społeczność międzynarodową pilnych działań w celu powstrzymania powtarzających się brutalnych izraelskich ataków na ludność cywilną w Gazie”.
Nie było żadnej wzmianki o izraelskim strajku, który obalił wieżę w Gazie, w której znajdowały się biura zarówno The Associated Press, satelitarnej sieci informacyjnej Al-Dżazira Doha, jak i innych.
Tymczasem szef Ligi Arabskiej powiedział w sobotę, że ambasadorowie państw arabskich przy ONZ próbują zdobyć międzynarodowe poparcie dla Palestyńczyków w obliczu izraelskich ataków na Gazę.
Ahmed Aboul Gheit wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ do „wypełnienia swoich obowiązków” polegających na pociągnięciu Izraela do odpowiedzialności na niedzielnej sesji w celu omówienia przemocy.
CAIRO - urzędnik egipskiego wywiadu mówi, że wysiłki zmierzające do zawieszenia broni między Izraelem a grupami bojowników z Gazy są w toku i zyskały na sile wraz z przybyciem wysłannika USA do Tel Awiwu.
Urzędnik powiedział w sobotę, że Egipt i inni mediatorzy mają nadzieję, że Stany Zjednoczone będą naciskać na Izrael, aby zakończył walki.
Urzędnik powiedział, że to Stany Zjednoczone „nakazują Izraelowi zaprzestanie takich katastrofalnych działań” i dodał, że „sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli na okupowanych terytoriach palestyńskich”. odnosząc się do protestów na Zachodnim Brzegu, Jerozolimie i innych obszarach.
Mówi, że mediatorzy nie spodziewają się zawieszenia broni przed niedzielnym posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Urzędnik twierdzi, że Egipt szuka teraz godzinnej przerwy, aby ewakuować ciężko rannych ludzi z Gazy. Mówi, że Egipt naciska na taką humanitarną przerwę w nocy, ponieważ karetki czekają po egipskiej stronie granicy.
Urzędnik mówił pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do rozmów z mediami. Amerykański dyplomata Hady Amr, zastępca asystenta sekretarza ds. Izraelskich i palestyńskich. jest teraz w regionie, aby spróbować rozwiązać problem.
- Samy Magdy w Kairze;
___
BEIRUT - Setki Libańczyków i Palestyńczyków protestowały wzdłuż granicy libańsko-izraelskiej, niektórzy wspięli się na mur graniczny i wywołali izraelski pożar, który zranił jedną osobę.
Podczas protestu w sobotę wieczorem w libańskiej wiosce granicznej Adaisseh setki maszerowało i machało palestyńskimi, libańskimi i żółtymi flagami bojówki Hezbollahu.
Niektórzy protestujący wspięli się na wysoki mur graniczny, na którym umieścili flagi Palestyny i Hezbollahu.
Libańska Państwowa Agencja Informacyjna poinformowała, że izraelskie wojska oddały strzały ostrzegawcze w pobliżu Adaisseh, raniąc jedną osobę, która została zabrana do pobliskiego szpitala na leczenie.
Libańczycy i Palestyńczycy z całego Libanu zmierzali w stronę granicy, aby w ostatnich dniach protestować przeciwko izraelskim atakom na Strefę Gazy. W piątek wojska izraelskie otworzyły ogień do protestujących, którzy przekroczyli ogrodzenie graniczne, zabijając 21-letniego członka Hezbollahu.
Wcześniej w sobotę izraelski rzecznik wojskowy ostrzegł władze Libanu, aby nie zezwalały protestującym na przekraczanie granicy.
___
VIENNA, Austria - Międzynarodowa sieć dziennikarzy i dyrektorów mediów „gwałtownie” potępia izraelski nalot na budynek Gazy mieszczący biura Associated Press i nadawcę Al-Jazeera.
Barbara Trionfi, dyrektor wykonawczy International Press Institute, powiedziała po sobotnim nalocie, że „ataki na organizacje informacyjne są całkowicie niedopuszczalne, nawet podczas konfliktu zbrojnego”.
Dodała, że „stanowi to rażące naruszenie praw człowieka i norm uzgodnionych na szczeblu międzynarodowym”.
Trzy ciężkie pociski uderzyły i zniszczyły 12-piętrowy budynek około godziny po tym, jak izraelskie wojsko zadzwoniło do właściciela, aby ostrzec o zbliżającym się strajku. Pracownicy AP i inni najemcy bezpiecznie ewakuowali budynek, w którym znajdowały się również mieszkania mieszkalne.
Wiceprezes i redaktor AP w Large John Daniszewski, który przewodniczy North American Committee IPI i jest specjalnym wysłannikiem ds. Bezpieczeństwa dziennikarzy, powiedział „nie ma wątpliwości, że siły izraelskie były świadome, że biura prasowe zostaną zniszczone”.
Izraelskie wojsko powiedziało, że bojówkarze Hamas działają wewnątrz budynku, ale nie dostarczyło żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia.
___
TEHRAN, Iran - irański kanał telewizyjny podaje, że szef ekspedycji paramilitarnej Gwardii Rewolucyjnej Iranu odbył telefon z szefem bojowej grupy Hamas.
Al-Alam, arabskojęzyczny serwis irańskiej telewizji państwowej, poinformował, że przywódca Hamasu Ismail Haniyeh rozmawiał telefonicznie z dowódcą Sił Quds gen. Esmailem Ghaanim.
Ghaani podobno chwalił Hamas jako oferujący Izraelowi „wyjątkową i skuteczną odpowiedź”.
Przedstawiciele Hamasu chwalili Iran za dostarczenie mu broni i pomocy w walce z Izraelem, regionalnym rywalem Teheranu.
Raport pojawia się w trakcie dramatycznej eskalacji konfrontacji między Izraelem a Hamasem w tym tygodniu. Izraelski nalot w sobotę wycelował i zniszczył wieżowiec w mieście Gaza, w którym mieściły się biura Associated Press i inne media, w tym Al-Dżazira, a także państwowa telewizja Kuwejtu.
___
DUBAJ, Zjednoczone Emiraty Arabskie - Ministrowie spraw zagranicznych Egiptu i Arabii Saudyjskiej wzywają do natychmiastowego zawieszenia broni w walkach między Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy.
Tak wynika z oświadczenia wydanego w sobotę przez państwową saudyjską agencję prasową.
Mówi się, że minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej, książę Faisal bin Farhan, rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Egiptu Sameh Shoukry.
Powiedział, że obaj zgodzili się, że potrzebne jest natychmiastowe zawieszenie broni. Egipt próbuje wynegocjować zaprzestanie walk.
W oświadczeniu saudyjskim stwierdzono również, że dwaj dyplomaci wezwali „społeczność międzynarodową do stawienia czoła agresywnym praktykom Izraela wobec braterskiego narodu palestyńskiego”.
___
JEROZOLIMA - Prezydent Joe Biden i premier Izraela Benjamin Netanjahu rozmawiali o sytuacji w Gazie.
Według oświadczenia biura Netanjahu, izraelski przywódca poinformował Bidena o rozwoju sytuacji i działaniach, które Izrael podjął i zamierza podjąć. Mówi się, że Netanjahu również podziękował Bidenowi za „pełne poparcie Stanów Zjednoczonych dla naszego prawa do obrony”.
Mówi się, że Netanjahu podkreślił w rozmowie, że Izrael robi wszystko, aby nie skrzywdzić niezaangażowanych. W oświadczeniu dodano: „Dowodem na to jest to, że w wieżach, w których znajdują się cele terrorystyczne zaatakowane przez IDF, są one ewakuowane z niezaangażowanych”.
Wezwanie Biden-Netanjahu nastąpiło zaledwie kilka godzin po izraelskim nalocie w sobotę na cel i zniszczenie wieżowca w mieście Gaza, w którym mieściły się biura The Associated Press i inne media.
___
DUBAI, Zjednoczone Emiraty Arabskie - Amerykańska organizacja promująca literaturę i wolność słowa nazwała izraelski nalot, który zniszczył budynek w Gazie, w którym mieściły się biura Associated Press i innych mediów, „głęboko niepokojące”.
PEN America powiedział w oświadczeniu po sobotnim strajku, że jedynym powodem, dla którego świat wie o toczących się walkach między władcami Hamasu w Gazie a Izraelem, jest „niestrudzona, niestrudzona praca dziennikarzy, którzy ryzykują życiem, aby poinformować świat”.
Organizacja zażądała szczegółowego wyjaśnienia, dlaczego Izrael rozpoczął strajk.
PEN America dodał, że „wynikłe zniszczenia utrudnią profesjonalnym dziennikarzom wykonanie ich pracy, dokumentując napięty, złożony konflikt w krytycznym momencie”.
___
DUBAI, Zjednoczone Emiraty Arabskie - Al-Dżazira nazwała izraelski zamach bombowy, który zniszczył jej biuro w Gazie, „wyraźnym aktem” mającym na celu powstrzymanie dziennikarzy przed relacjonowaniem konfliktu między nią a Hamasem.
Al-Jazeera wydała oświadczenie w sobotę wieczorem po izraelskim strajku, który zniszczył budynek, w którym znajdowały się również biura Associated Press w Gazie.
Nadawca z Doha powiedział w oświadczeniu: „Al-Dżazira wzywa wszystkie media i instytucje zajmujące się prawami człowieka do połączenia sił w potępieniu tych bezwzględnych zamachów bombowych i pociągnięcia rządu Izraela do odpowiedzialności za celowe ataki na dziennikarzy i instytucje medialne”.
Mostefa Souag, pełniący obowiązki dyrektora generalnego Al-Jazeera Media Network, nazwał izraelski strajk „zbrodnią wojenną”.
„Celem tej ohydnej zbrodni jest uciszenie mediów i ukrycie niewypowiedzianej rzezi i cierpień mieszkańców Gazy” - powiedział Souag.
Al-Jazeera jest głównym nadawcą na Bliskim Wschodzie, finansowanym przez rząd Kataru. Działa zarówno w Izraelu, jak i na terytoriach palestyńskich
___
STAMBUŁ - Dyrektor ds. Komunikacji prezydenta Turcji napisał na Twitterze, że ataki Izraela na biura Associated Press i Al-Dżaziry w Strefie Gazy były ciosem dla wolności prasy.
Nalot w sobotę wymierzył i zniszczył wieżowiec w mieście Gaza, w którym mieściły się biura The Associated Press i inne media.
Fahrettin Altun powiedział po ataku: „Przeklinam te skromne ataki Izraela, które uderzają w centra prasowe, aby ukryć masakry”. Twierdził również, że „Izrael kontynuuje swoje masakry i zbrodnie wojenne”.
Minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu napisał na Twitterze, że Turcja stoi po stronie Palestyńczyków, którzy wciąż stoją w obliczu „czystek etnicznych, religijnych i kulturowych”.
Pracownicy AP i inni lokatorzy bezpiecznie ewakuowali budynek po tym, jak izraelskie wojsko zadzwoniło z ostrzeżeniem, że strajk jest nieuchronny w ciągu godziny. Trzy ciężkie pociski uderzyły w dwunastopiętrowy budynek, zawalając go w gigantyczną chmurę pyłu.
___
WASZYNGTON - Biały Dom twierdzi, że Izrael ma „nadrzędną odpowiedzialność” za zapewnienie bezpieczeństwa dziennikarzom relacjonującym spiralny konflikt.
Sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki napisała w sobotę na Twitterze, że Stany Zjednoczone „przekazały bezpośrednio Izraelczykom, że zapewnienie bezpieczeństwa dziennikarzom i niezależnym mediom jest nadrzędną odpowiedzialnością”.
Prezydent Joe Biden wezwał do deeskalacji, ale publicznie poparł prawo Izraela do samoobrony przed rakietami Hamasu wystrzelonymi z Gazy.
Oświadczenie Białego Domu nastąpiło po izraelskim nalocie, który wycelował i zniszczył wieżowiec w mieście Gaza, w którym mieściły się biura The Associated Press i inne media. Prezes i dyrektor generalny AP, Gary Pruitt, powiedział, że agencja była „zszokowana i przerażona” strajkiem.
Pracownicy AP i inni lokatorzy bezpiecznie ewakuowali budynek po tym, jak wojsko zadzwoniło z ostrzeżeniem, że strajk jest bliski w ciągu godziny. Trzy ciężkie pociski uderzyły w dwunastopiętrowy budynek, zawalając go w gigantyczną chmurę pyłu.
___
MADRYT - Tysiące ludzi maszerowało w stolicy Hiszpanii, aby zaprotestować przeciwko atakom izraelskich sił zbrojnych na Strefę Gazy.
Wielu machało palestyńskimi flagami, maszerując w sobotę w kierunku centralnego placu Madrytu, Puerta del Sol.
Protestujący skandowali po hiszpańsku „To nie wojna, to ludobójstwo”. Niektórzy trzymali domowej roboty tabliczki z napisami „Stan terrorystyczny w USA” i „Życie muzułmanów ma znaczenie”.
Rajdy w Madrycie i na całym świecie odbywają się na tle najpoważniejszej eskalacji na Bliskim Wschodzie.
W sobotę izraelski nalot wycelował i zniszczył wieżowiec w mieście Gaza, w którym mieściły się biura Associated Press i inne media kilka godzin po kolejnym nalocie izraelskim na gęsto zaludniony obóz dla uchodźców, w którym zginęło co najmniej 10 Palestyńczyków z dużej rodziny, głównie dzieci.
___
BAGHDAD - Setki demonstrantów zebrało się w miastach w całym Iraku, aby solidaryzować się z Palestyńczykami w Gazie i Jerozolimie.
Demonstranci w sobotę machali palestyńskimi flagami i sztandarami w pięciu prowincjach na wiecach, do których nawoływał wpływowy szyicki duchowny Moqtada al-Sadr. Al-Sadr wezwał zwolenników do wyjścia na ulice i wsparcia Palestyńczyków w Strefie Gazy, która jest atakowana przez izraelskie wojsko.
Protestujący zebrali się w irackiej stolicy Bagdadzie oraz w południowych prowincjach Babilonu, Dhi Qar, Diwanieh i Basra na pokaz poparcia. Na centralnym placu Tahrir w Bagdadzie demonstranci nieśli palestyńską flagę o długości kilku stóp. Wielu trzymało również zdjęcia al-Sadra.
Al-Sadr jest duchownym płomienistym, który posiada znaczną władzę w kraju. W wyborach w maju 2018 r. Najwięcej mandatów zdobyła jego partia.
___
BEIRUT - Setki ludzi uczestniczyło w pogrzebie bojownika Hezbollahu, który został zastrzelony na granicy libańsko-izraelskiej podczas wiecu potępiającego izraelskie naloty na Gazę.
Pogrzeb Mohammeda Tahhana odbył się w jego rodzinnym mieście Adloun w południowym Libanie w sobotę po południu. 21-latek zmarł z powodu odniesionych ran w piątek, tuż po tym, jak został uderzony podczas protestu na granicy.
W sobotę dziesiątki młodzieży palestyńskiej i libańskiej zebrało się ponownie na pograniczu, aby zmobilizować się przeciwko izraelskiej kampanii wojskowej w Gazie. Wojska libańskie zatrzymały kilka osób, które próbowały dotrzeć do muru granicznego.
Wcześniej tego dnia izraelski rzecznik wojskowy ostrzegł władze Libanu, aby nie zezwalały protestującym na przekraczanie granicy.
Mała grupa przekroczyła płot w piątek i przekroczyła granicę z Izraelem, wywołując strzelaninę. Izraelskie wojsko powiedziało, że żołnierze oddali strzały ostrzegawcze w kierunku grupy po tym, jak sabotowali ogrodzenie i na krótko przeszli.
___
BERLIN - Szef ONZ ds. Praw człowieka wzywa wszystkich w tym, co rozwinęło się w bitwę między Izraelem a wojowniczymi władcami Hamasu w Gazie, do obniżenia napięć i winnych działań obu stron.
Michelle Bachelet, wysoka komisarz ONZ ds. Praw człowieka, stwierdziła w oświadczeniu wydanym w sobotę w Genewie, że „zamiast uspokajać napięcia, zapalna retoryka przywódców ze wszystkich stron wydaje się dążyć do wywołania napięć, a nie ich uspokojenia”.
Oświadczenie Bacheleta zostało wydane w sobotę, na krótko przed izraelskim nalotem, który zniszczył wieżowiec w mieście Gaza, w którym mieściły się biura The Associated Press i inne media.
W oświadczeniu Bachelet „ostrzegł, że wystrzelenie dużej liczby masowych rakiet przez palestyńskie grupy zbrojne w kierunku Izraela, w tym obszarów gęsto zaludnionych, z wyraźnym naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego, jest zbrodnią wojenną”.
Istnieją również obawy, że niektóre ataki izraelskich sił zbrojnych w Gazie „wymierzone były w obiekty cywilne, które zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym nie spełniają wymogów uznania ich za cele wojskowe”.
Dodał, że „nieprzestrzeganie zasad rozróżnienia, proporcjonalności i ostrożności w prowadzeniu operacji wojskowych stanowi poważne naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego i może stanowić zbrodnię wojenną”.
___
BERLIN - minister spraw zagranicznych Iranu odwołał planowaną wizytę u swojego austriackiego odpowiednika w Wiedniu. Decyzja zapadła po tym, jak Kancelaria i Ministerstwo Spraw Zagranicznych Austrii wywiesiły izraelską flagę jako sygnał solidarności w konflikcie Izraela z bojownikiem Hamasu.
