AUTOR: TYLER DURDEN
W piątek strona ukraińska ujawniła, że Kreml zaoferował Kijowowi możliwość osiągnięcia porozumienia w sprawierealizacji "krótkiego rozejmu". Pojawia się, gdy pojawia się coraz więcej sygnałów z Waszyngtonu, że jest gotów zobaczyć, jak obie strony zasiądą do stołu w celu zawarcia jakiegoś porozumienia o zawieszeniu broni.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek, że rosyjscy urzędnicy próbowali uwertury, aleodrzucił taką możliwość, w tej chwili ukraińska kontrofensywa przyniosła ostatnie korzyści, zwłaszcza odbicie Chersoniu i wielu okolicznych wsi.
"Rosja szuka teraz krótkiego rozejmu, wytchnienia, aby odzyskać siły. Ktoś może nazwać to końcem wojny, ale takie wytchnienie tylko pogorszy sytuację" – powiedział ukraiński przywódca w wirtualnym wystąpieniu przed Międzynarodowym Forum Bezpieczeństwa w Halifax.
Zełenski powtórzył następnie swoją twardą determinację, aby nie rozważać możliwości rozmów, dopóki siły rosyjskie nie zostaną pokonane. "Prawdziwie prawdziwy, długotrwały i uczciwy pokój może być tylko wynikiemcałkowitego zniszczenia rosyjskiej agresji" - powiedział Zełenski.
Ze strony Kremla nie było potwierdzenia, że tak konkretna oferta rzeczywiście została złożona. Jednak ostatnio Rosja powtórzyła, że zawsze pozostawała otwarta na możliwość dialogu. Podczas swojego wirtualnego wystąpienia w G20 w zeszłym tygodniu Zełenski przedstawił 10-punktowy plan zawieszenia broni, który obejmował twarde stanowisko, żenie zostaną poczynione żadne ustępstwa terytorialne.
Pomimo powszechnych doniesień, że gen. Mark Milley, przewodniczący Połączonych Sztabów USA, naciska na Biały Dom, aby skłonić Zełenskiego do negocjacji, inne wpływowe głosy, takie jak sekretarz Antony Blinken i doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, powiedziały, że jest "za wcześnie".
Stanowisko gen. Milleya opiera się na ocenie, że całkowite wyparcie wojsk rosyjskich z kraju w najbliższym czasie pozostaje nierealne.
Administracja Bidena potwierdziła w piątek, że tylko rząd Zełenskiego może zdecydować, kiedy jest gotowy do negocjacji, jeśli w ogóle. Tymczasem potencjał bezpośredniej konfrontacji między NATO a Rosją pozostaje tak samo nieprzewidywalny jak zawsze, zwłaszcza po śmiertelnym incydencie rakietowym na granicy Polski w zeszły wtorek.
Incydent w Polsce, który doprowadził do powszechnych oskarżeń, że Zełenski dążył do wciągnięcia NATO w wojnę z Rosją, pokazuje, że im dłużej obie strony będą walczyć w konflikcie, odrzucając ideę wynegocjowanego porozumienia, tym większe są szanse na "nieszczęście" prowadzące do scenariusza III wojny światowej wśród mocarstw uzbrojonych w broń jądrową.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz