AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Jan Nieuwenhuijs z Gainesville Coins
Polski bank centralny kupił w ostatnich latach około 300 ton złota, aby zrównać stosunek złota do PKB ze średnią w strefie euro. Dla średnich i dużych gospodarek strefy euro, do których Polska może się w przyszłości przyłączyć, równy stosunek złota do PKB jest ukrytym wymogiem dla narodów, aby być przygotowanym na przejście na nowy standard złota. Na podstawie tych wymagań oczekuję, że Polska kupi dodatkowe 130 ton złota.
Wprowadzenie
Dla tych, którzy nie wiedzą, idea Unii Europejskiej (UE) polega na tym, że ostatecznie wszystkie kraje przyjmą euro i staną się częścią strefy euro.
W chwili pisania tego tekstu UE liczy 27 krajów, z czego 20 należy do strefy euro.
Nie wiadomo, kiedy pozostałe 7 krajów wprowadzi euro.
W UE przede wszystkim Polska, ale także Węgry, były w ostatnich latach dużym nabywcą złota.
Polska i Węgry nie są jeszcze włączone do strefy euro.
Po moich publikacjach "Europa przygotowuje globalny standard złota od lat 70. XX wieku" i "Holenderski bank centralny przyznaje, że przygotował się na nowy standard złota" nie da się zaprzeczyć, że istnieją tajne porozumienia między narodami strefy euro w celu dostosowania rezerw złota do PKB, aby przygotować się na nowy standard złota (lub system docelowy dla cen złota).
Aby Polska znalazła się w strefie euro, musi dopasować swój stosunek złota do PKB do średniej strefy euro.
Z jednej strony umowy, o których mówię, są tajne, ponieważ niektóre banki centralne w strefie euro odmawiają przejrzystości w kwestii dostosowania rezerw złota ze względu na przepisy dotyczące "tajemnicy zawodowej" (Belgia).
Z drugiej strony, niektóre z tych banków centralnych spontanicznie stwierdziły, że określają wielkość swoich zasobów kruszcu w oparciu o stosunek złota do PKB dużych gospodarek znajdujących się w bliskim sąsiedztwie (Holandia).
Przedmiotem naszego obecnego badania jest Polska, która kwalifikuje się do strefy euro, czyli kupuje duże ilości złota, co potwierdza istnienie porozumień.
Nie dość, że europejskie banki centralne powoli ujawniają swoją strategię dotyczącą złota, to jeszcze wszystkie podejmowane działania potwierdzają tę politykę.
Dane pokazują, że bilans banku centralnego UE w relacji złota do PKB
W zeszłym miesiącu przedstawiciel holenderskiego banku centralnego (DNB) przyznał w wywiadzie, że DNB posiada złoto warte około 4 procent swojego PKB, co zrównał ze stanowiskiem Francji, Włoch i Niemiec.
Należy pamiętać, że strefa euro nie kontroluje ceny złota, a tym samym stosunku złota do PKB, ale istnieje chęć zharmonizowania tych proporcji w całej strefie euro, co ilustruje poniższy wykres.
Nadzór nad całkowitymi rezerwami międzynarodowymi (złoto i waluty) w stosunku do PKB w całej strefie euro jest jeszcze ściślejszy.
Podczas gdy europejskie banki centralne zakomunikowały, że nie ma prawnych zobowiązań do koordynowania rezerw, prawdopodobnie zgodziły się na cykliczne używanie walut obcych do wyrównania całkowitych rezerw i były w stanie dokładnie zrównoważyć rezerwy złota między sobą w tym samym dniu, w którym przejdą na nowy standard złota.
Okresowe dostosowywanie rezerw złota jest politycznie zbyt drażliwe.
Przed 2017 rokiem Polska posiadała 103 tony złota monetarnego, co stanowiło zaledwie 1% PKB.