Austriacki dziennik Die Presse poinformował w sobotę, że irański minister spraw zagranicznych Mohammad Javad Zarif ma spotkać się w sobotę rano z austriackim odpowiednikiem Alexandrem Schallenbergiem. Ale odwołał podróż z powodu decyzji austriackich przywódców o wywieszeniu izraelskiej flagi w piątek.
Austriacka Agencja Prasowa stwierdziła, że rzeczniczka Schallenberga, Claudia Tuertscher, potwierdziła raport. Powiedziała: „Żałujemy tego”.
Wiedeń był w ostatnich tygodniach gospodarzem negocjacji mających na celu przywrócenie Stanów Zjednoczonych do porozumienia nuklearnego z 2015 roku, mające na celu złagodzenie obaw związanych z ambicjami nuklearnymi Iranu. Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Rosja i Chiny są nadal stronami tego porozumienia.
Wiceminister spraw zagranicznych Iranu, Abbas Araghchi, napisał w piątek na Twitterze, że Austria „do tej pory była świetnym gospodarzem negocjacji”, ale „szokujące i bolesne było zobaczyć flagę okupacyjnego reżimu, który brutalnie zabił dziesiątki niewinnych cywilów, w tym wiele dzieci w zaledwie kilka dni, nad urzędami rządowymi w Wiedniu ”.
___
DUBAI, Zjednoczone Emiraty Arabskie - Arabia Saudyjska wezwała ministrów spraw zagranicznych największego na świecie zgromadzenia muzułmańskiego na spotkanie w niedzielę. Celem spotkania jest omówienie izraelskich aktów przemocy wobec Palestyńczyków oraz użycia siły przez izraelską policję wobec protestujących w meczecie Al-Aksa w Jerozolimie.
Królestwo będzie gospodarzem wirtualnego szczytu, na którym zgromadzą się ministrowie 57-narodowej Organizacji Współpracy Islamskiej „w celu omówienia izraelskiej agresji na terytorium Palestyny”, w szczególności aktów przemocy w pobliżu meczetu Al-Aksa, poinformowało w sobotę organ.
OIC z siedzibą w Arabii Saudyjskiej obejmuje kraje Iran, Turcję, Indonezję i szereg krajów z większością muzułmańską.
Świętość meczetu Al-Aksa, jednego z najświętszych miejsc islamu, jest dla muzułmanów na całym świecie delikatnym i budzącym emocje problemem. OIC została utworzona 51 lat temu w odpowiedzi na żydowski ekstremistyczny atak podpalenia na meczet Al-Aksa we wschodniej Jerozolimie.
Wzgórze, na którym stoi meczet, jest również święte dla Żydów, którzy czczą go jako Wzgórze Świątynne, ponieważ było miejscem biblijnych świątyń. Niektórzy Żydzi i chrześcijanie ewangelicy popierają budowę nowej żydowskiej świątyni na tym miejscu, pomysł, który muzułmanie uważają za niepokojący, ponieważ obawiają się, że doprowadzi to do podzielenia lub zburzenia meczetu.
___
RAMALLAH, Zachodni Brzeg - Palestyńczycy zaczęli gromadzić się na okupowanym Zachodnim Brzegu, aby uczcić rocznicę wysiedlenia setek tysięcy uchodźców z terenów dzisiejszego Izraela podczas wojny 1948 r. Otaczającej ich powstanie.
Dzień Nakby, po arabsku „katastrofa”, przypada w czasie powszechnej żydowsko-arabskiej przemocy w Izraelu i ciężkich walk pomiędzy Izraelem a islamską grupą bojowników Hamas, która rządzi Gazą. Główne wydarzenie w sobotę odbyło się w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu, gdzie ma swoją siedzibę wspierana na arenie międzynarodowej Autonomia Palestyńska.
W piątek Palestyńczycy na okupowanym Zachodnim Brzegu odbyli jedne z największych protestów od lat i starli się z siłami izraelskimi, które rozstrzelały i zabiły 11 osób, w tym Palestyńczyka, który próbował dźgnąć żołnierza na pozycji wojskowej.
Około 700 000 Palestyńczyków uciekło lub zostało wypędzonych ze swoich domów podczas wojny 1948 r. Dziś oni i ich potomkowie liczą około 5,7 miliona i mieszkają głównie na Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy, Jordanii, Libanie i Syrii.
Przetlumaczyla GR przez translator google
zrodlo:apnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz