poniedziałek, 29 maja 2023

"Euroazjatyckie serce powstaje w obliczu wyzwania dla Zachodu"

 AUTOR: TYLER DURDEN

PONIEDZIAŁEK, MAJ 29, 2023 - 06:00 AM

Autor: Pepe Escobar,

Prezydent Xi Jinping powiedział prezydentowi Putinowi na zakończenie szczytu w marcu w Moskwie, że stoimy teraz w obliczu "wielkich zmian, jakich nie widziano od stulecia", bezpośrednio odnosi się do nowego ducha panującego w całym Heartlandzie.

Nawiązuje do szczytu Chiny-Azja Środkowa w zeszłym tygodniu w Xian, dawnej stolicy cesarstwa, gdzie Xi umocnił ekspansję Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI) z zachodnich Chin w Sinciangu do zachodnich sąsiadów, a następnie aż do Iranu, Turkiye i Europy Wschodniej.

Xi w Xian szczególnie podkreślił uzupełniające się aspekty między BRI a Szanghajską Organizacją Współpracy (SCO), po raz kolejny pokazując, że wszystkie pięć środkowoazjatyckich "stanów", działając razem, powinno przeciwdziałać przysłowiowej ingerencji zewnętrznej poprzez "terroryzm, separatyzm i ekstremizm".

Przesłanie było wyraźne: wszystkie te hybrydowe strategie wojenne są zintegrowane z próbą Hegemona, aby nadal wspierać seryjne kolorowe rewolucje. Dostarczyciele "międzynarodowego porządku opartego na zasadach", jak sugerował Xi, nie będą mieli żadnych ograniczeń, aby zapobiec trwającej integracji Heartland.

Zwykli podejrzani już teraz kręcą, że Azja Środkowa wpada w potencjalną pułapkę, w pełni przejętą przez Pekin. Jest to jednak coś, na co "wielowektorowa dyplomacja" Kazachstanu, ukuta w latach Nazarbayeva, nigdy by nie pozwoliła.

Zamiast tego Pekin opracowuje zintegrowane podejście poprzez sekretariat C+C5 z co najmniej 19 oddzielnymi kanałami komunikacji.

Sednem sprawy jest turbodoładowanie łączności Heartland za pośrednictwem środkowego korytarza BRI.

A to, co najważniejsze, obejmuje transfer technologii. Obecnie istnieją dziesiątki programów transferu przemysłowego z Kazachstanem, kilkanaście w Uzbekistanie i kilka w rozmowach z Kirgistanem i Tadżykistanem. Są one wychwalane przez Pekin jako część "harmonijnych Jedwabnych Szlaków".

Sam Xi, jako postmodernistyczny pielgrzym, szczegółowo opisał łączność w swoim przemówieniu w Xian: "Autostrada Chiny-Kirgistan-Uzbekistan, która biegnie przez góry Tienszan, droga ekspresowa Chiny-Tadżykistan, która przeciwstawia się Płaskowyżowi Pamirskiemu, oraz rurociąg naftowy Chiny-Kazachstan i gazociąg Chiny-Azja Środkowa, które przecinają rozległą pustynię – są współczesnym Jedwabnym Szlakiem".

Odrodzenie "Pasa" Heartland


Chiny Xi po raz kolejny odzwierciedlają lekcje z historii. To, co dzieje się teraz, przenosi nas z powrotem do pierwszej połowy pierwszego tysiąclecia p.n.e., kiedy perskie imperium Achemenidów stało się największym do tej pory, rozciągając się od Indii na wschodzie i Azji Środkowej na północnym wschodzie do Grecji na zachodzie i Egiptu na południowym zachodzie.

Po raz pierwszy w historii połączono terytoria obejmujące Azję, Afrykę i Europę; co doprowadziło do boomu w handlu, kulturze i interakcjach etnicznych (co BRI definiuje dziś jako "wymianę międzyludzką").

W ten sposób świat hellenistyczny po raz pierwszy nawiązał kontakt z Indiami i Azją Środkową – kiedy założyli pierwsze greckie osady w Baktrii (w dzisiejszym Afganistanie).

Pod koniec pierwszego tysiąclecia p.n.e. aż do pierwszego tysiąclecia n.e. ogromny obszar od Pacyfiku do Atlantyku – obejmujący między innymi imperium chińskie Han, królestwo Kuszanów, Partów i imperium rzymskie – tworzył "ciągły pas cywilizacji, państw i kultur", jak określił to prof. Edvard Rtveladze z Akademii Nauk Uzbekistanu.

To, w skrócie, leży u podstaw chińskiej koncepcji "pasa" i "drogi": "pas" odnosi się do Heartlandu, "droga" odnosi się do Morskiego Jedwabnego Szlaku.

Tak więc nieco mniej niż 2 lat temu, po raz pierwszy w historii ludzkości, granice kilku państw i królestw bezpośrednio sąsiadowały ze sobą wzdłuż nie mniej niż 000 11 km, ze wschodu na zachód. Nic dziwnego, że legendarny Starożytny Jedwabny Szlak – właściwie labirynt dróg – pierwsza transkontynentalna arteria, powstała w tym czasie.

Była to bezpośrednia konsekwencja serii politycznych, gospodarczych i kulturalnych zawirowań, w które zaangażowane były narody Eurazji. Historia, w wysokim przyspieszeniu 21 wieku, teraz cofa te kroki.

Geografia jest przecież przeznaczeniem. Azję Środkową przemierzały niezliczone migracje ludów bliskowschodnich, indoeuropejskich, indoirańskich i tureckich; był przedmiotem poważnych interakcji międzykulturowych (kultury irańskie, indyjskie, tureckie, chińskie, hellenistyczne); i przecinał praktycznie wszystkie główne religie (buddyzm, zoroastrianizm, manicheizm, chrześcijaństwo, islam).

Organizacja Państw Tureckich, kierowana przez Turkiye, zajmuje się nawet odbudową tureckiego wydźwięku tożsamościowego Heartlandu – wektora, który będzie rozwijał się równolegle z wpływami Chin i Rosji.

Partnerstwo Wielkiej Eurazji


Rosja rozwija własną drogę. Kluczowa debata odbyła się podczas niedawnej sesji Klubu Wałdajskiego na temat Partnerstwa Wielkoeurazjatyckiego, jeśli chodzi o interakcje między Rosją i Heartlandem a sąsiadami Chinami, Indiami i Iranem.

Moskwa uważa koncepcję Partnerstwa Wielkoeurazjatyckiego za kluczowe ramy dla osiągnięcia pożądanej "spójności politycznej" w przestrzeni postsowieckiej – pod imperatywem niepodzielności bezpieczeństwa regionalnego.

Oznacza to, po raz kolejny, maksymalną uwagę na seryjne próby prowokowania kolorowych rewolucji w całym Heartlandzie.

Podobnie jak w Pekinie, w Moskwie nie ma złudzeń, że zbiorowy Zachód nie weźmie jeńców w reżimie Azji Środkowej do rusofobicznego pędu. Od ponad roku Waszyngton, praktycznie rzecz biorąc, już zwraca się do Heartlandu w kategoriach gróźb wtórnych sankcji i prymitywnych ultimatum.

Tak więc Azja Środkowa ma znaczenie tylko w kontekście rozwijającej się wojny hybrydowej – i nie tylko – przeciwko strategicznemu partnerstwu rosyjsko-chińskiemu. Brak wspaniałych perspektyw handlowych i łączności w ramach Nowych Jedwabnych Szlaków; brak Partnerstwa Wielkiej Eurazji; brak uzgodnień dotyczących bezpieczeństwa w ramach OUBZ; brak mechanizmu współpracy gospodarczej, takiego jak Euroazjatycka Unia Gospodarcza (EUG).

Albo jesteś "partnerem" w demencji sankcji i / lub drugorzędnym frontem w wojnie z Rosją, albo będzie cena do zapłacenia.

"Cena", ustalona przez przysłowiowych straussowskich neokonserwatystów odpowiedzialnych obecnie za politykę zagraniczną USA, jest zawsze taka sama: wojna zastępcza poprzez terror, dostarczona przez ISIS-Khorasan*, którego czarne komórki są gotowe do przebudzenia w wybranych lasach Afganistanu i doliny Fergany.

Moskwa doskonale zdaje sobie sprawę z wysokiej stawki. Na przykład od półtora roku praktycznie co miesiąc rosyjska delegacja przyjeżdża do Tadżykistanu, aby wdrożyć w praktyce "zwrot na Wschód", rozwijając projekty w rolnictwie, ochronie zdrowia, edukacji, nauce i turystyce.

Azja Środkowa powinna odgrywać wiodącą rolę w ekspansji BRICS+ – co popierają zarówno przywódcy BRICS, Rosja, jak i Chiny. Idea BRICS + Azja Środkowa jest poważnie rozwijana z Taszkentu do Ałmaty.

Oznaczałoby to ustanowienie strategicznego kontinuum od Rosji i Chin do Azji Środkowej, Azji Południowej, Azji Zachodniej, Afryki i Ameryki Łacińskiej – obejmującego logistykę łączności, handlu, energii, produkcji, inwestycji, przełomów technologicznych i interakcji kulturowych.

Pekin i Moskwa, każdy na swój sposób i z własnymi sformułowaniami, już wyznaczają ramy dla tego ambitnego projektu geoekonomicznego, aby był wykonalny: Heartland z powrotem w akcji jako protagonista w czołówce Historii, podobnie jak te królestwa, kupcy i pielgrzymi sprzed prawie 2 lat.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Ukraina nie ma więcej niż 50 pocisków ATACMS – media Kijów użył pocisków dalekiego zasięgu do ataku na obwód briański, według rosyjskich wojskowych"

  ZDJĘCIE ARCHIWALNE: ATACMS wystrzeliwuje pocisk w kierunku Morza Wschodniego/Morza Japońskiego podczas wspólnych ćwiczeń szkoleniowych USA...