Aby dorównać swoim europejskim partnerom, Polska musiała znacznie zwiększyć swoje rezerwy metali i tak też się stało:
w 2018 r. polski bank centralny (NBP) zaczął agresywnie skupować złoto.
Obecnie mieści 334 tony, co stanowi blisko 3% PKB Polski.
Jak widać na wykresach, Polska potrzebowałaby 450 ton, aby osiągnąć 4% PKB, podobnie jak jej partnerzy w strefie euro.
Dodatkowo NBP musi przekazywać złoto do Europejskiego Banku Centralnego w momencie przystąpienia do UE za pomocą euro.
Według moich obliczeń byłoby to około 16 ton przy obowiązującej cenie złota.
W sumie spodziewam się, że NBP kupi kolejne 130 ton.
Dlaczego banki centralne harmonizują rezerwy złota
Pod koniec dziewiętnastego wieku, gdy coraz więcej krajów przystępowało do klasycznego standardu złota, popyt na złoto wzrósł.
W przypadku standardu złota presja na wzrost wartości waluty danego kraju – w wyniku zwiększonego popytu na złoto – wytworzyła presję na obniżenie cen towarów i usług denominowanych w tej walucie.
Przyjęcie standardu złota wiązało się z siłami deflacyjnymi.
Im bardziej wypaczony jest obecny globalny rozkład oficjalnych rezerw złota, tym mniej płynne jest przejście do międzynarodowego systemu monetarnego opartego na złocie.
W związku z tym dla każdego banku centralnego, który trzyma złoto jako swój "plan B" (standard złota), istnieje zachęta do przekonania innych banków centralnych, aby zrobiły to samo i proporcjonalnie zrównoważyły wielkość swoich zapasów kruszcu między sobą.
Tak więc, gdy nadejdzie poważny kryzys finansowy, który rozprzestrzeni się jak pożar na dzisiejszych powiązanych ze sobą rynkach, kraje mogą ustabilizować swoje gospodarki, przechodząc na stabilny globalny standard złota.
Moim zdaniem większość banków centralnych zdaje sobie sprawę z tej dynamiki.
Konkluzja
Obok Polski Węgry znacznie zwiększyły swoje rezerwy złota z 3 ton w 2017 r. (0,1% PKB) do 94 ton w 2021 r. (3% PKB).
Znamienne jest to, że węgierski bank centralny skomentował, że złoto "może odgrywać rolę stabilizującą i działać jako główna linia obrony w ekstremalnych warunkach rynkowych lub w czasach zmian strukturalnych w międzynarodowym systemie finansowym".
Czechy również kupują ostatnio, choć ich stosunek złota do PKB jest nadal znacznie poniżej średniej regionalnej.
Nie zdziwiłbym się, gdyby Czesi kupili dodatkowe 150 ton w nadchodzących latach.
Prawdopodobnie zmiany te nie ograniczą się do Europy.
Jak wykazałem w poprzednich analizach (tutaj, tutaj), Chiny również pamiętają o dopasowaniu swoich oficjalnych rezerw złota do wielkości swojej gospodarki.
Według moich badań chiński bank centralny posiada obecnie 5 220 ton złota, które jest warte prawie 2% jego PKB. Być może to wyjaśnia, dlaczego Ludowy Bank Chin kupuje złoto z ręki do ręki (około 700 ton rocznie), odkąd Zachód zamroził rosyjskie aktywa dolarowe.
Musi podwoić swoje rezerwy złota i nie może sobie pozwolić na czekanie.
Przypadek testowy to Singapur; Kolejny duży nabywca złota od 2021 roku i najwyraźniej również próbuje nadrobić zaległości.
W 2018 r. stosunek złota monetarnego do PKB w Singapurze wynosił 1%, obecnie wynosi 3%.
Ciekawie będzie zobaczyć, czy Singapur przestanie kupować złoto, gdy osiągnie ono 4% (lub jakikolwiek średni wskaźnik w strefie euro w dowolnym momencie w przyszłości).
Będę Cię informować na bieżąco.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz