Ponadpartyjna grupa parlamentarzystów, w tym siedmiu byłych ministrów, wezwała rząd do rezygnacji z wprowadzenia 14-dniowej kwarantanny dla wszystkich osób przybywających do Wielkiej Brytanii. Takie zasady miałyby wejść w życie 8 czerwca - podaje Metro.co.uk.
Każdy, kto nie będzie przestrzegał nowych zasad, może zapłacić nawet 1 000 funtów grzywny. (Fot. Getty Images)
Minister spraw wewnętrznych Priti Patel ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że od 8 czerwca wszyscy podróżni przybywający do Wielkiej Brytanii będą musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie. Każdy, kto nie będzie przestrzegał nowych zasad, może zapłacić nawet 1 000 funtów grzywny.
Rządowe plany dotyczące obowiązkowej izolacji zostały skrytykowane m.in. przez kilkudziesięciu brytyjskich posłów, którzy - jako grupa Future of Aviation - wezwali gabinet Borisa Johnsona do porzucenia tego pomysłu. W liście do ministra transportu Granta Shappsa parlamentarzyści ostrzegli, że kwarantanna może doprowadzić do utraty milionów miejsc pracy.
Future of Aviation składa się z 40 deputowanych, w tym byłego ministra transportu Chrisa Graylinga, byłej minister imigracji Caroline Nokes, byłego ministra transportu i zdrowia Stephena Hammonda oraz byłego ministra Brexitu, Steve'a Bakera.
"Jeśli kiedykolwiek mielibyśmy wprowadzić politykę kwarantanny, powinno to było nastąpić dwa lub trzy miesiące temu - teraz powinniśmy z niej wychodzić, a nie ją rozpoczynać" - podkreślili politycy.
Future of Aviation wezwała też rząd do priorytetowego rozpatrzenia planów "mostów powietrznych" między krajami, w których pandemia wirusa koronawirusa jest pod kontrolą. To pozwoliłoby na podróż bez kwarantanny do takich miejsc jak Hiszpania, Portugalia i Grecja do końca czerwca.
Co więcej, ponad 70 szefów brytyjskich firm z różnych sektorów podpisało się pod listem do Priti Patel, również wzywając resort spraw wewnętrznych do rezygnacji z planów 14-dniowej izolacji dla podróżnych.
"Ostatnią rzeczą, której potrzebuje teraz branża turystyczna, jest obowiązkowa kwarantanna nałożona na wszystkich pasażerów przylatujących do Wielkiej Brytanii z zagranicy. To zniechęci zagranicznych gości do przyjazdu tutaj, zniechęci Brytyjczyków do podróżowania za granicę i najprawdopodobniej spowoduje, że inne kraje nałożą podobne zasady na podróżnych z Wielkiej Brytanii, co już zapowiedziała Francja" - czytamy w liście do szefowej Home Office.
Firmy wskazały, że razem zatrudniają "tysiące ludzi", dodając, że sektor turystyki stanowi 11 proc. siły roboczej w kraju. Sygnatariuszami listu są m.in. szefowie hoteli Ritz, Dorchester i Hyatt Regency London, a także agencje turystyczne, w tym Cookson Adventures i Original Travel.
zrodlo:londynek.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz